Mi się wydaje czy jakaś "elita" z WEF lobbuje tak jak by to już było pewne, że zostaną zmienione stosunki własności prywatnej ?(Zostanie nam odebrana).
Usunięte intro World Economic Forum:
Wiadomości:
2
0
Trochę straszne :(
0
Czas na przebranżowienie.
0
Ostatnio zobaczyłem, że bez jakiegokolwiek pytania do mnie został przeniesiony mój kod nad którym siedziałem mnóstwo czasu do innego projektu, myślicie, że warto robić o to zadymę czy lepiej dogadać się na boku z tym co to zrobił, że to nie fajne zachowanie?
0
shitlord napisał(a):
Mi się wydaje czy jakaś "elita" z WEF lobbuje tak jak by to już było pewne, że zostaną zmienione stosunki własności prywatnej ?(Zostanie nam odebrana).
Ale skąd konkretnie wniosek, że coś zostanie odebrane? I od kiedy prognozy są lobbingiem?
1
Przecież to chyba nic nowego?
Internet, Telefon, TV, Netflix, Steam, X as a Service, itd?
0
@WeiXiao: dodaj jeszcze: Panek, InnogyGo, CarSmile, Lime, Nextbike, i coś tak oczywistego jak wynajem mieszkań.
2
Na YT jest sporo osób, które próbują rozwikłać tą zagadkę (Great Reset, Reset the Table, ID2020, Health ID, Monetary reset a.k.a.Bretton Woods 2.0 itp.itd.)
Na początek polecałbym kanał Geogre'a Gammona, który drąży temat w humorystyczny sposób (a co za tym idzie łątwy w odbiorze:)). Tutaj mały sample:
1
@somekind:
Kto lepiej to przeanalizuje jak nie programista na youtube:
1
Jak elita zresetuje ten świat to ciemnota zresetuje go jeszcze szybciej :D
1
shitlord napisał(a):
Kto lepiej to przeanalizuje jak nie programista na youtube:
Nie ma napisów, więc nie wiem o co chodzi.
0
A więc powrót do przyszłości!
0
I jak tam czujecie się z tą agendą po pierwszym kwartale 2022 roku?
Powoli odbierają to co posiadamy.
- Inflacja rośnie jak na drożdżach
- Paliwo drogie, samochody drożeją - zniechęcają ludzi do posiadania
- Energia już jest droga, a może być strasznie drogo
- Kredyty już na 7-8%, zaraz się zacznie robota dla komorników
- Do latania i podróżowania zniechęcili ludzi przez kołwid
- Plany wprowadzania cyfrowych walut, już oficjalne plany
Jak ludzie sobie połączą kropki to widać jak na dłoni w jakim kierunku to zmierza.
7
Jak ludzie sobie połączą kropki to widać jak na dłoni w jakim kierunku to zmierza.
Akurat to co opisujesz to zachęca do działań przeciwnych, tj. obkupowania się jak najszybciej.
- Rosnąca inflacja zachęca do posiadania towaru, nie gotówki.
- Drogie paliwo i samochody zniechęcają do konsumpcji, więc zachęcają do gromadzenia majątku. Zamiast jechać nad morze na wynajęty domek, kupujesz sobie rower i jeździsz po okolicy, a nadwyżkę kumulujesz.
- Droga energia zachęca do produkcji na własny użytek.
- Wysokie ceny kredytów zniechęcają do życia na kredyt, więc promują życie bez kredytu.
- Latanie i podróżowanie - patrz pkt. 2.
- Cyfrowa waluta niepotrzebna.
Oczywiście pomijam oczywisty fakt, że nie masz pojęcia skąd się wzięło stwierdzenie "You'll own nothing and you'll be happy", a jedynie powtarzasz to, co ci internet podał do wierzenia.
2
- Czyli zachęcają ludzi do inwestycji a nie trzymania w skarpecie i uczą czym jest inflacja i że trzymanie kasy w skarpecie przed niczym nie chroni
- No właśnie zachęcają wymianę gotówki na przedmioty, a pieniądz to tylko dług
- Ochrona środowiska powinna otwierać szampana? Ludzie zaczną oszczędzać konsumpcję energii i bezsensownego jeżdżenia.
- Życie na kredyt...
- Super zaczniemy poznawać świat dookoła, góry, morze. Wycieczka rowerowa po wybrzeżu Bałtyku to niezłe przeżycie i kosztuje grosze, to samo GreenVelo. W zeszłym roku byłem 4 razy na urlopie
- tu się nie wypowiem
0
DoRzeczy:
Pierwszą ze zmian ma być nakłonienie ludzi, by przeszli "od posiadania do używania". Światowe Forum Ekonomiczne twierdzi, że większość pojazdów i innych przedmiotów częściej jest nieużywane niż faktycznie znajduje praktyczne zastosowanie.
"Aby umożliwić szersze przejście od własności do użytkowania czasowego, sposób, w jaki projektujemy rzeczy i systemy, również musi się zmienić" – czytamy. Organizacja wskazuje, że jedną z możliwości jest to, by dobra takie jak samochody, mogły wykorzystywać "profile użytkownika". Oznacza to "rozróżnienie ich używania dla pracy i użytku osobistego na tym samym urządzeniu, co pozwoliłoby zmniejszyć liczbę pojazdów w społeczeństwie".
"Proces projektowania, który koncentruje się na zaspokojeniu podstawowej potrzeby, zamiast projektowania pod kątem zakupu produktu, ma fundamentalne znaczenie dla tej transformacji. Jest to sposób myślenia potrzebny do przeprojektowania miast w celu ograniczenia liczby prywatnych pojazdów i innych zastosowań" – dodaje organizacja.
Pozostałe dwa pomysły dotyczące gospodarki o obiegu zamkniętym są znacznie mniej rewolucyjne – obejmują budowanie rzeczy z "preferencją długowieczności" i zmienianie przeznaczenia przedmiotów, które nie służą już ich zamierzonemu celowi, ale mogą być przydatne w innym kontekście.
Światowe Forum Ekonomiczne wzywa do zniesienia prywatnego posiadania aut
Oczywiście powyższe nie dotyczy "światowej elity", bo oni przez 24/h wykorzystują swoją całą flotę samochodów, jachty, odrzutowce, etc.
Podobnie jak z wyłączeniem luksusowych jachtów spod opłat za CO2.
A te wszelkie ekoświry łykają i terroryzują normalnych ludzi, bo wciąż im się wydaje, że to "dla dobra planety" :D
2
Jak dla mnie to całe WEF to w ogóle jest po prostu spotkanie śmietanki władczo intelektualnej, która sobie dyskutuje na różne tematy. Niestety różnego rodzaju publicyści wyrywają z kontekstu pewne cytaty i straszą nią publikę. Wielki Reset, który ma skupić się głównie na odbudowie gospodarki światowej po COVID jest przedstawiany jako wyzerowanie konta bankowego, odebranie aktywów i zagonienie do kamieniołomu. Podobnie jest ze sławnym cytatem nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy. Możemy podyskutować o sharing economy i zarządzaniu życiem przez smartfona - wynajmuje przez AirBnb, jeżdżę Uberem jak potrzebuję bądź komunikacją publiczną. Mieszkając w dużym mieście sam robiłem analizę kosztów posiadania samochodu - parkowanie, OC, AC vs ile korzystam i czy nie lepiej się przestawić. To są ciekawe tematy chociaż całkowicie własności bym się nie wyzbywał.
2
ZwyklyJanuszex napisał(a):
Jak dla mnie to całe WEF to w ogóle jest po prostu spotkanie śmietanki władczo intelektualnej, która sobie dyskutuje na różne tematy. Niestety różnego rodzaju publicyści wyrywają z kontekstu pewne cytaty i straszą nią publikę.
Właśnie odkryłeś, w jaki sposób kręci się tak na oko 90% debaty publicznej :D Zdecydowana większość dyskusji twitterowych lub okołotwitterowych tyczy się jakiegoś tam zdania w całkowitym oderwaniu od kontekstu. Nie jest to nic nowego - kiedyś np. Bartoszewskiemu wypominano cytat o Polsce, która jest jak brzydka panna na wydaniu. Była to ocena sytuacji dyplomatycznej naszego kraju w danym momencie, natomiast jeszcze osiem lat temu wykorzystywano ten tekst jako dowód, że elity uważają Polskę za jakieś dno i metr mułu. Oczywiście istnieją cytaty, które umieszczone w kontekście wyglądają jeszcze gorzej. Do tego grona dołączyła np. Olga Tokarczuk, której tekst "literatura nie jest dla idiotów" nie jest specjalnie obraźliwy, dopóki nie przeczyta się całej wypowiedzi.
Tak czy inaczej - jak ktoś podaje ci tylko jedno zdanie to prawie na pewno nie chce, żebyś poznał całość wypowiedzi.
0
wartek01 napisał(a):
Nie jest to nic nowego - kiedyś np. Bartoszewskiemu wypominano cytat o Polsce, która jest jak brzydka panna na wydaniu. Była to ocena sytuacji dyplomatycznej naszego kraju w danym momencie, natomiast jeszcze osiem lat temu wykorzystywano ten tekst jako dowód, że elity uważają Polskę za jakieś dno i metr mułu.
Tak czy inaczej - jak ktoś podaje ci tylko jedno zdanie to prawie na pewno nie chce, żebyś poznał całość wypowiedzi.
Tak, tak wyrwane z kontekstu - jak zawsze. Nazwanie wyborców PiS bydłem, uczestników obchodów rocznicy PW "motłochem" to też pewnie było "wyrwane z kontekstu". O blokowaniu przyznania Orderu Orła Białego dla Pileckiego przez tego "bohatera"* nie ma co wspominać.
/* bohaterem oczywiście stał się dopiero w momencie gdy zaczął bluzgać na pewną partię polityczną :]
1
@tajny_agent: już już, spokojnie, ja tylko wskazałem JEDEN cytat jako przykład, a nie broniłem jego osoby. Napisz sobie CRUDa na uspokojenie.