No to mam na weekend pole do przemyśleń. Zawsze się nabijałem z nowoczesnych działów IT wyposażonych w różne kolorowe pufy, kanapy, stoły do gier a nawet huśtawki - generalnie miejsca wyglądające jak żłobki albo place zabaw. Nawet kolorystyka teletubisiowa jest dominującą.
Osobiście uznaję to za przejaw skrajnego zdziecinnienia pewnych grup społecznych a także przejaw jakiegoś zatrzymania się w rozwoju. Moim zdaniem to już wykracza daleko poza działania mające na celu budowanie przyjaznego i miłego dla oka biura.
Miałem już świadomość tego trendu:
https://www.opensourcedworkplace.com/news/what-office-planners-can-learn-from-kindergarten-design-and-6-companies-that-followed-kindergarten-design-principles
Osobiście raczej nie chciałbym pracować w takim miejscu i nie pracuję. Trend ten jednak wychodzi z biur co dla mnie jest już przerażające!
https://aktywne.trojmiasto.pl/Plac-zabaw-dla-doroslych-powstanie-w-Parku-Reagana-n146915.html
https://www.google.com/search?q=place+zabaw+dla+doros%C5%82ych
Nie mam nic przeciwko zabawie. Wydaje mi się jednak, ze człowiek dorosły powinien mieć inne potrzeby w tym obszarze niż 3-talek.