Dlaczego linux sie bootuje z jednego pendrive a z innych nie

0

Nagrywam linuxa programem rufus na pendrive i proboje z niego instalowac na trzech roznych kompach . Na 7 pendrivow bootoje sie tylko jeden taki maly z napisem quilive , zadne kingstony itp nie , komputery je zupelnie ignoruja. Oczywisie mam poprawny boot order w biosie. Wie ktos dlaczego ?

0

Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś np. Kingston nie nadawał się do tworzenia bootowalnych pendrive'ów. Chyba wynikało to z zastosowanego kontrolera pamięci, który niespecjalnie chciał współpracować, ale głowy obciąć sobie nie dam.

Co do reszty, może być podobnie, a może być to kwestia ustawień w biosie, systemu plików na sticku, lub innego problemu z rozruchem.

U mnie, jak dotąd, polegać można było wyłącznie na SanDisku, cała reszta działała różnie, ale to mogło wynikać równie dobrze z mojej niekompetencji jak i aktualnego w tamtym momencie ciśnienia atmosferycznego.

0

Jedyne co przychodzi mi do głowy, to że ten twój rufus nie nagrał prawidłowo obrazu.

0

Chcę nagrać na Linuksie, obraz iso Windows 10 na USB. Wypróbowałem już trzy programy Linuksowe i żaden nie bootuje prawidłowo. Na Linux nie ma programu Rufus, więc szukam alternatyw, ale sprawdzonych. Aby ktoś to przetestował.

0

A ręcznie jakbyś wgrał bootsektor na pendriva?

Bo bez tego nie zbootujesz z biosu.

0

Windowsa trzeba wgrywać inaczej niż Linuksa, żeby instalator ruszył z usb. Możesz ręcznie (ale poczytaj, jaka jest dokładna procedura), albo spróbuj tego: http://en.congelli.eu/prog_info_winusb.html

0

Mogę potwierdzić, że stary pendrive Kingstona nie bootuje bo nie i już.
Noname'owy pendrive'okształtny czytnik kart SD działa za to bez zarzutu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1