Mam problem. Przeniosłem komputer do nowej obudowy i dzieje się coś dziwnego. Kiedy przesuwam myszkę, ona przekazuje sygnał do komputera i słyszę w słuchawkach bardzo cichy, ale denerwujący dźwięk (takie beep'y jak podczas przekazywania informacji alfabetem Morse'a). Próbowałem z inną myszką - to samo. Podłączałem do różnych wejść i nic.
Wrzucam plik do pobrania z nagraniem tego pikania. W tle jest szum, bo jakość nagrania jest średnia, ale słychać też było jakieś dziwne zakłócenia. Nagrałem to dyktafonem, a dźwięk pochodził z głośnika. Głośność tego pikania nie jest zależna od poziomu głośności w systemie (mogę wyciszyć zupełnie, a i tak jest to słyszalne), ale już użycie potencjometru od tego głośnika ma na to wpływ i dało się je podgłosić. Dziwne jest też to, że przy przesuwaniu myszki po pulpicie ten dźwięk jest znacznie cichszy niż na oknach programów.
http://www.speedyshare.com/7cyGk/Record-0002.wav
Wycisz w panelu sterowania wejście mikrofonowe :)
Prawdopodobnie jednak nie Zwarcie gdzieś, zakładam, że myszka na usb, skoro przepinałeś do innych portów.
<ins>Ale i tak</ins> Spróbuj odpiąć klawiaturę.
Edit: nawet w słuchawkach i głośności na maks - nic nie słyszę w tym wavie
Klawiaturę odłączałem i to nic nie dało. Teraz w ciszy słyszę, że gdy przytrzymam jakiś klawisz to również te szumy słychać.
Miałem kiedyś coś podobnego przy jakimś badziewnym zasilaczu i zintegrowanej karcie dźwiękowej. Dawał takie zakłócenia przy ruchu myszką.
Przeniosłem komputer do nowej obudowy i dzieje się coś dziwnego. Kiedy przesuwam myszkę, ona przekazuje sygnał do komputera i słyszę w słuchawkach bardzo cichy, ale denerwujący dźwięk
Tych samych słuchawkach?
A gdy podłączysz głośniki?
To wygląda na zakłócenia wysyłane przez szynę USB indukujące się gdzieś między zintegrowaną kartą dźwiękową a twoimi uszami ;-)
Być może kabel od słuchawek działa jak antena i zbiera śmieci wysyłane przez myszkę. Albo to na płycie głównej są przesłuchy... wtedy niewiele poradzisz, poza kupieniem porządnej karty dźwiękowej.
Zasilacz Thermaltake Smart SE modular 530w. Słuchawki te same. Na głośnikach to samo, tyle że mogę kontrolować głośność pikania za pomocą potencjometru, pisałem wyżej. Karta dźwiękowa zintegrowana, ale problem pojawił się dopiero teraz, po przeniesieniu.
Azarien napisał(a):
To wygląda na zakłócenia wysyłane przez szynę USB indukujące się gdzieś między zintegrowaną kartą dźwiękową a twoimi uszami ;-)
Być może kabel od słuchawek działa jak antena i zbiera śmieci wysyłane przez myszkę. Albo to na płycie głównej są przesłuchy... wtedy niewiele poradzisz, poza kupieniem porządnej karty dźwiękowej.
+1, w poprzedniej obudowie wyprowadzenie słuchawek miałem tuż obok portów usb i tam generowały się przesłuchy, które brzmiały dokładnie tak samo. Z tym że w moim przypadku jak antena działały przewody wyprowadzające wyjście słuchawkowe na przód obudowy, prowadzone w jej wnętrzu. Na głośnikach nie było śladu.
Jeżeli u Ciebie zjawisko pojawia się niezależnie od wybranego portu usb, oraz na wszystkich wyjściach audio... to masz problem, bo wychodzi na to, że że USB wzbudza samą kartę dźwiękową ;|
Problem rozwiązany. Załatwiłem kartę dźwiękową USB i po podłączeniu do niej słuchawek wszystko jest już dobrze.