Witam.
Tak jak w tytule, myślałem nad stworzeniem mini-konsoli do gier z emulatorem "retropie" na Raspberry Pi 3B+.
Moje pytanie jest takie, czy warto kupić nową wersję Raspberry 4? Czy wersja 3B+ powinna "udźwignąć" emulator bez problemów?
1
1
U mnie 3B (nawet bez plusa :) ) spokojnie radzi sobie ze wszystkim od C64 do PSX.
Niestety DOSBOX nie jest zbyt wydajny, więc w MDK, czy Dungeon Keeper sensownie nie pograsz. Chociaż może pogrzebanie w plikach konfiguracyjnych (dostosowanie do gier) coś by dało...
Może parametry czwórki coś tu poprawią, ale wątpię, żeby to była znacząca różnica. Pamiętam, że z każdym nowym komputerem sprawdzałem jak Keeper się zachowuje na DOSBOXie z nadzieją, że będzie dobrze i nigdy dobrze nie było...
0
Spine napisał(a):
U mnie 3B (nawet bez plusa :) ) spokojnie radzi sobie ze wszystkim od C64 do PSX.
Niestety DOSBOX nie jest zbyt wydajny, więc w MDK, czy Dungeon Keeper sensownie nie pograsz. Chociaż może pogrzebanie w plikach konfiguracyjnych (dostosowanie do gier) coś by dało...
To nie DOSBox jest niewydajny, tylko porównujesz maszyny z prockiem 1 MHz (C64), 33 MHz (PSX) i 100-200 MHz (pecet biorąc pod uwagę epokę w której wydano te gry).
0
Popatrz na minimalne wymagania Keepera ;)
https://systemreqs.com/pl/gra/dungeon-keeper
To nawet na 486 chodziło :D
Naprawdę jeśli coś chodzi lepiej na ~20 razy gorszym, archaicznym sprzęcie, to coś jest nie tak w emulatorze.
0
Powodzenia z tym Dungeon Keeperem w wyższej rozdzielczości na 486...
Nie chcę tu specjalnie bronić DOSBoxa (który ma jakąś tam wirtualizację procka ale tylko na x86 - na innych platformach ma prawo działać wolniej), ale jednak porównujesz różne maszyny, twierdząc że emulator C64 to fajny szybki jest, a peceta to jednak powolny jakiś.
Powolne to tu jest RPi :)
0
Azarien napisał(a):
Powolne to tu jest RPi :)
Broadcom BCM2837 quad-core 64-bit ARM-8 Cortex-A53 1,2 GHz
W czasach DOSa o takim sprzęcie to nawet ptaszki nie ćwierkały :D
Na PC znacznie lepszą wydajność gier osiągałem na Dosemu. Który dość mocno się opierał na architekturze Linuksa i korzystał z Freedosa.
Jest możliwość odpalenia Freedosa pod Qemu na RPi, chyba sobie sprawdzę to przy czasie jak się zachowa taka kombinacja ;)
Tymczasem możecie zobaczyć jak u mnie na RPi sobie radzi Keeper pod DOSBOXem:
Na początku mam minimalne ustawienia graficzne w grze oraz tryb niskiej rozdzielczości (Alt+R), potem zwiększam te ustawienia i przełączam na wysoką rozdzielczość.
Jak jest więcej akcji na ekranie (walka z innymi stworami), to gra nie jest zbyt przyjemna nawet na niskim ustawieniu...