Upadek branży IT w Polsce

1

Zobaczcie jak jest źle:
https://www.dobreprogramy.pl/Polska-branza-IT-ma-sie-slabo.-Brakuje-specjalistow-pracuje-bardzo-malo-kobiet,News,109030.html

Mało kobiet. Mało programistów. A nawet nauczyciele WF-u chcieli się przebranżowić, lecz im nie pozwolono. Marny nasz los?

0

W Indiach też nie tak łatwo zapełnić stanowiska, a firmy i tak tam walą drzwiami i oknami.

0

Dlatego trzeba pójść w jakość. Ja aktualnie pracuję jako konsultant, rozmawiam z 30+ programistami. Mam spokojny sen :)

5

Widzicie?
Dlatego polskie górnictwo słabo stoi i węgiel kupujemy od Ruskich.
Bo kobit w górnictwie za mało.

Kobiety na traktory i klawiatury, ch** że nie chcą xD

1

zastanawia mnie, co to oznacza "podstawowe umiejętności cyfrowe", w jaki sposób jest to mierzone?

A "ponadpodstawowe umiejętności cyfrowe"?

No i czym się różnią "podstawowe umiejętności cyfrowe" od "podstawowych umiejętności informatycznych"?

pracuje bardzo mało kobiet

Myślę, że kobiety do IT masowo pójdą dopiero, jak będzie wojna. Ew. jak rynek się zepsuje i płace w IT spadną. Wtedy faceci odejdą, a wejdą kobiety. Zachęcą kolejne kobiety (bo branża będzie mniej zmaskulinizowana).

Za barierę do zmiany branży na sektor usług informatycznych uchodzą stereotypy oraz przeświadczenie o tym, że branża IT wymaga na starcie umiejętności nabywanych latami.

:D
przecież tak właśnie jest. Owszem, można się zastanawiać, czy nie powinno być więcej staży czy pozycji juniorskich dla osób całkiem zielonych - ale jednak szkolenie kogoś to koszt/inwestycja. Branża IT jednak wymaga już na starcie umiejętności nabywanych latami, to, że niektóre firmy mogą trochę opuścić wymagania i zatrudnić juniora do przeszkolenia, to już kwestia polityki danej firmy i chęci do inwestowania w juniorów.

Swoją drogą ciekawe, czy jest możliwe dofinansowanie firm, które chciałyby zatrudnić juniorów?
Czyli np. firma chce zatrudnić juniora/stażystę, ale nie stać jej na taką inwestycje, to żeby mogła dostać dofinansowanie. Wtedy rynek by zyskał, bo by zyskał nowych programistów na rynku (a jednak na rynku juniorskim jest raczej niedobór miejsc pracy).

bo jeśli już żyjemy w świecie, w którym istnieją dofinansowania i jeśli te dofinansowania mają służyć w założeniu jakiemuś pobudzeniu gospodarki(chyba), i jeśli uznajemy, że programistów na rynku jest mało - to może zamiast dawać dofinansowania na bootcampy (po których ludzie nie znajdują i tak pracy), należałoby je dać firmom na to, żeby zorganizowały programy stażowe czy zatrudniały osoby bez doświadczenia. Wtedy łatwiej by było ludziom się przekwalifikować.

W Polsce deficyt ten wynosi około 50 tys.

Jeśli (wierząc mediom) deficyt programistów w Polsce od ładnych paru lat utrzymuje się na poziomie 50 tysięcy, to o czym to świadczy?

2

Jeśli (wierząc mediom) deficyt programistów w Polsce od ładnych paru lat utrzymuje się na poziomie 50 tysięcy, to o czym to świadczy?

Pewnie jakiś Janusz biznesu otworzył 50 tysięcy pozycji za najniższą krajową i od paru lat nie znajduje chętnych :]

5

Najbardziej niekorzystną dla nas informacją jest to, że zaledwie 0,9 proc. z specjalistów IT to kobiety.

Intryguje mnie kryterium oceniania najbardziej niekorzystnej informacji...

0

Nie chce mi się czytać ale czy to znaczy że wszyscy umrzemy?

2

W Polsce brakuje specjalistów IT, a przede wszystkim kobiet w branży
to powinno raczej brzmieć
W Polsce brakuje kobiet w branży, a przede wszystkim specjalistów IT

5

Za barierę do zmiany branży na sektor usług informatycznych uchodzą stereotypy oraz przeświadczenie o tym, że branża IT wymaga na starcie umiejętności nabywanych latami. - w tym momencie witki mi opadły ... . Przypomina mi się jeden delikwent po bootcampie co napisanej aplikacji w nodejs nie był w stanie uruchomić z linii komend ...

4

@OtoKamil:
to powinno raczej brzmieć:
W Polsce brakuje pracowników w branży, a przede wszystkim specjalistów IT.

Płeć nie powinna mieć znaczenia. Feministyczne cwaniaki najpierw mówią o równości płci, a potem eksponują SWOJĄ płeć jako poszkodowaną.

2

Skoro brakuje kobiet to może sprowadzimy jakieś Azjatki? Tam chyba jest dużo programistek :P Np 50 tysięcy Chinek. W skali całych Chin to tyle co nic. Casting można nawet zrobić.

/s

2
Wibowit napisał(a):

Skoro brakuje kobiet to może sprowadzimy jakieś Azjatki? Tam chyba jest dużo programistek :P Np 50 tysięcy Chinek. W skali całych Chin to tyle co nic.

Brakuje też w branży programujących psów, kotów i dzieci. Moim zdaniem nakaz pracy i dyktatura rozwiązała by ten problem

1

@Wibowit:
Chinki jak Chinki, ale Tajkami to by nie pogardził :D I problemy natury matrymonialnej by się siłą rzeczy zakończyły dla sporej części polskich chłopaków podczas gdy wymagania Polek niekiedy sięgają absurdów :)

2
Wibowit napisał(a):

Skoro brakuje kobiet to może sprowadzimy jakieś Azjatki? Tam chyba jest dużo programistek :P Np 50 tysięcy Chinek. W skali całych Chin to tyle co nic. Casting można nawet zrobić.

Ale w Chinach też jest chyba deficyt kobiet. Efekt polityki karania za wielodzietność + kobiety były gorszą inwestycją (z powodu braku równouprawnienia).

1

Ale w Chinach też jest chyba deficyt kobiet. Efekt polityki karania za wielodzietność + kobiety były gorszą inwestycją (z powodu braku równouprawnienia).

Nie z powodu braku równouprawnienia tylko właśnie dla tego że wiele rodzin mogło mieć tylko jednego potomka, a co za tym idzie zależało im na chłopcu w celu przedłużenia rodu (a nie odejścia córki do innej rodziny). Doprowadziło to również do absurdów takich jak aborcje kiedy rodzina dowiadywała się że kobieta jest w ciąży i będzie miała dziewczynkę. No ale pewne środowiska to powinno cieszyć- aborcje na podstawie "widzi mi się".

0

Ehh...

0

Wszystko zostało powiedziane i spisane a każdy problem znalazł swoje rozwiązanie.

2
NeutrinoSpinZero napisał(a):

Chinki jak Chinki, ale Tajkami to by nie pogardził :D

0

Dobrobyt w tej branży może się bardzo szybko skończyć, jak rząd wprowadzi test przedsiębiorcy. Co prawda nie wierzę w to, że da się takim sposobem ograniczyć samozatrudnienie, bo nie da się moim zdaniem wyeliminować całkowicie kruczków prawnych, ale gdyby czarny scenariusz się spełnił, to wtedy ... żegnaj IT w Polsce :/

0
aaquillus napisał(a):

Dobrobyt w tej branży może się bardzo szybko skończyć, jak rząd wprowadzi test przedsiębiorcy.

Ten test to coś w rodzaju Testu Turinga?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1