Jaki promotor dla mnie lepszy?

0

Chciałbym zrobić inżynierkę w kierunku clouda, mikroserwisów - bo będzie to dla mnie przydatne w przyszłości. Również z elementami crudowymi, ale coś więcej niż rozproszony crud.

W idealnym przypadku taka aplikacja implementowałaby jakąś fajną logikę biznesową, oraz miałaby core logiki oparty o zaawansowane algorytmy lub podstawy związane z ML. Nie mam jeszcze pojęcia jaki dokładnie temat. :)

Jaki promotor będzie dla mnie lepszy?

a). podobno najlepszy profesor na moim wydziale. Wolno odpisuje na maile. Nie zna się na rzeczach cloudowych, ale jest pełnym ekspertem od algorytmów i ML.

b). szybko odpisuje na maile. Ma prawdopodobnie sporą wiedzę z projektowania aplikacji enterprise i ich architektury. Chleb powszedni: UML. Możliwe, że wiedza ciut przestarzała.

W skrócie: mam bardzo dużo do nauczenia się żeby taki temat zrealizować. Ale też rok czasu, jestem raczej samodzielny.

Jak to widzicie? Który wybór brzmi lepiej? Zapraszam do opinii.

0

@ThrowawayAccountException:

Chciałbym zrobić inżynierkę w kierunku clouda

Łącząc:
Wolno odpisuje na maile
&&
Nie zna się na rzeczach cloudowych
z
mam bardzo dużo do nauczenia się żeby taki temat zrealizować
może wyjść korekta
Ale też dwa lata czasu

2

Z zagadnień tematycznych, czyli cloud, mikroserwisy, crud, fajna logika biznesowa, zaawansowane algorytmy, ML, wybrałbym ze dwa i na nich się skupił. Weź też pod uwagę, że formalnie liczy się część pisemna, więc przed wyborem tematu warto sprawdzić, czy masz pozycje bibliograficzne, na których możesz się oprzeć.

Wydaje Ci się, że rok to dużo czasu, ale przy pracy dyplomowej lepiej skupić się na konkretnym temacie niż jaraniu się technologiami i budowaniu uber projektu. To może być nauka ważnej umiejętności w branży IT - dowiezienia projektu w terminie :D

Co do promotorów, może dowiedz się jakie mają/mieli tematy prac? Niektórzy mają listy tematów i nie chcą brać tych spoza swojej działki, a inni zgadzają się na każdego studenckiego cruda.

0

Nie wiem, czy w obecnej sytuacji na Twojej uczelni wykładowcy umożliwiają rozmowę twarzą w twarz, zwana konsultacją, w określonym dniu i godzinach. Zakładając, że jest to możliwe (lub ewentualnie umożliwiają rozmowę środkami porozumiewania na odległość lub przez telefon w wyznaczonej porze), z mojego doświadczenia proponuję udać się na rozmowę do jednej i drugiej osoby, przedstawić swoją propozycję, wstępnie omówić, jak do tego podejść.

Taka rozmowa do niczego nie zobowiązuje, a od razu się przekonasz, która osoba jest bardziej odpowiednia jako promotor Twojej pracy. Możliwe również, że któryś z nich wskaże jeszcze inną osobę, która może być bardziej odpowiednia od tych dwóch osób. Wtedy do niej udaj się na rozmowę, w wielu przypadkach propozycje tematów z inicjatywy studenta promotorzy przyjmują tak, jak są, bądź obie osoby uzgadniają wspólnie temat na bazie tego, co student proponuje, o ile zagadnienie mieści się w kompetencjach danego pracownika naukowego.

3

Z mojego doświadczenia - wybierz promotora z którym będzie łatwo się komunikować i nie będzie ingerował w Twoją pracę :)
Wiedzę spokojnie zdobędziesz z internetu samodzielnie

0

@mgrzegor: Popieram. Na poparcie mam pisanie i mojej pracy. Uffff ;)

2

@mgrzegor:

wybierz promotora z którym będzie łatwo się komunikować i nie będzie ingerował w Twoją pracę

no to po co się komunikować z nim jeżeli właściwie nic od niego nie chcesz?

jeżeli OP ma rok czasu, to ustali temat, zgłosi i np. 3 miesiące przed obroną zgada się z promotorem, a przez 9 miesięcy niech sobie robi :o

0

Właśnie też chciałbym się dowiedzieć do czego konkretnie może się przydać promotor, oprócz sprawdzenia pracy. Jak dla mnie, to promotor nie musi prowadzić za rączkę.

1

@ThrowawayAccountException:

Wiesz, to że będziesz pisał pracę u np. nr. 2, to wcale nie oznacza że nie możesz wpaść na konsultacje do nr. 1 w sprawie tych algosów.

Pytanie na czym Ci bardziej zależy - mikroserwisy / architektura czy ML? ale z tego co czytam, to chyba bardziej to 1?

0

@ThrowawayAccountException:

Promotor może ci pomóc w ten sposób, że da ci wolną rękę na przykład w wyborze źródeł z których możesz, a nie musisz korzystać.
Może ci pomóc odpisując po przesłaniu etapu pracy do tygodnia a nie po 2 miesiącach (miał konferencje i wyjazd zagraniczny i tak dalej).
Może nie być obrażony na cały świat, że musi się zajmować jakimiś pracami matołów studentów.
Nie będzie się czepiać, że część teoretyczna pracy inż. to nie jest 60 stron pięknej literackiej polszczyzny. Albo że nie jest co najmniej 60 stron nie licząc ilustracji.
I tak dalej.

2

@ThrowawayAccountException:

To może zamiast pchać tego MLa, to idź jeszcze głębiej w tego "Clouda" "DevOpsa" "Archytekta" czy jak to się tam nazywa

coś z Site Reliability Engineering może? Chaos Engineering?

7

Więcej problemów możesz mieć z powodu słabej komunikacji, niż braku wsparcia merytorycznego - tym bardziej, jeśli faktycznie jesteś w stanie pracować samodzielnie.

Z mojego doświadczenia najwięcej problemów miały osoby spełniające przynajmniej jedno z poniższych:

  • niesamodzielne, bez woli żeby cokolwiek zrobić
  • z promotorem, z którym ciężko było się skontaktować, lub był zapominalski, lub niesłowny, lub zwyczajnie źle się z nim współpracowało
  • z recenzentem, z którym ciężko było się skontaktować, lub był zapominalski, lub niesłowny

Gdy są problemy z promotorem lub recenzentem, to nawet jeśli samemu dołożysz wszelkich starań, by wszystko dopiąć na ostatni guzik - możesz mieć kłopoty np. z dotrzymaniem terminów na uczelni, zebraniem podpisów itd. Znam sytuacje, w których ktoś miał mocne obsuwy z obroną, bo doproszenie się o obiecane materiały czy sprawdzenie wersji pracy oznaczało miesiąc zabawy w głuchy telefon

Na wybór recenzenta wpływu raczej nie masz, wykluczając niesamodzielność zostaje nam promotor. Nawet, jeśli poradzisz sobie bez większego wsparcia merytorycznego, to możesz potrzebować sprawnej współpracy choćby celem "załatwiania rzeczy" na uczelni i/lub do pracy dyplomowej.

Z robieniem inżynierki która będzie miała wszystko (clouda, mikroserwisy, algorytmy, ML, procesy biznesowe) bym się nie szarpał, byłoby tego za dużo. Warto podejść ambitnie ale z rozmysłem - może się okazać, że porwiesz się z motyką na słońce, a temat finalnie będzie o wszystkim i o niczym i wyjdzie tak sobie. Zastanów się też nad kosztem wdrażania takiego rozwiązania np. czy wszystko, co chcesz zrobić mieści się we free tier i wystarczy Ci on (z zapasem na obsuwy) do domknięcia pracy, co w przypadku gdybyś postanowił pociągnąć temat na magisterce i tak dalej.

Jakbyś chciał poruszyć temat około-mikroserwisowy czy około-cloudowy i jednocześnie coś "fancy" pokroju algorytmów, najsensowniej byłoby skupić się na konkretnym zagadnieniu "w kontekście chmury / systemów rozproszonych". To mogą być różne rzeczy, nawet ciekawej jeśli nie byłyby stricte "aplikacją biznesową":

  • Własna implementacja message brokera lub prostego silnika bazy danych, ale wspierającego HA (nody, zapis do wielu nodów, jakieś wykrywanie anomalii itp)
  • Implementacja algorytmów (rozwiązujących pewien problem inżynierski) w systemie rozproszonym, analiza skalowalności itd
  • Porobienie czegoś bliżej infrastruktury, w stylu wykrywanie anomalii, reagowanie na load spike'i itp tylko nie na zasadzie "wepnę HPA w k8s i praca zrobiona"

Gdybyś szukał inspiracji, bardzo fajna jest książka "Designing Data-Intensive Applications" Martina Kleppmanna - opisuje różne komponenty, koncepcje i bolączki systemów rozproszonych w dość przystępny sposób.

4

Jaki promotor będzie dla mnie lepszy?
a). podobno najlepszy profesor na moim wydziale. Wolno odpisuje na maile. Nie zna się na rzeczach cloudowych, ale jest pełnym ekspertem od algorytmów i ML.
b). szybko odpisuje na maile. Ma prawdopodobnie sporą wiedzę z projektowania aplikacji enterprise i ich architektury. Chleb powszedni: UML. Możliwe, że wiedza ciut przestarzała.

Dopiero się obroniłem to dorzucę swoje 3 grosze.
Jeśli wiesz co robisz i nie potrzebujesz pomocy to weź promotora, który nie będzie Ci przeszkadzał. Dobre rozwiązanie, nawet jeśli będzie kiepsko odpisywał - wtedy musisz wziąć miesięczną poprawkę na dogadanie szczegółów i sprawdzenie pracy. Ciężej się teraz wybrać osobiście, dobrze jest zaopatrzyć się w numer telefonu jeśli jest taka możliwość.

Jeśli nie wiesz co robisz to weź takiego, który:

  • odpowiednio Cię poprowadzi
  • będzie dostępny częściej niż raz w miesiącu

Polecam robić prace, które nie wymagają pomocy merytorycznej.
Weź tego drugiego jeśli nie wiesz co robisz, szybko odpisuje to szybko nadrobisz co trzeba. Wiedza o architekturze nie starzeje się tak szybko, być może nie będzie miał pełnej wiedzy, ale jak zaproponujesz własne rozwiązanie architektoniczne to raczej nie odmówi - oni też chcą przeczytać coś ciekawego (o ile przeczyta pracę).

Możliwe, że wiedza ciut przestarzała.

Pokaż mi profesora, który jest up-to-date ze wszystkimi rozwiązaniami, uczy na uczelni, prowadzi przyszłych doktorantów, magistrów i inżynierów i jeszcze ma życie osobiste. Poczekam xd

I najważniejsze - nie rób za dużo. Nie zrozum mnie źle, to nie jest wiadomość zrób jak najmniej, to jest wiadomość nie zajedź się robotą. W ramach swojej inżynierki robiłem apkę na androida, backend i frontend. Koniec końców na napisanie właściwej pracy zostało mało czasu i nie wyszła ona idealna. Idę o stówę, że nie doszacujesz roboty (wszyscy to robią), zobaczysz, że tu nie będzie działać i nagle trzeba robić hacki albo przepisywać połowę systemu. A, i skup się na jednej rzeczy. Chcesz architekturę? Wymyśl jaką i zrób do tego malutką otoczkę biznesową. To inżynierka, masz pokazać, że coś potrafisz (pokazać umiejętności rozwiązywania problemów i korzysta z narzędzi informatycznych). To nie jest rozwiązanie full-blown, to jest PoC.

Powodzenia!

1

@WeiXiao:
Np. w sprawie terminu obrony i dopełnienia wszystkich formalności. Byli u mnie na roku ludzie, którzy myśleli, że dobry promotor to taki, który ma dużo obron, wiedzy i jest naj naj naj. Później okazało się, że nie ma czasu nawet im odpisać na e-mail przez co bronili się później ode mnie i biegali z dokumentami jak po rozgrzanym węglu 😂

Jeżeli nie wiążesz swojej przyszłości z uczelnią i środowiskiem naukowym to broń się po linii najmniejszego oporu.

0

Kontakt z promotorem. Zawsze kontakt. I czym bardziej spoko koleś tym lepiej.

Polecam jako osoba, która miała za promotora gościa, który wyjechał na semestr do Australii i miałem problemy, że nie chodziłem do niego przez ten semestr fizycznie na seminarium.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1