Wątek przeniesiony 2021-08-24 15:10 z Off-Topic przez furious programming.

Białoruś kręci sobie bekę z lewaków

9

Białorusini podwożą imigrantów na granice z Litwą i Polską, a potem kręcą filmy żeby poruszyć lewaków. Oczywiście nie trzeba długo czekać, na miejscu zaraz pojawił się poseł Szczerba i dowiózł koce oraz żarcie. Polska lewica podobnie jak Putin i Łukaszenka chce żeby ten cyrk trwał jak najdłużej. Btw. zastanawiam się czemu tam był poseł KO, a nie Biedroń lub ktoś inny z Lewicy?! Obawiam się, że KO jest już tak bardzo na lewo, że dla Lewicy już nie ma miejsca :D

0

Konieczny z Razem był tam wcześniej, ale o tym w TVN nie powiedzą

5

Jestem przeciwko PiS'owi ale w tym wypadku muszę się zgodzić z polityką rządu. Z terrorystami (w tym wypadku Łukaszenką) się nie negocjuje. Wpuścisz 20, przyślą 100, wpuścisz 100 przyślą 5000.

Niestety obraz jaki jest przedstawiany w mediach i internecie nie pozwala na jakąkolwiek logiczną analizę. Nie wiadomo skąd są Ci ludzie (Irak, Egipt? Afganistan? Afryka subsaharyjska?), nie wiadomo czy zapłacili Białorusinom za ich tranzyt do EU (w takim wypadku ich wpuszczenie to przyzwolenie na tego typu uwłaczające praktyki). Na pierwszy rzut oka wynika że to raczej arabska klasa średnia (tłusty kocur heh) niż desperaci widziani u granic Włoch, którzy faktycznie ryzykowali swoje życie płynąc na tratwach.

Najbardziej wkurza mnie jednak to że winni (to jest amerykanie) pozostają świętą krową. Pomimo tego że nagłe wycofanie się z Iraku spowodowało całe zamieszanie z ISIS to nie wyciągnięto z tego żadnych wniosków. Teraz mamy powtórkę tylko ISIS zastępują Talibowie. Jeżeli faktycznie przywrócą oni prawo Islamskie to Afganistan znów stanie się wylęgarnią radykałów i należy się spodziewać kolejnych kłopotów w regionie. Myślę że Amerykanie powinni tutaj służyć pomocą i przyjąć do siebie sporą część imigrantów z Afganistanu (zwłaszcza tych którzy im pomagali ryzykując własnym życiem). Polacy powinni przyjąć tych Afganów którzy współpracowali z polską armią ryzykując życiem (ten ostatni warunek jest istotny).

Pytanie co zrobić z tymi imigrantami (nie z Afganistanu) którzy chcą skorzystać z okazji i dostać się do EU. Mi się wydaje że Polska ma wystarczająco dużo siły roboczej z Ukrainy i Białorusi, do tego bliskich kulturowo i językowo. Dlatego jestem sceptyczny w stosunku do przyjmowania ludzi z bliskiego wschodu. Nawet jeżeli oni się zintegrują to co będzie z ich dziećmi? Przy obecnym stanie polskiego społeczeństwa (nietolerancja, wrogość, nieufność) może się to skończyć ich radykalizacją i falą terroryzmu i nietolerancji (jak we francji gdzie najbardziej zradykalizowanie jest pierwsze pokolenie wychowane we Francji). Przypomnijmy sobie stosunek polaków do żydów, nie był najlepszy...

1
0xmarcin napisał(a):

Jestem przeciwko PiS'owi ale w tym wypadku muszę się zgodzić z polityką rządu. Z terrorystami (w tym wypadku Łukaszenką) się nie negocjuje. Wpuścisz 20, przyślą 100, wpuścisz 100 przyślą 5000.

Przecież Łukaszence dokładnie o to chodzi, żeby ich nie wpuścić. Jego retoryka od miesięcy polega na tym, że mówi, że Polska jest nazistowskim krajem i w czasie wojny mordowała Białorusinów. Za to zamyka Polaków i Białorusinów z opozycji w więzieniach (propagowanie faszyzmu) i rząd wesoło dostarcza amunicję w postaci obrazków, które są zwyczajnym barbarzyństwem. Chcesz rozwiązać sytuację, to stawiaj ogrodzenie (a nie ten drut co tylko robi więcej szkód niż pożytku), wpuszczaj prawdziwych uchodźców, rozpatruj wnioski i deportuj tych co uchodźcami nie są. Dodatkowo trzeba prowadzić rozmowy z innymi państwami (jak Irak, czy Iran), żeby po prostu nie wpuszczały samolotów Łukaszenki. Nie jest to niemożliwe, tylko po prostu nie na rękę PiSowi, bo można znowu obudzić strach wielkiej husarii przed grupką ludzi.

Niestety obraz jaki jest przedstawiany w mediach i internecie nie pozwala na jakąkolwiek logiczną analizę. Nie wiadomo skąd są Ci ludzie (Irak, Egipt? Afganistan? Afryka subsaharyjska?), nie wiadomo czy zapłacili Białorusinom za ich tranzyt do EU (w takim wypadku ich wpuszczenie to przyzwolenie na tego typu uwłaczające praktyki).

No raczej wiadomo, skoro akurat ta medialna grupka mówi w języku dari.

Na pierwszy rzut oka wynika że to raczej arabska klasa średnia (tłusty kocur heh) niż desperaci widziani u granic Włoch, którzy faktycznie ryzykowali swoje życie płynąc na tratwach.

A co w tym złego? Przecież przez lata słyszałem, że to "żadni uchodźcy tylko migranci zarobkowi". No to ta grupka najwyraźniej nie jest, skoro postanowiła wyjechać mając pieniądze.

Najbardziej wkurza mnie jednak to że winni (to jest amerykanie) pozostają świętą krową.

Nie. Polacy są w dokładnie takim samym stopniu winni. Przypominam, że nasz kontyngent wojskowy okupował te tereny przez prawie 20 lat. Dokładnie tak samo zresztą jak w Iraku. Łatwo wysłać armię, a później umywać ręce, że to wina USA.

Polacy powinni przyjąć tych Afganów którzy współpracowali z polską armią ryzykując życiem (ten ostatni warunek jest istotny).

Każdy współpracujący z armią ryzykował życie. Za współpracę z armią i NGO była kara śmierci (i nadal jest mimo tego, że Talibowie zaprzeczają).

Pytanie co zrobić z tymi imigrantami (nie z Afganistanu) którzy chcą skorzystać z okazji i dostać się do EU. Mi się wydaje że Polska ma wystarczająco dużo siły roboczej z Ukrainy i Białorusi, do tego bliskich kulturowo i językowo. Dlatego jestem sceptyczny w stosunku do przyjmowania ludzi z bliskiego wschodu. Nawet jeżeli oni się zintegrują to co będzie z ich dziećmi? Przy obecnym stanie polskiego społeczeństwa (nietolerancja, wrogość, nieufność) może się to skończyć ich radykalizacją i falą terroryzmu i nietolerancji (jak we francji gdzie najbardziej zradykalizowanie jest pierwsze pokolenie wychowane we Francji). Przypomnijmy sobie stosunek polaków do żydów, nie był najlepszy...

Tu się akurat zgodzę pod tym względem, że nie mamy żadnego programu na to, a zamknięcie ich w obozie nic dobrego nie przyniesie.

1

Przecież Łukaszence dokładnie o to chodzi, żeby ich nie wpuścić.

Tyle że Łukaszenka to dyktator i moralny wrak (wypychanie ludzi przez żołnierzy na ziemię niczyją). Może mówić sobie co chce, ale kto go posłucha? Przyjaciel Władzio?
Bardziej zależy mi na informacji która pójdzie w świat. Czy ugniemy się pod szantażem emocjonalnym i pozwolimy się zastraszać czy może zrobimy to w cywilizowany sposób, to jest ustalimy jakich ludzi nam potrzeba (może budowlańców?) i na tej podstawie przyjmiemy nowe kwoty na uchodźców, przy czym to od nas powinno zależeć jakie kraje będziemy faworyzować (bo są podobne kulturowo) a jakie nie.

Nie. Polacy są w dokładnie takim samym stopniu winni.

To już gruba przesada. My tam byliśmy tylko satelitą, wstyd że w ogóle była tam jakakolwiek Polska obecność (przypomina to trochę inwazję na Czechosłowację). Niemniej należy podkreślić że decyzja o inwazji i decyzja o odwrocie spoczywała od zawsze w amerykańskich rękach. Nas mogli tylko spytać co najwyżej o to ile czasu nam zajmie zwinięcie manatków.

Każdy współpracujący z armią ryzykował życie.

Np. piekarz który dostarczał chleb i sklepikarz który dostarczał warzywa też? Jakiś dowód? Wydaje mi się że business is business i takich ludzi zostawia się w spokoju, ale muszę to sprawdzić.
Oczywiście przy tym punkcie warto podkreślić że dotyczy tylko "prawdziwych" uchodźców z Afganistanu, a nie tych "malowanych".

W przypadku prawdziwych współpracowników typu agenci, i dostawcy informacji mam nadzieje że Polska armia zachowała się fair i Ci ludzie zostali ewakuowani do Polski. Tutaj się w pełni zgadzamy.

0

Niby programiści ludzie inteligentniejsi od średniej a spłycają każdy problem do czarno-białej barwy.

Baśka rozgrywa swoją politykę wewnętrzną i próbuje blokować (zamknąć) całkowicie Białoruś na wpływy Polskie oraz uniemożliwić opozycji ucieczkę a p0laczek przyjdzie i napisze "Białorusini podwożą imigrantów na granice z Litwą i Polską, a potem kręcą filmy żeby poruszyć lewaków" aż wstyd mi że w ogóle udzielałem się na tym portalu i ludzie w Polsce nabierają się nawet na propagandę tak tępą jak ta Baśki.

Moje prywatne zdanie jest takie że nie powinniśmy przyjmować nikogo poza osobami współpracującymi z UE/Polską ( bo to obowiązek wywiadu ) oraz osób z "zawodów poszukiwanych" jak w kanadzie, ale to w jaki sposób robi się szopkę z powstrzymania 20 imigrantów i stawianie drutu kolczastego na granicy z wielkimi hasłami obrony przed imigrantami przyprawia mnie o obrzydzenie. (zważywszy że za rządów pisu wpuściliśmy dziesiątki tysięcy imigrantów z Bangladeszu i innych biednych państw azjatyckich oraz miliony Ukraińców to już nikomu nie przeszkadza bo przecież sprawa nie była medialna tak jak teraz)

0
0xmarcin napisał(a):

Tyle że Łukaszenka to dyktator i moralny wrak (wypychanie ludzi przez żołnierzy na ziemię niczyją). Może mówić sobie co chce, ale kto go posłucha? Przyjaciel Władzio?

Nie musi słuchać nikt na zewnątrz, wystarczy, że posłuchają w kraju, będzie można aresztować kolejnych Polaków i opozycjonistów pod pozorem propagowania faszyzmu i jeszcze mocniej osłabić ruch oporu. Komu to na rękę? Raczej nie nam. Inna sprawa, że wszystko zależy od obrazków jakie polecą w świat, a na razie obrazki są takie, że nasi dziennikarze są wypychani przez wojsko, próby rozmowy są zagłuszane przez syreny i silniki ciężarówek, a lekarze nie byli dopuszczeni. Dzisiaj Białoruś wpuściła całą medialną machinę, żeby pokazać "brutalność Polaków".

To już gruba przesada. My tam byliśmy tylko satelitą, wstyd że w ogóle była tam jakakolwiek Polska obecność (przypomina to trochę inwazję na Czechosłowację). Niemniej należy podkreślić że decyzja o inwazji i decyzja o odwrocie spoczywała od zawsze w amerykańskich rękach. Nas mogli tylko spytać co najwyżej o to ile czasu nam zajmie zwinięcie manatków.

Fakty są takie, że byliśmy w tym kraju prawie 20 lat i wysłaliśmy tam największy kontyngent wojskowy w historii misji stabilizacyjnych Wojska Polskiego. Ciężko teraz umyć ręce od odpowiedzialności i zrzucić wszystko na USA.

Np. piekarz który dostarczał chleb i sklepikarz który dostarczał warzywa też? Jakiś dowód? Wydaje mi się że business is business i takich ludzi zostawia się w spokoju, ale muszę to sprawdzić.

Akurat z tego co wiem to wojsko nie zaopatrywało się w lokalną żywność. Żywność była przywożona i nawet nasz kontyngent przez chwilę zajmował się właśnie zaopatrzeniem i logistyką. Zresztą to dosyć logiczne posunięcie podczas wojny, więc nie za bardzo wiem, czy w ogóle takie osoby istnieją (oprócz jakichś przypadkowych interakcji w stylu kupienia czegoś od lokalnego kupca). Nie wiem jak wyglądały konsekwencje współpracy z armią afgańską (która pewnie zaopatrywała się lokalnie).
Nie sądzę, żeby takie rzeczy były traktowane zresztą jako współpraca z armią. Natomiast już pomoc medyczna, tłumaczenie dokumentów, działania rozpoznawcze to jak najbardziej były karane śmiercią (Talibowie potrafili zabijać ludzi pomagających ONZ organizować miejsca, gdzie dożywiano i leczono dzieci Afgańczyków).

1
0xmarcin napisał(a):

Polacy powinni przyjąć tych Afganów którzy współpracowali z polską armią ryzykując życiem (ten ostatni warunek jest istotny).

Tylko że Ci koczujący na granicy z Białorusią to nie są Afgańczycy, którzy pomagali wojsku (nie tylko naszemu ale i innym (o ile to są wgl Afgańczycy)).

6

W TVN powiedzieli, że na granicy są lekarze i prawnicy z Kabulu. Dziwne, że Łukaszenka sam ich sobie nie wziął.

Prawda jest taka, że każdy Polak, żyje lepiej niż przeciętny człowiek na Ziemi. Każdy z nas korzysta ze spalania paliw kopalnych i globalizmu. Przez nas topią się lodowce, a dzieci w Afryce umierają z głodu. Połowa ludzi w naszym kraju mieszka w domach po obywatelach Niemiec (całe byłe Prusy, ściana zachodnia), z kolei reszta mieszka w domach, które kiedyś były własnością mniejszości żydowskiej. Nasz kraj okupował ziemie sąsiednich narodów i korzystał z ich niewolniczej pracy (Białoruś, Ukraina). Cały świat jest zbudowany na krzywdzie innych ludzi, neandertalczyków czy zwierząt. Wszyscy mają krew na rękach, lub korzystają z tego dziś. Tak działa świat, tak było, jest i będzie.

Nie zbawicie całego świata, a jeżeli ktoś tak myśli, to jest naiwnym dzieckiem. Ile byśmy nie przyjęli tych imigrantów, to nadal będą miliardy biednych, którym nie pomożemy. Najbardziej jednak mnie wkur..., że ci którzy najgłośniej krzyczą o tych imigrantach sami g**no robią, a zamiast tego zrzucają odpowiedzialność na państwo czy całe społeczeństwo. Zacznijcie świat ratować od siebie, albo przestańcie chrzanić w Internecie, bo już się was słuchać nie da. Ja nie czuję żadnej odpowiedzialności za to, że rząd i prezydent na którego nie głosowałem wysłał wojsko do Afganistanu i nikt z was również nie powinien czuć się za to odpowiedzialny, to odpowiedzialność wyłącznie tych ludzi, którzy podejmowali te decyzje, ponieważ nikt z głosujących nie głosował na nich żeby wysyłali polskie wojsko do Iraku i Afganistanu.

5

Ciekawe, że ci sami Niemcy już nie chcą wpuszczać do siebie imigrantów. W 2015 witali z otwartymi rękami, dziś mówią to samo, co PiS w 2015 i teraz - żeby raczej pomagać na miejscu albo w krajach sąsiednich.

Jak widać sylwester z imigrantami i wiele innych podobnych atrakcji skutecznie zniechęciło nawet lewackie Niemcy do idei ubogacania kulturowego. Analogicznie w innych krajach, Grecja już buduje mur na granicy. Czyli nawet do tych lewackich idiotów zaczyna coś docierać, po tylu latach. Chociaż, pewnie to bardziej przez to, że to Łukaszenka robi z nich idiotów, niż przez to że zauważają problem.

Niestety, nie można tego samego powiedzieć o polskich lewakach, ci krzyczą że trzeba wpuszczać każdego, kto wyrazi taką chęć, bo jak nie to łamiemy prawo międzynarodowe i różne konwencje oraz polską konstytucję.

Jak widać, polska opozycja jest głupsza nawet od Niemców i całego lewackiego Zachodu.

Btw. Ci ludzie nie są z Afganistanu. Łukaszenka regularnie dowozi im jedzenie. Ci ludzie zmieniają się co kilka dni, czyli sa zabierani przez wojsko białoruskie, a na ich miejsce przywożeni nowi. Ależ Putin musi się śmiać widząc tych lewackich pożytecznych idiotów.

9

Niestety obecna opozycja to koń trojański Putina, tzw. pożyteczni idioci. Jak świat dowie się, że przez Polską granicę przechodzą sobie codziennie grupki imigrantów bez papierów, a białoruscy pogranicznicy ich wręcz doprowadzają do celu, to za kilka miesięcy zamiast kilkudziesięciu imigrantów będziemy mieli ich kilkaset tysięcy uchodźców pomieszanych z imigrantami ekonomicznymi, a wtedy nikt nie upilnuje granicy, choćby skierowali tam wszystkich funkcjonariuszy wojska.

Z jednej strony nieudolny rząd, a z drugiej debilna opozycja. Sam nie wiem co gorsze...

3

Nie narzekaj. PiS przynajmniej widzi problem i próbuje coś robić. Gdyby rządzili durnie z PO albo z Lewicy, to by robili mniej więcej to, co Niemcy w 2015. Bo są na tyle cofnięci w rozwoju, że jeszcze nie zarejestrowali skutków błędnych decyzji z tamtego czasu, pomimo że praktycznie cała Europa już dawno to widzi.

Inna możliwość, że ich kwik jest tylko dla zasady, czyli muszą kwiczeć dla zasady, że wszystko powinno być odwrotnie niż jest. Bo rządzi PiS i nie można się zgadzać z PiS

2

A oto jak kilka lat kiszenia się z imigrantami podziałało na Szwedów:

In 2018, a poll by Pew Research found that a majority (52%) wanted fewer immigrants to be allowed into the country, 33% wanted to keep the current level and 14% wanted to increase immigration.[189]

Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Immigration_to_Sweden#Public_opinion

A tutaj coś o Niemcach:

Meanwhile only 29% of Germans have a positive opinion of immigration from third countries, outside the EU. A relative majority (45%) said they believe illegal immigration into the EU should be counteracted at both EU and national levels. This corresponds to perceptions among a growing number of respondents in Germany (29%), who feel there are not enough inspections at the EU’s external borders.

Źródło: https://www.euractiv.com/section/justice-home-affairs/news/poll-majority-of-germans-reject-immigration-from-outside-the-eu/

6

Ja tylko chciałam napisać, że tak jak jestem totalnie przeciwna temu, co PiS w tym kraju wyprawia, tak PiS-owską politykę względem nachodźców uważam za słuszną i właściwą.

0

Może i uważasz, ale nie pamiętam takiego aplauzu (nie mówię konkretnie o tobie), gdy PiS takie samo podejście miał w 2015. Trzeba to uczciwie powiedzieć kto miał rację.

0

Mysle ze ludzie, ktorzy ida do Tv wiedza ze mowia do idiotów i jada z festiwalem odklejenia do kolejnych absurdalnych stwierdzen, az nieskalibrowani wypier**laja w kosmos w jakims wystapieniu, tak jak bylo to niedawno. Pod lupe dla kontrwywiadu zeby sprawdzic czy debil czy cos na rzeczy.

3
Haskell napisał(a):

Niestety obecna opozycja to koń trojański Putina, tzw. pożyteczni idioci. Jak świat dowie się, że przez Polską granicę przechodzą sobie codziennie grupki imigrantów bez papierów, a białoruscy pogranicznicy ich wręcz doprowadzają do celu, to za kilka miesięcy zamiast kilkudziesięciu imigrantów będziemy mieli ich kilkaset tysięcy uchodźców pomieszanych z imigrantami ekonomicznymi, a wtedy nikt nie upilnuje granicy, choćby skierowali tam wszystkich funkcjonariuszy wojska.

Przecież to co piszesz nie ma żadnego sensu. Sytuacja z Syrią wyglądała tak z tego powodu, że graniczą drogą morską z krajami UE. W jaki sposób miałoby się pojawić kilkaset tysięcy uchodźców na naszej granicy?
Przylecą na dywanach? No raczej nie.
Łukaszenka wyśle więcej samolotów? Może to zrobić bez wpuszczania kogokolwiek.
Rozpowiedzą, że da się dostać do Polski? Przecież Łukaszenka może to zrobić bez żadnej reakcji Polski. Wystarczy, że zacytuje naszego ministra, który powiedział, że "Bardzo trudno nam oceniać skalę tego problemu, ponieważ zgłaszają się coraz to nowe osoby, a my już przestaliśmy patrzeć - ewakuujemy kogo się da tak naprawdę".
Więc co zmieni wpuszczenie tej grupki, dla której zrobili mini-obóz koncentracyjny?

Przedstawienie z tymi uchodźcami na granicy to zwyczajnie tępa propaganda, która nie ma żadnego sensu poza okrucieństwem, które podoba się części społeczeństwa. Nic nie zmieni ich wpuszczenie. A nawet jeśli już się tak uprzeć, żeby ich nie wpuszczać to wystarczy postawić im namioty i trzymać ich na tej granicy zaopatrując w wodę, jedzenie i leki do momentu decyzji o przyznaniu wniosku (lub nie).

A Łukaszenka? Trzeba po prostu postawić płot na granicy i monitoring. Pilnować, żeby ewentualni uchodźcy przechodzili przez przejście graniczne, żeby mieć nad tym kontrolę. Uchodźcy z Afganistanu tak naprawdę się nie pojawią, bo nie mają prostej drogi ucieczki. Przez granicę ciężko przejść ze względu na teren w jakim jest Afganistan, drogą lotniczą nie dostaną się, bo Talibowie za kilka dni odetną całkowicie lotnisko od świata. Jeśli zacznie sprowadzać Irakijczyków to raz - obecnie nie ma podstaw, żeby dać im uchodźctwo, więc można ich po prostu nie wpuścić, a dwa, to nie jest tak, że oni wsiadają w samolot i lecą. Od Bagdadu do lotniska jest bodaj kilkanaście checkpointów wojskowych, trzeba rozmawiać z władzami Iraku, żeby ograniczyć ten proceder. Jasne, jest ryzyko, że znajdzie sobie inny kraj. Tylko, że to zupełnie nie ma żadnego przełożenia na sytuację z tą grupką co sobie siedzi na granicy. Jeśli Łukaszenka będzie chciał to ściągnie Eskimosów, żeby szturmowali granicę.

4

Chcesz emigrować do EU/USA:

  1. Zgłaszasz się do loterii wizowej lub innego programu dla cudzoziemców, poznajesz kraj docelowy, uczy się ich języka i historii tak żeby szybko zintegrować się na miejscu

LUB

  1. Płacisz jakiemuś ruskowi 350$, wsiadasz w samolot i czekasz aż Ciebie przerzucą przez granicę. Nie masz zielonego pojęcia o kraju który ciebie przyjmie, ale co tam YOLO!

W Polsce jest ponad 1M ukraińców, znaczna większość legalnie. Jak te osoby się tutaj kxxwa dostały bez koczowania na granicy? A no prosto poszły do konsulatu i wypełniły cholerne papiery. Tyle. Czy naprawdę wymaga to aż takiego wysiłku? Ba ukraińcy, hindusów na warszawskich ulicach też nie brakuje, oni też są na legalu. Nikt kxxwa nie koczował na lotnisku chopina żeby go z indii wpuścili bez papierów.

Ale niektórzy wolą koczować na granicy, jednocześnie zasilając białoruski fundusz opresyjny.

3

Następny platformiany pajac:

Ssmani go ścigają

3

No czyli tradycyjnie - ktoś kręci bekę z lewaków, a do imprezy samodzielnie dołączają prawiczki, które same wystawiają się na pośmiewisko. Wszakże na granicę przyjechał naczelny damski bokser kraju, bronić SG i policji przed kilkunastoma bezbronnymi ludźmi. :D

1

Tym razem 1:0 dla lewactwa. Ten biegacz pozamiatał wszystkich. Do głupoty lewaków nikt nawet nie ma startu i nikt się nigdy nie zbliży nawet.

0

A to ktoś jeszcze traktuje poważnie PO? Wrzeszczą, żeby wpuścić tych koczowników, robią jakieś szopki z dwoma( :D ) śpiworami, ganiają się z pogranicznikami, po czym jak UE poparło stanowisko Polski to... wychodzi Tusek i mówi, że "granica powinna być szczelna i dobrze strzeżona".
Przecież to jest kabaret.

BTW jeszcze ciekawe spostrzeżenie dotyczące Koniecznego, posła Lewicy:

3

Bo opozycja w Polsce to jest kabaret od czasu gdy wygrał PiS. PiS w porównaniu z pseudoopozycją w Polsce to są poważni ludzie. Niestety takie mamy standardy.

Teraz stoją w rozkroku, bo nawet UE zgadza się z PiS, więc lawirują i kręcą a przoduje w tym jak zawsze KO. Za chwilę będą odszczekiwać to co mówili, bo okaże się że zdanie Niemców jest inne, a z drugiej strony trzeba zawsze twierdzić coś odwrotnego niż PiS. Dlatego mają problem.

Prawdopodobnie UE będzie zainteresowana tym, żeby nikogo nie wpuszczać z Białorusi, bo oni wszyscy potem przypuszczą szturm na granicę niemiecką, a Niemcy nie chcą mieć tego samego problemu na swoje wschodniej granicy, który ma teraz Polska.

0

To jasna sprawa, że Niemcom perspektywa napływu kolejnych tysięcy imigrantów niezbyt się podoba. Stąd też takie a nie inne sygnały z UE, bo przecież nie dlatego, że nagle Bruksela zapałała sympatią do PiSu ;)

Generalnie cały ten nasz konflikt z Białorusią jest moim zdaniem bezsensowny, żeby nie powiedzieć głupi. Zamiast skupić się na własnych interesach to wystawiamy się na ostrzał w imię jakichś "zachodnich" wartości. Pod rękę z UE wpychamy Łukaszenkę w objęcia Rosji a potem zdziwienie, że on szuka pomocy w Moskwie. Koniec końców Zachód i tak się zblatuje z Putinem a my zostaniemy na lodzie z łatką "jątrzycieli". Ktoś w ogóle pamięta jeszcze o Cichanouskiej?

0

Tylko, że my też nie chcemy imigrantów. Tutaj interesy są zbieżne z UE. A u nas jest wschodnia granica UE. Co do rozmowy z Białorusią i interesów z Łukaszenką, to mam wątpliwości że byłoby to w ogóle możliwe.

5

@pre55:

  1. nikt ich tam nie torturuje,

Zakłócanie kontaktów z prawnikami przez włączanie syren i silników ciężarówek, niedopuszczanie wody i żywności, brak zgody na udzielenie pomocy lekarskiej, godzenie w godność człowieka to SĄ tortury, bo uniemożliwia się realizowanie podstawowych potrzeb człowieka przez służby państwowe, żeby go zastraszyć i zmusić do konkretnego zachowania. Mówi o tym Konwencja ONZ.

  1. jak ktoś uniemożliwia im udizelenia pomocy to białoruś bo nasi pseudo politycy którzy chcą im jedzenie przerzucać dokonują próby przemytu przez granice.

Ale to jest ułomny argument o czym mówię od początku. Jeśli mówimy, że Białoruś uniemożliwia im udzielenia pomocy to wtedy łapią się na konwencję genewską. I właśnie wtedy mają uzasadnioną potrzebę nielegalnego przekroczenia granicy z powodu zagrożenia życia (w przypadku osób chorych). Co to oznacza? To, że mogą przekroczyć granicę w dokładnie tym miejscu gdzie stoi SG i poprosić o ochronę międzynarodową (co zresztą zrobili). Wtedy SG ma obowiązek złapać ich za nielegalne przekroczenie granicy oraz umieścić w ośrodku dla uchodźców, a następnie sporządzić i wysłać do rozpatrzenia wniosek o ochronę międzynarodową. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie to nie można ukarać za nielegalne przekroczenie granicy, bo zaszła przesłanka konwencji genewskiej, która to umożliwia, a jeśli negatywnie to można ich deportować. Dlaczego tak się nie dzieje? No właśnie dlatego, że od początku mówię, że jest to tępa propaganda skierowana na to, żeby pokazać jak bohatersko "bronimy granicy" w momencie gdzie codziennie pojawiają się osoby, które przekraczają ją nielegalnie i są wyłapywane kilkadziesiąt kilometrów od granicy.

  1. ktoś tam godzi w ich godność? nasza straż graniczna się z nich śmieje czy coś?

SG zabrania poruszania im się poza obrębem obozu przez co muszą załatwiać się w obozie przy wszystkich. Oczywiście, że jest to jasne uwłaczanie godności człowieka, bo człowiek ma prawo do załatwiania swoich potrzeb w prywatności (szczególnie biorąc pod uwagę religię, którą wyznają). Zmuszanie do załatwiania potrzeb przy strażnikach jest poniżającym traktowaniem człowieka. Tak samo zresztą jak zakłócanie rozmów syrenami.

w wybranym przez siebie kraju w pierwszym kraju, w którym nie ma wojny jeżeli wg. Ciebie jest inaczej to podaj przepis że uchodźca z wojny może wybrać sobie kraj w którym może się starać o azyl

Nie masz racji. Po pierwsze uchodźca nie musi pochodzić z kraju objętego wojną. Uchodźcą może być na przykład katolik, jazyda, czy żyd uciekający przykładowo z terenów, gdzie panuje ISIS, czy Białorusin, gdzie żadnej wojny nie ma. I oczywiście nie ma takiego przepisu, dlatego może sobie wybrać. Azyl nie jest regulowany przez prawo międzynarodowe, więc imigrant może wnioskować o azyl w dowolnym kraju zgodnie z wytycznymi tego kraju. W pierwszym bezpiecznym kraju trzeba zgłosić wniosek o przyznanie ochrony międzynarodowej, czyli potocznie status uchodźcy, a to odmienna rzecz niż azyl. I tu ważna sprawa. Białoruś takim krajem nie jest. Wielokrotnie orzekał już tak Trybunał Praw Człowieka, ze względu na to, że Białoruś nie respektuje praw człowieka. Między innymi Polska przegrała kilka procesów, kiedy odmówiła wpuszczenia Czeczenów z granicy białoruskiej, kiedy ci chcieli uzyskać ochronę międzynarodową. Otóż ochrony międzynarodowej nie można odmówić i nie ma prawa rozpatrywać jej strażnik graniczny. Uniemożliwienie takiej ochrony bez procedury to właśnie łamanie konwencji genewskiej.

3

@Slashy: wytłumaczę ci to najprościej, jak się da. Łukaszenka, licząc na empatię takich ludzi jak ty, sprowadza poprzez rządowe białoruskie biura turystyczne, z udziałem służb specjalnych, ludzi z krajów arabskich. Ludzie ci płacą grube pieniądze za bilet i obietnicę dostania się nielegalnie do UE. Ludzie ci są kwaterowani w hotelach na Białorusi i podsyłani pod granicę z Polską, gdzie odgrywają przedstawienie, a potem za kilka dni wracają do hotelu, a na ich miejsce podsyłani są kolejni. Nie ma tam żadnych imigrantów uciekających przed wojną. Na portalach społecznościowych Arabowie znajdują dokładne instrukcje gdzie się zgłosić, ile i komu zapłacić aby uzyskać transport pod polską, czy litewską granicę.

Pożyteczni idioci, kierując się empatią i naiwnością, nawołują do wpuszczania tych ludzi na terytorium UE. Cele są dwa. Pierwszy właśnie realizujesz między innymi ty: destabilizacja sytuacji w krajach UE poprzez skłócenie jednej strony (tej, która chce wpuszczać tych ludzi na teren UE) z drugą stroną, która tego nie chce. Drugi cel, to przemycenie tych ludzi do UE, aby siali dalszy ferment i szturmowali granice kolejnych państw UE, prawdopodobnie w tym przypadku najbogatszych Niemiec. Wówczas otrzymaliby to, co im obiecano.

Nie nawołuj do grania w tą grę, zacznij w końcu myśleć trzeźwo. Chociaż po tym, co piszesz nie sądzę, aby to było możliwe.

3
Ghost_ napisał(a):

Pożyteczni idioci, kierując się empatią i naiwnością, nawołują do wpuszczania tych ludzi na terytorium UE. Cele są dwa. Pierwszy właśnie realizujesz między innymi ty: destabilizacja sytuacji w krajach UE poprzez skłócenie jednej strony (tej, która chce wpuszczać tych ludzi na teren UE) z drugą stroną, która tego nie chce. Drugi cel, to przemycenie tych ludzi do UE, aby siali dalszy ferment i szturmowali granice kolejnych państw UE, prawdopodobnie w tym przypadku najbogatszych Niemiec. Wówczas otrzymaliby to, co im obiecano.

Zamiast wyzywać od idiotów poświęciłbyś na przeczytanie tego co napisałem, bo nie wychodzisz na tym korzystnie. Nigdzie nie piszę, żeby wpuszczać wszystkich, ba, nawet napisałem, żeby wpuszczać TYLKO tych co faktycznie mają do tego prawo. A nawet więcej, napisałem, że trzeba do tego postawić płot, bo obecne zasieki są raz - nieskuteczne - dwa szkodliwe dla zwierząt m.in. w Puszczy Białowieskiej.
Jeśli twierdzisz, że celem Łukaszenki jest destabilizacja, to właśnie PiS realizuje ich politykę, więc gratulacje za bardzo mądre wnioski :). Pisałem o tym na samym początku tematu, ale najwidoczniej zbyt dobrze czytać nie potrafisz.

Nie nawołuj do grania w tą grę, zacznij w końcu myśleć trzeźwo. Chociaż po tym, co piszesz nie sądzę, aby to było możliwe.

No właśnie PiS gra w grę Łukaszenki. Ale to trzeba by myśleć logicznie, a nie opierać się na bezmyślnym strachu przed milionem uchodźców, którzy nie wiadomo skąd mają przylecieć na dywanach. I to tylko w tym momencie jak wpuścimy grupkę faktycznych uchodźców, którzy siedzą w obozie koncentracyjnym. Naprawdę wyżyny logiki.

1
Slashy napisał(a):

No właśnie PiS gra w grę Łukaszenki.

Nie wiedziałem że Tusk razem z Sikorskim są w pisie, ale się pozmieniało.

0
pre55 napisał(a):
Slashy napisał(a):

No właśnie PiS gra w grę Łukaszenki.

Nie wiedziałem że Tusk razem z Sikorskim są w pisie, ale się pozmieniało.

Ale potrafisz zrozumieć co dzisiaj powiedział Tusk, czy musisz mieć do tego instrukcję?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1