Chcesz dalej pracować zdalnie? Przeczytaj to!

3

III fala za nami. IV może przyjść we wrześniu. Tymczasem firmy zapowiadają powrót do biur. Czy to koniec pracy zdalnej? Absolutnie nie. Wszystko zależy od nas samych. Jeśli ludzie cierpią na syndrom sztokholmski i potulnie wrócą do dusznego biura na polecenie przełożonego, to faktycznie będzie problem. Ale jeśli ludzie przejmą inicjatywę i kopną swoich menedżerów w 4 litery, to praca zdalna zostanie z nami już na zawsze.

Czy koniec pandemii oznacza koniec pracy zdalnej i powrót do biur? Jak jest u was? Być może pracowaliście w dużym mieście i gdy szef wysłał was na zdalną, to wróciliście do mniejszego miasta lub na wieś.

Chcecie zostać i pracować zdalnie na stałe?

Zacznijmy od prasy zagranicznej, bo za sznurki będą pociągać duże korporacje.

Apple ☹
Pracownicy technologicznego giganta Apple protestują. Nie chcą wracać do biura. W liście otwartym do zarządu firmy argumentują, że powrót do biur oznacza konieczność przeprowadzki i przysporzy wiele trudności. Znaczna część osób po wybuchu pandemii powróciła w rodzinne strony. Teraz znów musieliby wynajmować mieszkanie i codziennie stać w korkach. Praca zdalna ułatwiła też pracę osobom z niepełnosprawnościami - mogą pracować tak samo jak inni. Za pozostawieniem pracy zdalnej świadczą także wyniki finansowe oraz przeprowadzone badania. Wynika z nich, że pracownicy pracują tak samo efektywnie, a nawet wydajniej.

Google ☹
W złą stronę idzie także Google. Powrót do biur zapowiedziano na wrzesień, kiedy wybuchnie IV fala zakażeń. Ci, którzy będą chcieli pracować z domu dłużej niż 2 tygodnie, muszą złożyć specjalny wniosek. Ponadto firma oczekuje, że pracownicy będą mieszkać blisko siedziby, czyli odpada wyjazd za granicę połączony z telepracą.

Microsoft ☺
Wg ankiety przeprowadzonej przez Microsoft 73% pracowników chce pracować z domu po pandemii. Za co należy pochwalić firmę, to jeszcze przed pandemią pracownicy mogli pracować z każdego miejsca na ziemi.

Twitter, Spotify, Salesforce ☺
Twitter jeszcze przed pandemią rozpoczął proces całkowitego przejścia na pracę zdalną. Tak samo Spotify. Travis Robinson, szef różnorodności, chce udowodnić, że nie trzeba wyjeżdżać do dużego miasta, aby znaleźć pracę. Przeprowadzono ankietę, z której wynika, że 61% osób woli pracować 100% czasu z domu.

W 2018 roku Jack Dorsey, prezes Twittera, w swoim e-mailu do pracowników zachęcał do pracy zdalnej, ponieważ sam doświadczył zwiększenie efektywności podczas wykonywania obowiązków w domu aniżeli w biurze.

Tą drogą poszła też firma Salesforce. Pracownicy mają wybór, czy chcą pracować 100% z domu, czy hybrydowo.

Zestawienie firm, które przechodzą na model pracy zdalnej w tabeli w artykule:

Google: build remote - companies going remote permanently

Nie wszyscy przekonani?
Ostatnie 1,5 roku dowiodło, że praca zdalna jest efektywniejsza, zmniejsza korki na ulicach, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze. To jest przyszłość. Wielu menedżerów wciąż nie wierzy w nieuchronność pracy zdalnej i kombinuje, jak przywrócić pracowników do biur, jeśli już tego nie uczynili. Takie firmy upadną, ponieważ doświadczeni specjaliści rzucą papierami i wybiorą pracę z domu dla kogo innego. Praca zdalna była dostępna przed pandemią, a po pandemii stanie się standardem. Nie każdy o tym wiedział. Ludzie przeważnie szli tam, gdzie ich znajomi. Dziś większość pracowników biurowych zaznała pracy zdalnej i nie chce tego zmieniać.

Kopnij swojego szefa w 4 litery
Szef zapowiedział rychły powrót do biura? Rzuć papierami i zacznij rozglądać się za nową firmą. Gdzie szukać? Facebook, LinkedIn, GoldenLine, Pracuj.pl, NoFluffJobs, serwisy z ogłoszeniami. Nie ogranicza cię lokalizacja. Teraz możesz zarabiać jeszcze więcej. Dolicz do tego oszczędności na codziennych dojazdach.

Według ankiety Pulse of the American Worker 87% osób po pandemii chce dalej pracować zdalnie. Blisko połowa rzuci papierami, jeśli pracodawca odmówi im kontynuowania tej formy współpracy i zmusi ich do powrotu do biura.

Zapamiętaj! Jesteś wolnym człowiekiem. Nie podpisałeś(aś) lojalki z obecnym pracodawcą. Nie jesteś przykuty(a) do biurka. To Ty stawiasz warunki. Świat staje otworem - wystarczy poszukać odpowiedniej oferty.

Mieszkaniowy problem
Gdy wybuchła pandemia, część pracowników Facebooka protestowała przeciwko całkowitemu zamknięciu biur. Powód: złe warunki mieszkaniowe. Nie wiedzieli jeszcze, że pandemia potrwa 2 lata, wszak lockdown miał trwać 2 tygodnie i wszystko miało wrócić do normy. Większość z nich to młodzi ludzie, którzy wynajmują pokój lub mieszkanie ze współlokatorami.

Już w 2017 roku media alarmowały o wysokich kosztach życia w San Francisco. Specjaliści zarabiali dużo, ale większość wypłaty przeznaczali na czynsz. Rentierzy (szlachta nie pracuje) utrzymują się z odziedziczonych po przodkach nieruchomościach i żerują na krzywdzie młodego pokolenia. Najbiedniejsi spali w garażach i załatwiali się do wiadra. Zakup mieszkania graniczy z cudem, bo co zarobią, to oddają rentierom. Oszczędźmy młodym tych cierpień. Zaapelujmy do dużych gigantów o pracę zdalną na stałe.

Google: Facebook engineers struggling with rents ask Mark Zuckerberg for help

W Polsce zaczyna dziać się tak samo. Niedługo nieruchomości będą należeć do wąskiej grupy milionerów. Rząd przespał okres, gdy osoby posiadające nadmiar gotówki masowo kupowały całe piętra na wynajem. Dziś ceny mieszkań sięgają zenitu i nic nie zapowiada spadków, ponieważ nadal trwa moda na "inwestowanie" i rosną ceny materiałów budowlanych.

Czy czeka nas ten sam scenariusz, zależy także od Ciebie. Nie musisz, nie wynajmuj!

Należy zmienić sposób myślenia o mieszkaniu wyłącznie jako o miejscu do spania i oglądania telewizji. Każdy, kto podejmuje pracę, powinien mieć własne mieszkanie na miarę XXI wieku. Państwo powinno w tym pomagać.

Jeśli idziesz na studia, już teraz zacznij zbierać na wkład własny.

Pomóż dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Udostępnij artykuł na grupach na Facebooku.

Dodatek - dlaczego warto pracować zdalnie:

Praca zdalna niesie wiele korzyści dla pracowników i firm. Pozostawmy ten model także po ustaniu pandemii — na zawsze!

  1. Odkorkujemy nasze miasta

Znaczna część samochodów w godzinach szczytu to pracownicy dojeżdżający do biur. Kiedy wprowadzimy pracę zdalną na stałe, spadnie natężenie ruchu, a co za tym idzie, będzie mniej korków na ulicach!

  1. Zredukujemy emisję spalin

Czystsze powietrze, mniej dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery, a w portfelu zostanie więcej pieniędzy!

  1. Zatrzymamy wyludnianie miast i wsi

Małe miasta i wsie wyludniają się coraz szybciej. Ludzie wyjeżdżają do dużych miast za pracą. Kiedy przejdziemy całkowicie na model pracy zdalnej, relokacja stanie się zbędna, ponieważ pracownicy będą mogli wykonywać swoje obowiązki z każdego miejsca na ziemi.

  1. Zwiększymy wydajność pracy

Jak pokazują badania, praca zdalna poprawiła wyniki w wielu firmach, a pracownicy są bardziej zadowoleni z pracy.

  1. Zostawimy Polakom więcej czasu

Każdego dnia tracimy wiele czasu na codzienną rutynę, spędzamy w samochodzie nawet kilka godzin stojąc w korkach, a po powrocie zostaje nam co najwyżej chwila dla siebie i dla rodziny. Kiedy odpadnie dojazd, zostanie nam więcej czasu!

  1. Śpisz dłużej lub wcześniej zaczynasz pracę

Wstajesz i jesteś w pracy — to marzenie wielu Polaków. Odpada codzienna rutyna. Nie stoisz w korkach. Nie tracisz na paliwo.

  1. Koniec z wynajmowaniem pokoju/mieszkania

Relokacja do innego miasta? To wiąże się z koniecznością wynajmu mieszkania lub pokoju ze współlokatorami, których nie znasz. Jeśli trafisz na wścibskich właścicieli, to będą wchodzić pod nieobecność i grzebać w prywatnych rzeczach. Zamiast płacić odstępne i żyć w podłych warunkach, pracujesz wygodnie z domu ze swojego miasta lub wsi.

  1. Ograniczymy przenoszenie chorób zakaźnych

Jesteś chory, ale zdolny do pracy? Twój wybór. Możesz dalej pracować, nie zakażając innych. Nie musisz wysyłać dzieci do przedszkola, skąd twoje dzieci przynoszą choróbska do domu i roznoszą innym.

  1. Ograniczymy wymówki pracowników

Zepsuty samochód? Kaszel? Zamknięte przedszkole? To nie powód, by iść na L4. Praca zdalna ograniczy tanie wymówki.

  1. Ograniczymy koszty prowadzenia firmy

Firmy nie będą musiały wynajmować powierzchni biurowych. Zaoszczędzą pieniądze.

  1. Zwiększymy dostęp do talentów

Brak konieczności relokacji i możliwość pracy z domu oznacza większy dostęp do talentów z małych miast i wsi.

  1. Zwiększymy elastyczność pracy

Nieprzewidziane zdarzenia? Będzie można zareagować natychmiast, mając sprzęt i dostęp do Internetu w domu!

  1. Koniec obijania się na koszt pracodawcy

Kto tęskni za pracą stacjonarną? Zastanawialiście się, dlaczego? Pierwsza kawa, druga kawa, trzecia kawa, czwarta kawa, ploteczki w kuchni, do tego przygotowane przez pracodawcę kąciki rozrywki - łącznie 2-3h na 8h pracy.

  1. Skupienie na pracy

Czy jesteś w stanie skupić się na pracy w biurze w otwartej przestrzeni? Jeżeli zależy Tobie na efektywnej pracy i maksymalnym wykorzystaniu czasu, to z pewnością wybierasz pracę z domu. Większość pracowników ma lepsze warunki do pracy w domu lub może sobie je stworzyć przy jednorazowym dofinansowaniu ze strony pracodawcy.

Lektura obowiązkowa:
REMOTE. Pracuj zdalnie, biuro jest zbędne
Jason Fried, David Heinemeier Hansson

Zachęcam do dyskusji na temat przyszłości pracy zdalnej :)

5

No i co z tego, skoro dwa pokoje dla pary to na dłuższą metę za mało już nawet wtedy, gdy jedno z dwojga pracuje zdalnie? Sam to właśnie przerabiam. Nie musisz wysyłać dzieci do przedszkola, skąd twoje dzieci przynoszą choróbska do domu i roznoszą innym. I bardzo dobrze, m.in. na tym polega budowanie odporności.

6

@NowyProtest:

Apple ☹
Pracownicy technologicznego giganta Apple protestują. Nie chcą wracać do biura. W liście otwartym do zarządu firmy argumentują, że powrót do biur oznacza konieczność przeprowadzki i przysporzy wiele trudności. Znaczna część osób po wybuchu pandemii powróciła w rodzinne strony. Teraz znów musieliby wynajmować mieszkanie i codziennie stać w korkach. Praca zdalna ułatwiła też pracę osobom z niepełnosprawnościami - mogą pracować tak samo jak inni. Za pozostawieniem pracy zdalnej świadczą także wyniki finansowe oraz przeprowadzone badania. Wynika z nich, że pracownicy pracują tak samo efektywnie, a nawet wydajniej.

A to nie jest tak, że ten list wystosowało 80 pracowników? :D Ile tam pracuje w sumie? ;)

III fala za nami. IV może przyjść we wrześniu. Tymczasem firmy zapowiadają powrót do biur. Czy to koniec pracy zdalnej? Absolutnie nie. Wszystko zależy od nas samych. Jeśli ludzie cierpią na syndrom sztokholmski i potulnie wrócą do dusznego biura na polecenie przełożonego, to faktycznie będzie problem. Ale jeśli ludzie przejmą inicjatywę i kopną swoich menedżerów w 4 litery, to praca zdalna zostanie z nami już na zawsze.

Wszystko zależy od tego jak podpisywałeś umowę. Jak zaczynałeś pracę i miałeś jasno w umowie - praca zdalna to ok, jak tego nie miałeś, to....sorry winetou.

Druga kwestia jest taka że to chyba pracodawca decyduje o tym jak jego pracownicy będą pracować nie? Pracownik może się nie zgodzić i pójść gdzie indziej albo zgodzić i tak pracować. Moim zdaniem wszystko zależy od firmy, klienta, projektów itd.

Nie wszyscy przekonani?
Ostatnie 1,5 roku dowiodło, że praca zdalna jest efektywniejsza, zmniejsza korki na ulicach, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze. To jest przyszłość. Wielu menedżerów wciąż nie wierzy w nieuchronność pracy zdalnej i kombinuje, jak przywrócić pracowników do biur, jeśli już tego nie uczynili. Takie firmy upadną, ponieważ doświadczeni specjaliści rzucą papierami i wybiorą pracę z domu dla kogo innego. Praca zdalna była dostępna przed pandemią, a po pandemii stanie się standardem. Nie każdy o tym wiedział. Ludzie przeważnie szli tam, gdzie ich znajomi. Dziś większość pracowników biurowych zaznała pracy zdalnej i nie chce tego zmieniać.

Zgodzę się że praca może być efektywniejsza, oszczędza się czas na dojazd i pieniądze (95 kosztuje). JEDNAK. Ze swojej perspektywy (nie musicie mieć takiego samego zdania), widzę że jednak komunikacja jest trudniejsza trochę i pracowanie biurko w biurko przyśpiesza pewne rzeczy. Wcześniej pracowałem ciągle w biurze i widzę jednak plusy takiej pracy. Ludzi ma się obok siebie i coś jednak łatwiej i szybciej wytłumaczyć.
Tak samo więzi między pracownikami są inne jak pracują w biurze niż zdalnie.

To tak jak z komunikacją w aplikacji, jak coś jest po rest, to będzie to wolniej działać niż jak masz monolitka.

Kolejną kwestią to wdrożenie nowych osób do zespołu. Niby można się zdzwonić i wytłumaczyć ale to nie jest to samo co siedzenie z kimś biurko w biurko.

Następna kwestia, to że nie wszyscy mają warunki do pracy zdalnej lub nie każdy chce w domu pracować - np. widzi zatartą granicę dom-praca.

@NowyProtest u ciebie widzę problem, że chcesz narzucić wszystkim swoje zdanie nie patrząc na minusy a tylko na wypisane argumenty. Tak świat nie działa. No i to na końcu do pracodawcy jednak zostaje jak zatrudni ludzi, ludzie oczywiście mogą zdecydować się tam nie pracować, jednak pracownik nie powinien decydować jak pracodawca ma kierować firmą moim zdaniem.

Kopnij swojego szefa w 4 litery
Szef zapowiedział rychły powrót do biura? Rzuć papierami i zacznij rozglądać się za nową firmą. Gdzie szukać? Facebook, LinkedIn, GoldenLine, Pracuj.pl, NoFluffJobs, serwisy z ogłoszeniami. Nie ogranicza cię lokalizacja. Teraz możesz zarabiać jeszcze więcej. Dolicz do tego oszczędności na codziennych dojazdach.

Według ankiety Pulse of the American Worker 87% osób po pandemii chce dalej pracować zdalnie. Blisko połowa rzuci papierami, jeśli pracodawca odmówi im kontynuowania tej formy współpracy i zmusi ich do powrotu do biura.

Zapamiętaj! Jesteś wolnym człowiekiem. Nie podpisałeś(aś) lojalki z obecnym pracodawcą. Nie jesteś przykuty(a) do biurka. To Ty stawiasz warunki. Świat staje otworem - wystarczy poszukać odpowiedniej oferty.

Wszystko fajnie kiedy masz już jakieś doświadczenie. Polecam zacząć szukać pracy jako junior ;) Zdziwisz się :D

0
NowyProtest napisał(a):

Powrót do biur zapowiedziano na wrzesień, kiedy wybuchnie IV fala zakażeń.

Co? Weź czapeczkę foliową załóż bo przedawkowałeś 5G.

1
Wawer0123 napisał(a):

Co? Weź czapeczkę foliową załóż bo przedawkowałeś 5G.

Niedzielski zapowiada IV falę. To zadziwiające, że firmy zapowiadają powrót na jesień, kiedy rząd znów będzie zamykał gospodarkę i wysyłał ludzi na zdalną. Jak można podążać ślepo za Google. W USA też IV fala ma przypaść na wrzesień.

.andy napisał(a):

A to nie jest tak, że ten list wystosowało 80 pracowników? :D Ile tam pracuje w sumie? ;)

80 odważnych. Kanał "remote work advocates" na Slacku zgromadził 2800 osób. Nie każdy ma odwagę się podpisać, ale ludzie chcą pracować zdalnie. Na świecie Apple zatrudnia 147 000 osób. W Europie 22 000. W USA 80 000. Ale ile % pracuje w biurze, a ile w fabrykach.

.andy napisał(a):

Wszystko zależy od tego jak podpisywałeś umowę. Jak zaczynałeś pracę i miałeś jasno w umowie - praca zdalna to ok, jak tego nie miałeś, to....sorry winetou.

Zawsze można podpisać aneks. A rząd wciąż nie potrafi uregulować pracy zdalnej. Na promocji tej formy współpracy powinno zależeć przede wszystkim samorządom (mniej korków), wójtom i burmistrzom (mniejszy odpływ ludności z małych miast i wsi), ale nic takiego się nie dzieje.

.andy napisał(a):

widzę że jednak komunikacja jest trudniejsza trochę i pracowanie biurko w biurko przyśpiesza pewne rzeczy. Wcześniej pracowałem ciągle w biurze i widzę jednak plusy takiej pracy. Ludzi ma się obok siebie i coś jednak łatwiej i szybciej wytłumaczyć.

Po pewnym czasie nie ma różnicy. Technologia tak się rozwinęła, że można pracować nad projektem w czasie rzeczywistym, nie wyrywając sobie myszki.

.andy napisał(a):

Tak samo więzi między pracownikami są inne jak pracują w biurze niż zdalnie.

Lepiej się spotkać po pracy, pojechać gdzieś w weekend?

.andy napisał(a):

Następna kwestia, to że nie wszyscy mają warunki do pracy zdalnej lub nie każdy chce w domu pracować - np. widzi zatartą granicę dom-praca.

I to jest problem. Likwidacja programu MDM przez PiS to przestępstwo. Na wynajmach nie ma warunków. Nieważne, czy to pokój, czy luksusowy "apartament", gdzie nie ma miejsca na gabinet, a według inwestora najemca to tylko śpi i ogląda Nefliksa, zaś studentowi wystarczy małe biurko i tanie krzesło.

.andy napisał(a):

Wszystko fajnie kiedy masz już jakieś doświadczenie. Polecam zacząć szukać pracy jako junior ;) Zdziwisz się :D

W dzisiejszych czasach to też nieprawda. Zespoły są rozproszone po całej Polsce. Mogą Ciebie rzucić do zupełnie innego projektu, gdzie trzon zespołu siedzi na drugim końcu Polski. Albo wypożyczyć innej firmie. Ale i tak musisz siedzieć w biurze dla zasady. Czasami lepiej dać materiały do poczytania i lepiej skupić się we własnym gabinecie niż w open space. Po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do sytuacji, gdzie bardziej doświadczeni koledzy siedzą w zasięgu wzroku i wisi tablica na ścianie.

2
NowyProtest napisał(a):

Niedzielski zapowiada IV falę. To zadziwiające, że firmy zapowiadają powrót na jesień, kiedy rząd znów będzie zamykał gospodarkę i wysyłał ludzi na zdalną. Jak można podążać ślepo za Google. W USA też IV fala ma przypaść na wrzesień.

To te fale teraz się jak pogodę zapowiada?
Czy może też... planuje.

3

Zgadzam się z promocją pracy zdalnej, ALE:

Państwo powinno w tym pomagać.

Oj, typowo socjalistyczne myślenie. To, w czym państwo powinno pomagać, to np. gaszenie pożarów, a nie to, czy ktoś będzie miał mieszkanie czy nie. Przestańmy oczekiwać od państwa pomocy w osiągnięciu dobrobytu, bo na tym można się nieźle przejechać, jak na każdej innej współpracy ze zorganizowaną grupą przestępczą.

A rząd wciąż nie potrafi uregulować pracy zdalne

Rząd lepiej niech nic nie reguluje. Im więcej państwowych regulacji, tym więcej wymagań, dziwnych warunków czy jawnej dyskryminacji jednych wybranych grup nad drugimi pominiętymi.

Należy zmienić sposób myślenia o mieszkaniu wyłącznie jako o miejscu do spania i oglądania telewizji. Każdy, kto podejmuje pracę, powinien mieć własne mieszkanie na miarę XXI wieku. Państwo powinno w tym pomagać.

Poglądy jak z przemówienia Morawieckiego o Nowym Ładzie... takie utopijne wizje nie budzą mojego zaufania ani też nie uważam ich za etyczne, żeby państwo raz żeby pomagało innym za pieniądze podatników, dwa, żeby pompować bańkę nieruchomości. Czemu każdy musi mieć własne mieszkanie? (i spłacać kredyt latami...). I w zasadzie po co? Przy pracy zdalnej to nie trzeba wcale mieszkać w jednym mieście - jak ktoś chce to może się przeprowadzać co chwilę do innego miasta (są ludzie, którzy uczynili z tego styl życia - digital nomads). Dajmy żyć ludziom tak, jak chcą, po co narzucać jeden styl życia? Tak samo z pracą zdalną - są ludzie, którym to nie odpowiada i wolą pracować w biurze.

Myślę, że poruszasz kilka problemów, które mimo, że powiązane, są niezależnymi problemami:

  • praca zdalna - chęć pracodawców (tak/nie).
  • praca zdalna - chęć pracowników (tak/nie)
  • własne mieszkanie kontra wynajmowane
    i wiele innych pobocznych.

Firmy nie będą musiały wynajmować powierzchni biurowych. Zaoszczędzą pieniądze.

Pytanie tylko, czy tego chcą. Duże korporacje są w stanie wydawać kupę hajsu w błoto, bo tak, więc ten argument trafi pewnie bardziej do małych firm, które faktycznie liczą każdą złotówkę? Poza tym dla wielu firm biuro to miejsce, gdzie mogą kreować swoją markę jako pracodawcy, dawać darmowe lunche, siłownię i pokazywać jacy są fajni, przywiązując pracowników do swojego biura.

2
NowyProtest napisał(a):

A rząd wciąż nie potrafi uregulować pracy zdalnej.

A co ty chcesz tu regulować? I po co?
Uważasz że wszystko powinno być „uregulowane”, czyli obłożone nakazami, zakazami i opłatami?
A może uważasz że pracujący zdalnie powinien płacić podatek od niedojeżdżania, bo mniej wydaje na bilety albo paliwo?

1

Brak własnego mieszkania i konieczność wynajmowania pokoju w melinie po babci ze współlokatorami to największa bariera dla młodych i porażka obecnej władzy.

Szkoda, że wymieszano promocje pracy zdalnej z wizją mieszkań dla każdego. Nie stać Cię na początku? To może pracuj mieszkając u rodziców albo znajdź współlokatorów którzy nie przeszkadzają. Do wygody dochodzi się ciężką pracą, w momencie kiedy wszystkim się wszystko rozdaje jest mniej powodów żeby solidnie pracować.

Nie zgadzam się natomiast z tym, że nie powinno być jakichkolwiek regulacji, trąci to Korwinizmem. Jakieś drobne zachęty podatkowe, żeby firmy przechodziły na pracę zdalną tam gdzie się da, żeby odkorkować miasta, to zacny cel.

Btw to jest kopiuj wklej z https://www.salon24.pl/u/stop-patologii/1129766,praca-zdalna-na-stale-oczywiscie-ze-tak

W oryginale padło jeszcze:

Rentierom marzy się żyć z najmu i nie pracować (szlachta nie pracuje).

ehhh. masakra

0

@Azarien: @LukeJL: czy wypadek podczas pracy zdalnej to wypadek w pracy, czy nie?

1

Zacznijmy od prasy zagranicznej, bo za sznurki będą pociągać duże korporacje.

skąd taka pewność?

Jeżeli Googla powie że nie ma zdalnej, a konkurencja dająca niewiele mniej powie, że nie ma problemu, to może jednak nie jest to tak oczywistym że ludzie wybiorą Googla

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1