Cześć Wam,
Chciałem dobrać samochodową ładowarkę wspólną dla Nexus 7 i Lumia 720, fabryczne ładowarki mają parametry odpowiednio 5V 2A, i 5V 1,3A. Domyślam się, że jak będę ładował ładowarką do telefonu tablet to nic się nie stanie, ale nie wiem czy jeśli zacznę ładować ładowarką z dwoma amperami telefon czy bateria się nie uszkodzi. Chciałbym dobrać wspólną ładowarkę samochodową dla obu urządzeń.
Jest odwrotnie niż myslisz!
Telefon ładuj spokojnie ładowarką tabletu, ale odwrotnie to już niedobrze.
Za mały prąd = problem z ładowaniem, możliwe szybsze niszczenie baterii (choć raczej są zabezpieczenia i po prostu tablet odmówi ładowania się). Jak zapotrzebowanie jest mniejsze niż dostępny prąd - to po prostu sprzęt ciągnie mniej prądu.
Na tej samej zasadzie działają zasilacze do komputera (tj. w sumie wszystko). Potrzebujesz 500W - kupuj spokojnie 750W i zapomnij o problemach. A teraz spróbuj używać komputer wymagający 750W mocy z 500W zasilaczem...
Yhym;) Wielkie dzięki za odpowiedź. A jest jeszcze coś na co powinienem zwrócić uwagę przy zakupie ładowarki samochodowej?
tak: skręcony kabel to nie zawsze fajna rzecz - w moim przypadku raczej powodował, że się wtyczka wysuwała z gniazda ładowania telefonu :/ ale zakładam, ze Twój tablet i tel mają micro usb, to tam tego efektu nie będzie
Wiem, że szukasz samochodowej, ale jakby ktoś szukał sieciowej, to mam takie dwie i gorąco polecam:
Pentagram P8312
Ostatnio co prawda kupiłem drugą na Allegro i zaraz po włożeniu poleciał dymek, ale po wymianie śmiga elegancko. Idealna na wyjazdy, bo ładuję na raz dwa telefony i aparat.
Zawsze można zainwestować w przetwornicę 12-230V i używać standardowych ładowarek nie przejmując się resztą. Micro USB o ile wiem jest obowiązującym standardem dla wszystkich nowszych telefonów - nie znajdziesz nowego telefonu z ładowarką inną niż micro usb 5V, a pobór prądu jest taki, żeby USB 2.0 w kompie dało rady go dostarczyć.
Nie wiem jak z tabletami, pewnie już tak fajnie nie jest. Co do zbyt małej mocy/prądu. Nie słyszałem jeszcze żeby urządzenie elektroniczne popsuło się gdy ma za słabe zasilanie. Za mocne to co innego, ale nie mylmy tu pojęć - urządzenie pobiera tyle prądu ile mu potrzeba. Te parametry na ładowarce to tylko "zapas" dostępnego prądu - urządzenie sobie "weźmie" tyle ile mu potrzeba. Co innego gdyby napięcie było wyższe.
O ile wiem, to nie jest obowiązującym standardem tylko zaleceniem, na które przystali producenci telefonów. Gdyby było obowiązującym standardem to by dotyczyło wszystkich, a taki ajfon ma to w poważaniu.
Przetwornica jest sporo większa (też mamy) i o ile nie chcesz zasilać urządzeń tylko na 230V, to lepiej wybrać ładowarkę na 12V.
Pewnie że większa. Ale widziałem nawet takie patenty że ktoś sobie zamontował przetwornicę na stałe, schował ją a na zewnątrz widać tylko gniazdko 230V, do którego podłączasz co chcesz. Zasilacz laptopa, ładowarka od komórki a może telewizor. Jest gniazdo zapalniczki a zaraz obok gniazdko 230V. Fajne.
Wiki o ładowaniu Li-Ion'ów: https://en.wikipedia.org/wiki/Lithium-ion_battery#Charging_procedure
Moim zdaniem bezpieczniej byłoby ładować mniejszym prądem - mniejsze ryzyko przegrzania i uszkodzenia baterii. Li-Ion'y nie lubią wysokich temperatur.
https://www.tabletowo.pl/trudna-sztuka-ladowania-fakty-i-mity/
Właśnie że lepiej dla baterii aby ładować ją słabszym prądem (ampery). Dłużej to trwa ale dłużej będziesz,je trzymać.
Używanie przetwornicy 12/230 do odłączenia ładowarki sieciowej to jak używać jquery do dodania dwóch liczb ... Ładowarka dostarcza prąd 1-2A ale sterownik jest w urządzeniu dlatego jak się naładuje to przestaje ładować. W aucie najlepiej kupić podwójna ładowarkę usb po 2A i będzie Ok. Jak ktoś mimo logicznych przesłanek się cyka to są podwójne z gniazdem 2A oraz 1.3A w drugim. Btw iPhona 5s który nie ma szybkiego ładowania od 4 lat ładuje 2A i nic mu się nie dzieje. Z drugiej strony po premierze kupiłem iPhona 8 który obsługuje szybkie ladowanie a ładuje 1A i tez żyje. Te układy są idiotoodporme. Ludzie co używają obecnie telefonów maja taka specjalistyczna wiedzę o prądzie że jedyne co wiedza to żeby nie kłaść palcu do gniazdka w ścianie.