Chcę zastąpić stacjonarkę jakimś mobilnym urządzeniem 10-13" jednak czytając wiele tematów typu "laptop dla programisty" wielu udzielających się osób twierdzi, że maszyna do programowania nie może mieć mniej niż 8 GB RAMu a najlepiej to nie mniej niż 16 GB RAMu.
W stacjonarce mam aktualnie 3 GB DDR2 i nie brakuje mi. Oczywiście podchodzi pod granice 2.1-2.2 ale to bardzo, bardzo rzadko.
Myślę czy te min. 8 GB RAMu to bullshit czy świat którego jeszcze nie odkryłem?
Ile rzeczywiście tej pamięci jest nam potrzebne do płynnej pracy?
Nie dla przeciętnego Kowalskiego, który tylko używa YouTube czy Facebooka ani nie też dla profesjonalistów wykonujących skomplikowane i ważne operacje tak ważne, że każda sekunda zacięcia czy ryzyko zwiechy jest kosztowna tylko dla uczącego się programować na własną rękę studenta piszącego "małe" programy.
Główne użycie to hmm... VS, Blend, Paint, Skype, 10 kart w IE i jakieś PDFy jednocześnie uruchomione.
Mam na oku konkretny model jednak jest z 4 GB RAM DDR3 współdzielone z zintegrowaną karta graficzną Intela 4400?