Sprzęt 13.3" do programowania

Chcę wymienić lapka 15.6" na coś mniejszego i lżejszego.

Zastanawiam się nad Surface Pro 3/4 lub Surface Book, ew. Macbook Pro.

Aktualnie mam 15.6" laptopa z mega dobrą matrycą i wydajnym prockiem. Głównie na nim programuje ale rzadko podłączam pod monitor 21". Nie mam takiej potrzeby. W pracy to co innego ;)

Tak więc pytanie nie jest o sprzęt surface vs mac ale o wielkość i jak to się używa.

Czy ktoś ma sprzęt <= 13.3" i używa go jako głównego dla siebie? Do spraw prywatnych, social, filmy, gry? oraz do programowania?
Pomijając procesor bo wiadomo ultramobilny pociągnie też sporo Visual Studio ;) A chodzi o komfort używania.

Czy na takim 13.3" wyświetlaczu lepiej mieć FHD czy np. 4k? Jak to się przeniesie na komfort śledzenia literek.

mam 15" (thinkpad), 13" (macbook pro), 12" (thinkpad)

• do pracy 15" najlepsza, zwlaszcza ja nie masz monitorow
• do podrozowania 12" lub 13"

MBP ma dobra matryce, ale jako sprzet do pracy nie polecam

Z 13" popatrz może na http://www.dell.com/pl/p/xps-13-9350-laptop/pd
Cena podobna jak Macbook Pro ale z lepszymi parametrami. Wymiar/waga chyba prawie taka sama.

Jak windows to tylko FHD

Dell Latitude E5470 (14,1") [CIACH!]

4k na 13"? To do programowania lornetki będziesz potrzebować. 15" to już bardzo skąpo jest, IMHO laptop do poważnego, dłuższego programowania nadaje się tylko podłączony do jednego albo dwóch monitorów >= 21".
Jeśli zaś chodzi o procesor "ultramobilny", czyli niskonapięciowy (U) - popatrz waść na jakiś benchmark, te procki są cienkie jak dupa węża. Nie daj boże będziesz miał trochę większą solucję (ot ze sto projektów) + jakiś większy framework + R# i po tygodniu przebijesz się pięścią przez swój kalkulatorek.

W nowej pracy mam i5 i 8GB RAM i codziennie mnie kurwica strzela, jak muszę czekać dwie minuty na uruchomienie debugera, pomimo SSD - ot R#+VSx2+MSSQL+SSMS+Outlook+Word+FF+CH+IE+Skype i kończy się pamięć. Kompilacja trwa półtorej minuty, bo na cztery instancje msbuilda nie wystarcza pamięci i system grzebie w swapie.
IMHO do poważnego programowania potrzeba dużej mocy obliczeniowej (a z VS - bardzo dużej, niewykastrowany i7 w miarę nowej generacji), dużo RAM (z VS - bardzo dużo, 12GB to minimum), SSD i chociaż jednego dużego wyświetlacza, żeby pomieścić kilka okienek, zakładek i toolboksów.

Używam Thinkpada X220, matryca 12.5 o memowej rozdzielczości 1366x768. Rozmiar ekranu mi wstarcza, ale biorąc pod uwagę, że w poprzednim lapku miałem właśnie 13.3, to możliwe, że kwestia przyzwyczajenia. Przede wszystkim chciałem czegoś mobilnego - i w tej roli sprzęt się sprawdza świetnie. W domu podpinam pod monitor 24 i nie narzekam. Rozdzielczość boli, jeżeli chcieć mieć dwa okna obok siebie; w podróży raczej odpalam wszystko zmaksymalizowane.

Odnośnie mocy - cóż, zależy, jakie masz potrzeby. Patrząc na post @ŁF, gdyby przyszło mu pracować na tym sprzęcie, pewnie już dawno wyrzuciłby przez okno. Ja akurat używam lekkiego Linuxa, a moje programowanie to głównie proste gry 2D oraz stronki w PHPie, więc mocy procesora starczy spokojnie (choć trochę boli, że tylko dual-core), a RAMu tymbardziej (rzadko kiedy przekraczam 2GiB).

Mam Asusa Zenbooka 13.3" fullHd, ale jest to tylko dodatkowy sprzęt na uczelnię, w podróż itd. bo normalnie mam 2x24" w domu ze stacjonarką. Więcej niż fullHd wziąłbym tylko jakbym mógł sprawdzić czy wszystkie programy, których używam dobrze się skalują przy zmianie skalowania w systemie. FullHd jest o tyle ok, że robiąc coś pod linuxem mam komfortowo ułożony na połowie terminal i na połowie edytor a jednocześnie jest dla mnie jak najbardziej czytelne wszystko. Visual Studio też daje radę z ultramobilnym procesorem, ale na pewni nie przy dużym czy nawet średnim projekcie. Nie wyobrażam sobie pracować regularnie na takim laptopie bez zewnętrznej klawiatury i minimum jednego monitora (pomijając wydajność).

Z 13 calowych można polecić HP Spectre, nawet dość cienkie.
http://store.hp.com/us/en/ContentView?storeId=10151&eSpotName=hpspectre