W głowach lemingów wbrew pozorom zachodzą procesy myślowe. Co prawda nieco inaczej niż u innych ludzi, ale jednak :) Ostatnio wymyślili, że Kaczyński żyje w bańce i jest oderwany od rzeczywistości. Jak to wymyślili? Otóż już tłumaczę.
- Jego domu pilnuje policja, przez co nie ma kontaktu z pokojowo nastawionymi fanami, którzy dzień i noc czatują pod jego domem.
- Gdy wychodzi z domu to od razu jedzie do siedziby PiS gdzie ma kontakt z klakierami, którzy mu tylko przytakują cokolwiek powie i wymyśli.
- Spotkania z wyborcami w których uczestniczy są ustawione. Gdy prezes jedzie do Zamościa, to razem z nim jadą autokary klakierów z PiS-u, którzy później udają Zamościan.
- W Sejmie ma ochroniarzy na czele z Macierewiczem i Błaszczakiem, którzy pilnują aby nikt nie podchodził do prezesa.
- Na biurko prezesa trafiają sfałszowane sondaże wyborcze, gazety i czasopisma braci Karnowskich, a w jego telewizorze leci na okrągło TVP Info.
Wychodzi na to, że Kaczyński nie jest wyrachowanym cynikiem owładniętym rządzą władzy, ale biednym starszym panem, którym wszyscy na około manipulują :D