I w efekcie na tym samym kluczu mam dwa systemy.
Co o tym myślicie? Wolno tak?
Nie wiem czy wolno, ale wcale nie trzeba tak kombinować żeby osiągnąć ten sam efekt. Gdy już raz zrobisz aktualizację, można utworzyć nową partycję i na tej partycji zainstalować Windows 10 na nowo - od zera. Aktywuje się automatycznie z tym samym serialem.
Albo inny przypadek: masz na komputerze dwa Windowsy z różnymi serialami. (mogą być nawet różne wersje, np. 7 i 8). Obie wersje aktualizujesz do Windows 10. I się okazuje że serial Windows 10 jest na obu systemach ten sam.
Wygląda na to że system aktywacji Windows 10 patrzy na maszynę (np. numer seryjny płyty głównej) i przypisuje sobie do danego kompa klucz win10 (i go zdalnie pamięta).