Moim zdaniem przeglądarka internetowa w Kindle 4 (taki mam) jest koszmarna i nie nadaje się do używania oprócz garści masochizmu. Ale mechanizmy do konwersji stron internetowych, np. Instapaper, działają cuda.
Przeglądarki (i inne dodatki w książce) są bo są - producent może się pochwalić czego to on tam nie wsadził. Książka służy tylko do czytania! Już chociażby pdfcreator zainstalowany jako drukarka wystarcza, żeby sobie przygotować coś do czytania na drogę.
ani to fajne ani praktyczne ale jak się nie ma co się lubi...
Jest bo jest ;)
Czy zupę da się zjeść widelcem? No ba! Da się. Nie ma co przepłacać na zakup łyżki
Ale po co? Pewnie, widelcem można przekopać i ziemię w ogródku.
Czytam dużo (i to zarówno literatury technicznej i beletrystyki) i moim skromnym zdaniem, jeśli chcesz czytać wygodnie to warto poświęcić te parę złotych na książkę...