Czy to już totalny upadek?

9

No to mam na weekend pole do przemyśleń. Zawsze się nabijałem z nowoczesnych działów IT wyposażonych w różne kolorowe pufy, kanapy, stoły do gier a nawet huśtawki - generalnie miejsca wyglądające jak żłobki albo place zabaw. Nawet kolorystyka teletubisiowa jest dominującą.
Osobiście uznaję to za przejaw skrajnego zdziecinnienia pewnych grup społecznych a także przejaw jakiegoś zatrzymania się w rozwoju. Moim zdaniem to już wykracza daleko poza działania mające na celu budowanie przyjaznego i miłego dla oka biura.
Miałem już świadomość tego trendu:
https://www.opensourcedworkplace.com/news/what-office-planners-can-learn-from-kindergarten-design-and-6-companies-that-followed-kindergarten-design-principles

Osobiście raczej nie chciałbym pracować w takim miejscu i nie pracuję. Trend ten jednak wychodzi z biur co dla mnie jest już przerażające!

https://aktywne.trojmiasto.pl/Plac-zabaw-dla-doroslych-powstanie-w-Parku-Reagana-n146915.html
https://www.google.com/search?q=place+zabaw+dla+doros%C5%82ych

Nie mam nic przeciwko zabawie. Wydaje mi się jednak, ze człowiek dorosły powinien mieć inne potrzeby w tym obszarze niż 3-talek.

0

Ameryka i wszystko jasne xD

5

Ogólnie Świat dąży ku upadkowi - a przynajmniej zachodnia cywilizacja - ale mi to nie przeszkadza zupełnie - porpostu nie korzystam jak coś nie jest dla mnie. Kiedyś widziałem badania, że przeciętny mieszkaniec Nowego Yorku (pewnie się to tyczy większości dużych miast) nie potrafi zasiać nasionka a jak już wie jak to efektów spodziewa się za tydzień. Kiedyś mnie zastanawiały takie działania. Teraz mam na to wywalone. Jak ktoś chce to niech się bawi. Lepiej niż by miał siedzieć pod budką z piwem.

4

O ile mi wiadomo to takie place zabaw tak naprawdę służą do różnego rodzaju ćwiczeń. To tylko nazwa i może jakaś urzędnicza klasyfikacja (tak jak ślimak jest warzywem).
Ludzie z za biurek (w tym i z IT) teraz bardzo dbają o zdrowie i wygląd uprawiając różne sporty.
Tak modne teraz crosfity można robić na takich placach zamiast płacić ekstra.

Przynajmniej tak myślę.

2
UglyMan napisał(a):

Teraz mam na to wywalone. Jak ktoś chce to niech się bawi. Lepiej niż by miał siedzieć pod budką z piwem.

Z tym się nie zgodzę. Z ekonomicznego punktu widzenia siedzenie pod budką z piwem pobudza gospodarkę - pod warunkiem, że nie siedzimy pod nią bezczynnie.

3
jurek1980 napisał(a):

O ile mi wiadomo to takie place zabaw tak naprawdę służą do różnego rodzaju ćwiczeń.

Ślizgawka i huśtawki do ćwiczeń?

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,21077851,juz-jest-w-ursusie-powstal-plac-zabaw-dla-doroslych-zobacz.html

screenshot-20200925161602.png
screenshot-20200925161621.png
screenshot-20200925161643.png

7

Czytałem kiedyś artykuł psychologiczny o tego typu zabiegach i powstają one na celu, aby rozmyć świadomość przebywania w pracy, co daje Ci w pewnym sensie dodatkowy bodziec do zastania dłużej w niej. To zjawisko jest opisywane w książkach i są badania na ten temat.

1

A weź i wezpnij się na taką pochylnie jak masz 20 kg nadwagi jak ja:)

5

Mnie dla przykładu wkurzają te wszystkie "siłownie" pod chmurką. Z tych maszyn się korzystać nie da, nigdy nie widziałem żeby ktoś do tego podchodził na serio poćwiczyć, a inwestycje opiewają na grube miliony. Za moje podatki kurła.

0
janek_sawicki napisał(a):

Czytałem kiedyś artykuł psychologiczny o tego typu zabiegach i powstają one na celu, aby rozmyć świadomość przebywania w pracy, co daje Ci w pewnym sensie dodatkowy bodziec do zastania dłużej w niej. To zjawisko jest opisywane w książkach i są badania na ten temat.

To wiem. Jednak na placu osiedlowym? Rozmyć świadomość czego?

5

Następny krok to burdel dla dzieci z legalnym dzieciolubstwem.

2

O ile place zabaw to jakaś przesada, to nie rozumiem nabijani się z

Zawsze się nabijałem z nowoczesnych działów IT wyposażonych w różne kolorowe pufy, kanapy, stoły do gier a

kanapy? pufy? o ci rozszczeniowi millenialso-boomerzy, zabawy im się zachciało! :D

10

Ostatnio w TV Fox News w USA była dyskusja nt. tego czy matematyka jest rasistowska, bo pomagała liczyć czarnych niewolników w obozach pracy..., więc tak, myślę, że zbliżamy się do końca

3

10

Świat dąży ku upadkowi - pokazał gestem wódz plemienia australopiteków
Świat dąży ku upadkowi - powiedział faraon Amenhotep III z XVIII dynastii faraonów
Świat dąży ku upadkowi - powiedział grecki filozof Arystoteles
Świat dąży ku upadkowi - powiedział rzymski cesarz Tyberiusz
Świat dąży ku upadkowi - powiedział król Francji Ludwik XIV
Świat dąży ku upadkowi - powiedział amerykański prezydent Reagan

4
BraVolt napisał(a):

Świat dąży ku upadkowi - pokazał gestem wódz plemienia australopiteków
Świat dąży ku upadkowi - powiedział faraon Amenhotep III z XVIII dynastii faraonów
Świat dąży ku upadkowi - powiedział grecki filozof Arystoteles
Świat dąży ku upadkowi - powiedział rzymski cesarz Tyberiusz
Świat dąży ku upadkowi - powiedział król Francji Ludwik XIV
Świat dąży ku upadkowi - powiedział amerykański prezydent Reagan

Jak by to powiedzieć ... Wszystkie "cywilizacje / kraje / kultury", które oni reprezentowali już nie istnieją.

8

"Plac zabaw dla dorosłych" brzmi dla mnie jak jakaś ładna nazwa dla burdelu, no ale może ja jakiś dziwny jestem.

Te wszystkie pomysły korpo-biurowe są nawet dość intrygujące. Kiedyś w jednej firmie zrobili nawet salkę do grania na gitarze/perkusji, żeby ludzie mogli się zrelaksować w trakcie pracy grając.
Kilka dni później zabronili z niej korzystać przed 17, żeby nie przeszkadzać innym w pracy.

0
katakrowa napisał(a):
BraVolt napisał(a):

Świat dąży ku upadkowi - pokazał gestem wódz plemienia australopiteków
Świat dąży ku upadkowi - powiedział faraon Amenhotep III z XVIII dynastii faraonów
Świat dąży ku upadkowi - powiedział grecki filozof Arystoteles
Świat dąży ku upadkowi - powiedział rzymski cesarz Tyberiusz
Świat dąży ku upadkowi - powiedział król Francji Ludwik XIV
Świat dąży ku upadkowi - powiedział amerykański prezydent Reagan

Jak by to powiedzieć ... Wszystkie "cywilizacje / kraje / kultury", które oni reprezentowali już nie istnieją.

Takiś pewien? przecież gdyby Niemcy wygrali wojnę, albo w czasie zimnej wojny komuś omsknął się palec na przycisku broni atomowej to równie dobrze zupełnie inaczej mogłoby być :)
To nie było znowuż aż tak dawno, obecnie mieliśmy kilkadziesiąt lat względnego spokoju.

8

Jakoś nikt nie mówił o upadku cywilizacji przy paintballu czy parkach linowych. A może mówił. W sumie kiedyś to nawet niektórzy telewizor, szachy czy muzyka z radia odciąga od "prawilności". Plac zabaw dla dorosłych może być właśnie takim rozwojem mięśni żeby się nie zastać.

O ile nie ma jakiejś oczoj..nej stylistyki i skrajnej infantylności typu mała zjeżdżalnia jak dla 5 latka, dla mnie spoko, ale nic nie mam do ludzi którzy chociażby chcieli mieć biuro ala star wars, choć to dla mnie kicz. A ile jest firm tyle podejść, można sobie wybrać. Jak dla mnie fajnie że się dba o wygodę teraz, że naturalne światło, ergonomia(ale jak widać niektórzy wolą z laptopem na kanapie ;)).

[]https://tymczasemwrumi.pl/wp-content/uploads/2019/08/67661559_10158609712668709_192700412178989056_n.jpg)

^Takie coś dla mnie jest spoko.

1
katakrowa napisał(a):

Jak by to powiedzieć ... Wszystkie "cywilizacje / kraje / kultury", które oni reprezentowali już nie istnieją.

Umarł król. Niech żyje król!

1
BluzaWczolg napisał(a):

Jakoś nikt nie mówił o upadku cywilizacji przy paintballu czy parkach linowych. A może mówił. W sumie kiedyś to nawet niektórzy telewizor czy muzyka z radia odciąga od "prawilności".

Mówili, mówili... Też się z tego śmiali. Ja nie mam nic przeciwko takim konstrukcjom - niech budują. Ja jednak w obszarze rozrywki mam nieco wyższe wymagania niż mój syn jak miał 3 lata (huśtawki, piaskownice) czy jak miał 5 lat ( park linowy ). Dorosły człowiek wg mnie powinien wybierać nieco ambitniejsze rozrywki. Nie mówię, że wszyscy mają grać w szachy, brydża czy wygrywać w triathlonach ale huśtawka, ślizgawka i piaskownica to jednak są upokarzające dla godności dorosłej osoby (to moje zdanie) w szczególności jeśli mówimy o np. dorosłych programistach.

W Google tego typu pomieszczenia pokazały się chyba w pierwszej kolejności i były zaprojektowane dla ludzi, którzy wymyślają genialne koncepcje, algorytmy renderowania map 3D czy rozpoznawanie zdjęć, mowy itp... Ich zadaniem było wymyślać innowacyjne rzeczy co całkowicie uzasadniało zbudowanie dla nich takiego zaplecza, w którym mają możliwość oderwać się od rzeczywistości i skoncentrować na problemie (niebagatelnym).
Takich geniuszy jednak próżno szukać w 80% firm wytwarzających oprogramowanie. Przecież to są zwykli rzemieślnicy, których zadaniem jest klepać CRUD'a za CRUD'em, stronkę za stonką w oparciu o wymyślone już technologie. Zetem po co im ta huśtawka? Wg mnie odpowiedź jest prosta... W różnego rodzaju ośrodkach dla niepełnosprawnych umysłowo czy żłobkach i przedszkolach znają ją już od dawna. Mianowicie otoczenie trzeba dopasowywać do mentalności przebywających w nim osób. Wniosek jest znany wszystkim od lat i naukowo wielokrotnie udowodniony. Większość ludzi to przygłupy i "debile" - tylko, że teraz nie tylko nie ukrywają tego ale wręcz domagają się by traktować ich jak na "debili" przystało. ... a to chyba nie jest dobry kierunek dla naszej cywilizacji...

12
katakrowa napisał(a):

Mówili, mówili... Też się z tego śmiali. Ja nie mam nic przeciwko takim konstrukcjom - niech budują. Ja jednak w obszarze rozrywki mam nieco wyższe wymagania niż mój syn jak miał 3 lata (huśtawki, piaskownice) czy jak miał 5 lat ( park linowy ).

Sugerując, że park linowy do rozrywka dla dzieci, tak jakby publicznie deklarujesz brak rigczu. Dziwnie to potem wygląda, gdy piszesz, że większość ludzi to przygłupy i debile, no ale to może jakaś autoironia, której nie czaję.

W Google tego typu pomieszczenia pokazały się chyba w pierwszej kolejności i były zaprojektowane dla ludzi, którzy wymyślają genialne koncepcje, algorytmy renderowania map 3D czy rozpoznawanie zdjęć, mowy itp... Ich zadaniem było wymyślać innowacyjne rzeczy co całkowicie uzasadniało zbudowanie dla nich takiego zaplecza, w którym mają możliwość oderwać się od rzeczywistości i skoncentrować na problemie (niebagatelnym).
Takich geniuszy jednak próżno szukać w 80% firm wytwarzających oprogramowanie. Przecież to są zwykli rzemieślnicy, których zadaniem jest klepać CRUD'a za CRUD'em, stronkę za stonką w oparciu o wymyślone już technologie. Zetem po co im ta huśtawka? Wg mnie odpowiedź jest prosta... W różnego rodzaju ośrodkach dla niepełnosprawnych umysłowo czy żłobkach i przedszkolach znają ją już od dawna. Mianowicie otoczenie trzeba dopasowywać do mentalności przebywających w nim osób.

Aha, czyli w Google mogą się odrywać, żeby skupić na problemie, ale w innych firmach nie, bo to debilne i dziecinne.
Dziwka z logiki level 1000. :D

Ty masz swój crudowy januszsoft, tak? Jak zgaduję, to galernicy w kieratach i chomątach przykuci do klawiatur? :D

Wniosek jest znany wszystkim od lat i naukowo wielokrotnie udowodniony. Większość ludzi to przygłupy i "debile" - tylko, że teraz nie tylko nie ukrywają tego ale wręcz domagają się by traktować ich jak na "debili" przystało. ... a to chyba nie jest dobry kierunek dla naszej cywilizacji...

Jak już się na "udowadnianie naukowe" powołujemy, to zgodnie z nauką większość ludzi, to nie są debile.

8
katakrowa napisał(a):

Dorosły człowiek wg mnie powinien wybierać nieco ambitniejsze rozrywki.

Możesz podać jakieś przykłady tych ambitniejszych (fizycznych) rozrywek?

3
somekind napisał(a):

Aha, czyli w Google mogą się odrywać, żeby skupić na problemie, ale w innych firmach nie, bo to debilne i dziecinne.
Dziwka z logiki level 1000. :D

E tam, klasyczne you're not Google!!1 ;)

7

Dobrze że przeczytałem ten temat, chętnie odwiedzę taki park linowy.

Nie mam nic przeciwko zabawie. Wydaje mi się jednak, ze człowiek dorosły powinien mieć inne potrzeby w tym obszarze niż 3-talek.

W sumie to ciekawe ile osób ma dzieci i cieszy się że może się z nimi pobawić i ma pretekst do tego typu zabaw nie musząc obawiać się co ludzie pomyślną.
Generalnie myślę że dla zdrowia człowieka oraz kosztów służby zdrowia lepsze są parki linowe i nawet place zabaw dla dorosłych niż konsole do gier. Ale to tylko moja opinia ;)

1

dlaczego szachy są uważane za rozrywkę ambitną? sport jak sport

3

@WeiXiao: to zależy dla kogo są ambitną, mnie na kole brydżowym kiedyś pocisneli że powiniem grać w szachy bo brydż dla mnie za trudny xD

3

zresztą w ogóle co to za temat z tą ambitną rozrywką

ludzie w pracy idący na przerwę chcą zazwyczaj... odpocząć (brain off), a nie w przerwie pomiędzy 7 godzinami spotkań, godziną kodowania jeszcze strzelić sobie pół godzinną partię szachuófwv

1
WeiXiao napisał(a):

dlaczego szachy są uważane za rozrywkę ambitną? sport jak sport

Dlatego, że właśnie Ty zadałeś to pytanie.

2

Osobiście raczej nie chciałbym pracować w takim miejscu i nie pracuję. Trend ten jednak wychodzi z biur co dla mnie jest już przerażające!

nie lubie spolecznych aktywnosci z ludzmi z pracy, najchetniej pracuje z domu, ale nie widze w tym niczego przerazajacego, przeciez jak ktos lubi takie klimaty to czemu nie...

Nie mam nic przeciwko zabawie. Wydaje mi się jednak, ze człowiek dorosły powinien mieć inne potrzeby w tym obszarze niż 3-talek.

powinien? :D pojdzmy dalej, czlowiek powinien sobie znalezc jakies powazne zajecie a nie siedziec przy komputerze caly dzien

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1