Witam, mam dość duży problem, otóż miałem zamiar na dysk 30 GB wgrać windowsa xp (wcześniej 98) jednak po pierwszym resecie ukazywał się komunikat że nie można znaleźć pliku NTLDR. Po wielu próbach włączyłem zaufany program Partition Magic 8 żeby mi powiedział co nie tego i program ten napisał mi coś że CHS się nie zgadza z LBS czy z czymś i że program może to naprawić i dopisek że jakieś tam tablice w nowym miejscu są poprawne czyli wszystko będzie ok.
Wyskoczyło jeszcze z 10 takich komunikatów i 2 inne o skróceniu jakiejś tablicy, dałem na wszystkie ok, bo PM nie zaznaczał że któraś operacja jest niebezpieczna a już zaufanie ten program zdobył u mnie na tyle wielkie że za bardzo się nie bałem tego robić.
Po wyłaczeniu programu sprawdziłem czy wszystkie dane na dysku są no i były, wszystko dobrze.
Reset kompa, instaluję XPka, formatuję pierwszą partycję na szybko bo i tak nic tam nie było, wszystko gra, windows się włącza i ... jest tylko jedna partycja ! Wszystkie pozostałe wcięło ! Partition magic się do tego nie przyznaje i cały dysk oznacza jako "BAD", nigdzie tych partycji nie widać, pod żadnym systemem, narzędzia do odzyskiwania danych jakoś sobie radzą ale szukają po kilka godzin i zmieniają nie dość że układ to nawet całe nazwy plików które tam były !
Bardzo mi zależy na odzyskaniu wszystkich danych ale włącznie z układem folderów i nazwami bo to bardzo ważne.
Czy ktoś mógłby pomóc ? Dysku nie ruszałem poza pierwszą nieważną partycją, nie pamiętam dokładnych rozmiarów partycji, przecież to chyba tylko parę wpisów na dysku jest zepsute ...
aha, format plików wszędzie FAT 32 - partycji było 8 (tak wiem że to dziwne)