Hej,
obecnie rozwijam się w Pythonie/Scali na poziomie juniorskim. W tych technologiach rozpoczynam też teraz prace. Jednak jeden z projektów na studiach daje mi dość dużą dowolność jeśli chodzi o server-side i stwierdziłem, że będzie to dobra okazja na poznanie Go. Szczególnie, że chodzi mi to po głowie już od dłuższego czasu.
Sam język poznaje z dokumentacji. Jednak chciałbym się zagłębić w jego możliwości Backendowe bardziej. Polecacie jakieś książki? Jest ich kilka, a opinie są przeróżne. Na udemy również znajdują się kursy jednak nie wiem, które są wartościowe, ponieważ jak wiadomo jest tam mnóstwo useless kontentu, lub takiego który tłumaczy każdą oczywistą pierdołę przez 10 minut. Zależałoby mi również na poznaniu nie tylko featerów danego frameworka, ale bardziej na poznaniu obowiązującej architektury, dobrych nawyków oraz wprowadzenia w mikroserwisy.
Jeśli ktoś jest w stanie mi polecić jakąś ciekawą bibliografię dotycząca mikroserwisów, to również bardzo chętnie taką przygarnę.
Dodatkowo czy warto poznawać gRPC? Czy jednak zostać przy REST? Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć jak szeroko jest używane gRPC (nie tylko w Polsce), ponieważ sam jeszcze nie miałem okazji poznać tego rozwiązania.
Pozdrawiam
REST ma swoje zalety i swoje miejsce, ale w tej monokulturze, która powstałą, jest czymś, co zuboża architekturę, sposoby patrzenia (dodam, że bardzo często jest to zgwałcony REST).
Ma pewno doświadczenie z modelem RPC jest ważne, aby mieć.
Jak akurat produkcyjnie obracam się z Apache Thrift, ale gRPC analizowałem (to bardzo podobne), i może kiedyś użyję.
REST ma swoje zalety i swoje miejsce, ale w tej monokulturze, która powstałą, jest czymś, co zuboża architekturę, sposoby patrzenia
Możesz to rozwinąć? Ewentualnie podesłać jakieś ciekawe artykuły na ten temat?
Aventus napisał(a):
REST ma swoje zalety i swoje miejsce, ale w tej monokulturze, która powstałą, jest czymś, co zuboża architekturę, sposoby patrzenia
Możesz to rozwinąć? Ewentualnie podesłać jakieś ciekawe artykuły na ten temat?
na szybko nie nasuwa mi się. Jakby mi się przypomniało, to dopiszę.
Wystarczy krytycznie poczytać "apostołów" REST, którzy nigdy nie dotknęli czegoś innego.