Nic nie bootuje, chociaż powinno

0

Witam,
mam taki problem, koleżka przyniósł mi komputer do ogarnięcia. Wszystko fajnie poza tym, że nic nie chce się zbootować. Tzn. ubuntu się uruchamia, ale na startowej planszy tj. uruchom z cd, zainstaluj itd. się nie da niczego wybrać, po postu nie reaguje na klawiaturę. Windows ani myśli uruchomić instalator, po komunikacie naciśnij dowolny klawisz nic się nie dzieje, po za zamrożeniem ekranu. No to wpadłem na pomysł, żeby gruba chociaż wrzucić na dysk z mojego kompa i sprawdzić czy odpala. Jednak mruga tylko znak zachęty i tyle. A u mnie z jego dyskiem odpalał się bez problemu, stąd wniosek, że tamta stacjonarka ma problem z bootowaniem czegokolwiek. Komputer ten nabył od znajomego, według którego wszystko grało, sprzedał wcześniej jednak dysk, więc nie można było sprawdzić u niego czy wsio ok.
Pytanie brzmi gdzie szukać przyczyny i jak rozwiązać ten problem? Spotkał się ktoś z podobnym problemem?

0

U mnie przy tym znaku zachęty pomogło wciskanie strzałek byle jak bo tak bootował się w nieskończoność a problem taki ,że musiałem wyłączyć AMD Cool % Quiet :) bo aktualne jądro nie obsługuje K10 :)

0

Ja bym obstawiał najprostsze rzeczy sądząc po objawach:

  • walnięta klawiatura
  • walnięty port klawiatury
  • walnięta karta I/O
  • walnięty kontroler i/o na płycie, ale ty powinien pójść sygnał z BIOS.

i w tej kolejności bym sprawdzał.

0

tak jak kolega wyzej, sprawdz klawiature...

Zrestartuj BIOS?
Zawsze mozesz przerobic skrypt Gruba by sam uruchamial co trzeba, nawet ten instalator czy ogolnie LiveCD bez problemu bez wciskania klawiszy.

0
Koziołek napisał(a)

Ja bym obstawiał najprostsze rzeczy sądząc po objawach:

  • walnięta klawiatura
  • walnięty port klawiatury
  • walnięta karta I/O
  • walnięty kontroler i/o na płycie, ale ty powinien pójść sygnał z BIOS.

i w tej kolejności bym sprawdzał.

Klawiatura jest sprawna bo w biosie opcje mogę bez problemu zmieniać.

wesoledi napisał(a)

Zrestartuj BIOS?
Zawsze mozesz przerobic skrypt Gruba by sam uruchamial co trzeba, nawet ten instalator czy ogolnie LiveCD bez problemu bez wciskania klawiszy.

Oczywiście bios restartowałem, poustawiałem boot itd. A z Grubem jest taki problem, że nawet nie pokazuje ekranu do wyboru, a zrobiłem sobie takie proste funkcje do resetu komputera, włączenia memtesta i boot z CD. Na drugim komputerze pokazuje się bez problemu. Wkładałem również płytki z bootowaniem bez żadnego naciskania klawiszy, teoretycznie instalator windy jeśli nie ma żadnej instalacji na dysku też powinien się uruchomić bez prośby o klawisz, a tutaj zawisza się po komunikacie bootowanej płyty.

Widocznie z płytą coś nie tak jak trzeba. Chyba, że macie jeszcze jakieś pomysły?

0

Winne były kondensatory na płycie głównej, wymieniłem i hula pięknie. Dzięki za odpowiedzi [soczek]

0

Klawiatura jest sprawna bo w biosie opcje mogę bez problemu zmieniać.

A za pomocą czego wszedłes do BIOS-a?

No chłopie przede wszystkim patrzysz na kondziorki czy nie są wylane, a nie jakieś klawiatury itd.
Patrzysz od najbardziej oczywistych spraw, czyli wygląd płyty głównej, a nie doktoryzowanie się nad czymś, co jest mało pewne.
To jeszcze i tak nie dramat z wami, bo jak mieszkałem w Danii to miałem klienta Duńczyka, który przyszedł po nowy komputer, bo jego stary mu nie chciał się włączyć. Miał zepsuty POWER tylko. :-)

0
RedbaK napisał(a)

Klawiatura jest sprawna bo w biosie opcje mogę bez problemu zmieniać.

A za pomocą czego wszedłes do BIOS-a?

No chłopie przede wszystkim patrzysz na kondziorki czy nie są wylane, a nie jakieś klawiatury itd.
Patrzysz od najbardziej oczywistych spraw, czyli wygląd płyty głównej, a nie doktoryzowanie się nad czymś, co jest mało pewne.
To jeszcze i tak nie dramat z wami, bo jak mieszkałem w Danii to miałem klienta Duńczyka, który przyszedł po nowy komputer, bo jego stary mu nie chciał się włączyć. Miał zepsuty POWER tylko. :-)

Tu cię kolego zmartwię bo nie były wylane, jedynie lekko napuchnięte. Zauważyłem je dopiero jak szukałem zworki od ps2/usb. Miałem już ( tylko raz! ) przygodę z kondensatorami, ale wtedy definitywnie się nie chciał włączyć, więc nawet bym nie wpadł na to, że to o nie chodzi. Specem od sprzętu nie jestem, ale zawsze staram się sam naprawić, o ile mi się uda to już jakieś doświadczenie kolejne.
A tak zasadniczo to temat wyczerpany.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1