Etyka - zautomatyzowanie swojej roboty i nie chwalenie się tym - Jak to widzicie?

0

W skrócie:

Załóżmy, że dostaje jakiś ogromny plik z danymi na którym mam zrobić jakąś czarną magię. Generalnie żmudną, "murzyńską" robotę.

Po jakimś czasie wpadam na pomysł, że przecież zamiast męczyć się z tym codziennie, to mogę sobie napisać programik który zrobi to w powiedzmy symboliczne 30min zamiast kilku godzin. (ręczne zmienienie struktury pliku aby łatwiej go czytać w programie, itd.)

Zatem, zamiast pracować np. 40h tygodniowo, to pracuję np 5h i dostarczam to, co miałem zrobić, ale nadal dostaję zapłatę jak za 40h pracy.


Moim zdaniem:

Z jednej strony możesz to ukrywać, bo przecież wykonujesz swoją robotę i dostarczasz wszystko na czas,
ale z drugiej możesz ujawnić swój "trik" i liczyć na jakieś benefity lub ryzykować, że cie wywalą i zostaniesz zastąpiony przez swój pomysł - bo taniej, bo szybciej.

Jak wy to widzicie?

Całość
https://workplace.stackexchange.com/questions/93696/is-it-unethical-for-me-to-not-tell-my-employer-i-ve-automated-my-job/93704

3

Jeśli ktoś dostał czarną robotę i została ona wyceniona przez zleceniodawcę na 40h, a Ty zrobisz w 5h - no to masz czas wolny, ważne by praca była wykonana poprawnie. Jeśli jesteś rozliczany godzinowo to nie ma zmiłuj. Może jakiś flame się wywiążę, ale nawiąż troszkę do tego co ostatnio w innym wątku wspomniałem na temat wydajności pracowników.
Jeśli teraz dostałeś robotę na 40h i skończyłeś w 5, to za jakiś czas pracodawca zwiększy % normy i dostaniesz robotę na 80h, którą każą Ci skończyć w 8h. Teraz ładnie i sprawnie poszło Ci zautomatyzowanie roboty, ale przy innym zadaniu może nie być tak różowo.

Jeśli masz robotę na 40h i zrobiłeś ją wcześniej - to należy Ci się kasa, weź przykład z lekarzy. Ci doświadczeni wykonują operację w 10 minut, a początkujący potrafią to robić po kilka godzin - czy w takim razie doświadczony lekarz powinien zarobić ułamek tego co początkujący? Nawet lepiej.... jeśli do remontu łazienki zatrudnisz fachowca marnej jakości - będzie siedział tydzień i weźmie nie najmniejszą stawkę. Jak zatrudnisz solidnego fachowca, to zapłacisz mu dużo, ale i prawdopodobnie uwinie się z tym o wiele szybciej. Stety/niestety - ale wiedza jest w cenie.

Kwestia moralna:
jeśli przez 35h będziesz udawał że pracujesz, Ty będziesz miał kaca moralnego, a pracodawca nielojalnego pracownika.

Kwestia dogadania się:
Mówisz pracodawcy że dzięki pewnej optymalizacji udało Ci się skrócić czas na "murzynowanie" do 5h i chciałbyś mimo tego otrzymać odpowiedni dodatek do wypłaty, w postaci premii. Dodaj też że tego typu operacje nie za każdym razem skończą się w 5h.

Kwestia branży:
Przecież prawie całe IT dąży do tego by mieć jak najmniej roboty, wszystko co można się automatyzuje (deployment, testy, automatyczne aktualizacje, wszystkie możliwe skrypty....), jak miałbym przygotować plik z numeracją od 1-1000 - też bym użył narzędzia. Jak mam do zmiany rozdzielczość w 50-ciu jpgach, też lecę hurtem itp itd.

0

Jeżeli przez pozostałe 35h pozostaje ci siedzieć w biurze na fb to ja bym dostał przysłowiowego [CIACH!] i wręcz prosił o jakąś dodatkową robotę.
Jeżeli zależy ci na pracy w tej firmie i chciałbyś się w niej rozwijać to wtedy zakomunikowanie o wynalezieniu szybszego sposobu na rozwiązanie problemu będzie profitem i zdobędziesz uznanie.

Jeżeli masz w odbycie tę robotę i interesuje cię tylko hajs, a dodatkowo możesz ją wykonać zdalnie więc posiedzisz jeden dzień w tygodniu za komputerem a resztę spędzi np. na Bali to nie ma sensu nikomu się do tego przyznawać.

2

Jeśli się wychylisz i pochwalisz, udowodnisz tylko to, ze zleconą pracę da się wykonać np 10 razy szybciej. Zamiast profitów i uznania, dostaniesz następnym razem 10 razy więcej pracy. Albo i 20 razy więcej, bo pokazałeś że z ciebie spryciarz i poradzisz sobie na pewno.

Nie widzę tu nielojalności względem pracodawcy. Dostałeś pracę i wykonałeś ją w terminie, więc z umowy się wywiązujesz. Jak to zrobiłeś? Nikogo nie obchodzi to, masz zrobić to co do ciebie należy. Jeśli umiesz to sobie ułatwić, twoje szczęście.

Uprzedzając ewentualne zarzuty: jeśli twój szef zleca ci taką murzyńska robotę do wykonania ręcznie zamiast zlecić ci przygotowanie narzędzia do tego, to jest na 90% zbyt glupi aby docenić to, co zrobiłeś i zrozumie z całej sprawy tylko tyle, że można ci wwalić 10 razy tyle podobnej pracy skoro tak szybko ci idzie.

1

Idziesz po podwyżkę, albo się zwalniasz.

Ja w swojej pierwszej pracy dzięki temu że jestem dobry i korzystam z odpowiednich narzędzi (phpstorm wow tyle skrótów wow) robiłem często zadania przeznaczone na 8h w godzinę. Na początku jak skończyłem raportowalem 8h i dłubałem swój projekt, ale szybko do mnie dotarło że to bez sensu. Poszedłem po podwyżkę, ale dostałem już i tak chyba 400%, więc tym razem nic nie osiągnąłem. Skończyło się tym, że dostawałem więcej do zrobienia, za tą samą kasę, a oczywiście różnice za to że robię szybko taski zgarniała managera czy tam ktoś na górze, bo wyceny były takie same, nie na godzine tylko na 8.

Zwolniłem się.

To co napisał @axelbest o dogadaniu się może zadziałać, więc spróbuj tego :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1