Czy dodajecie vegety do rosolu?
0
1
Ankiete zrób. I co to za Tag z d'py? (Java)
46
Tak jak Pan Jezus powiedział
5
nazwa napisał(a):
Czy dodajecie vegety do rosolu?
Sam pomysł dodawania vegety do rosołu to zbrodnia.
2
Może jeszcze dodajecie kostkę rosołową do rosołu?
3
Rosół to wyraz buńczuczności człowieka, który postanowił zawładnąć życiem kury. Stanowcze NIE dla rosołu, MUREM ZA KURĄ!
Po prostu nie lubię i nie gotuję tego.
1
Można gotować z innego zwierza rosół Nazwa rosół wzięła się od rozgotowaneg mięsa. Czemu ktoś miałby rozgotowywać mięso zapytacie? Otóż w dawnych czasach rosół był robiony z suszonego mięsa. Dopiero od królowej Bony pojawiła się włoszczyzna i nowoczesna definicja polskiego rosołu gdzie podstawą są teraz "warzywa korzeniowe" i w rezultacie jak na rynku nie ma pietruszki korzania (pamiętacie ten rok?) to jest panika bo nikt nie może zrobić "prawdziwego polskiego rosołu"
5
1
Można ugotować rosół drobiowy z kostki. Wtedy mamy pewność, że żadna kura nie straciła przez to życia. Vegety też nie trzeba, bo mamy już od razu pół tablicy Mendelejewa, vegeta nie ma nawet startu do takiej kostki.
1
Nie, tylko drób, kość wołowa, włoszczyzna, zielenina (pietruszka, ziele angielskie, lubczyk, liść laurowy), kurkuma, pieprz i ewentualnie sól. I żeby dłuuugo bulgotało na małym palniku,
2
kurczak/wieprzowina/wołowina z 1kg wypada dać na 1,5,-2 litra wody.
włoszczyzna
estragon, pieprz, sól, czosnek niedźwiedzi, "kulki" pieprzu( nie mielony ), liść laurowy, lubczyk, ziele angielskie.
Osobiście uwielbiam rosół. Im tłustszy tym lepszy. ;-)
Często nawet nie doczeka na bazę pod pomidorową albo ogórkową. Bo już zjedzony.
0
Vegety nie, bo smak jest charakterystyczny przez co "smakuje jak wegeta". Z drugiej strony czyste MSG jest całkiem fajne, bo potrafi mocno podbić smak rosołu zwłaszcza wtedy, gdy robimy biedniejszą wersję (mniej mięsa albo bulion warzywny) albo chcemy mieć rosół/bulion bardziej w klimatach azjatyckich
0
Haskell napisał(a):
nazwa napisał(a):
Czy dodajecie vegety do rosolu?
Sam pomysł dodawania vegety do rosołu to zbrodnia.
To mi przypomina że szwagier sam robił "vegetę". Ciął swoje warzywa, suszył i zasypywał solą. Niby zdrowe, ekologiczne i bez chemi a też beznadziejne słone
1
dobry rosół obroni się sam, nie trzeba mu żadnych ulepszaczy :v