Podyplomówki godne polecenia

1

Jesteście w stanie polecić jakieś sensowne studia podyplomowe - ukończyliście lub znacie kogoś, kto ukończył i sobie chwali?

Przypuszczam, że to takie marzenie ściętej głowy, tym bardziej że po pobieżnym przejrzeniu oferty np. AGH czy II UJ mam wrażenie, że to zupełnie nie to czego szukam, no ale może jednak gdzieś się kryją jakieś perełki... Na ten moment najbardziej interesowałby mnie Kraków lub ewentualnie studia zdalne - coś jak OKNO PW, tylko bez wycieków danych w pakiecie ;)

Przez sensowne studia rozumiem:

  1. jak najmniej przedmiotów typu podstawy Javy, wprowadzenie do aplikacji webowych, wstęp do rysowania tych takich strzałek w UML - jak przyjdzie mi do głowy szukać zestawu dla przebranżawiających się, to raczej nie do tego samego zawodu w którym już i tak pracuję :P
  2. program powiązany z zawodem programisty. Ściślej backendowca. Mile widziane rzeczy takie jak:
  • szeroko pojęta architektura oprogramowania
  • przetwarzanie równoległe i rozproszone, systemy rozproszone - jak dla mnie to jest po prostu ciekawy temat, dobrze by było wrócić do tego
  • coś od strony security
  • rzeczy związane z wydajnością, optymalizacją - szczególnie od strony baz danych
  1. kompetentni wykładowcy i prowadzący - zarówno jeśli chodzi o wiedzę, jak i umiejętność / chęć jej przekazywania
  2. jak już jest omawiany jakiś temat, to jest omawiany porządnie - jeśli w programie koniecznie musi być dajmy na to Java, to z sekcją zwłok JVMa i tych słynnych 17 garbedż kolektorów w pakiecie

PS. Uprzedzając pytania w stylu durszlak, co ci w ogóle od****o że myślisz o podyplomowych?

  • bo czemu nie, o ile są warte swojej ceny - ale nic na siłę
  • chcę oszukać mojego wewnętrznego planistę systemowego, który uparcie alokuje czas wolny na inne rzeczy - czas, który trzeba poświęcić studiowaniu nie jest czasem wolnym, mój planista nie będzie w stanie zaalokować mi go na to, co zwykle :]
  • nie przemawia do mnie np. oglądanie kursów video - próbowałem i zwyczajnie robię się przy tym zbyt senny. Z wykładu na ogół jestem w stanie więcej wynieść, szczególnie jak jest w mniejszym gronie i można dopytać, podyskutować
  • bo czuję, że mam dużo za duże braki w wiedzy, której strzępki okala bezkresna terra incognita - i mnie to cholernie drażni
  • bo niby wszyscy uczymy się i rozwijamy w pracy / w czasie pracy i jest cacy, ale nie czuję się najlepiej ucząc się przez robienie dajmy na to optymalizacji metodą na partyzanta i z dba.stackexchange pod pachą
3

Nie ma takich. Również szukałem podyplomówki przez kilka lat na terenie Krakowa (pewnie to się tyczy całego kraju). Ogólnie poziom podyplomówek spada z roku na rok. Coraz więcej przedmiotów typu "podstawy" i "wprowadzenie". Coraz szerszy materiał, zamiast specjalizacji, co się kończy tym, że wszystko jest ruszane pobieżnie. Podyplomówki są po to, żeby się przebranżowić, dorobić jakiś drugi zawód (na papierze), a nie po to, żeby się rozwinąć i specjalizować w jakiejś działce. Próbowałem też kiedyś znaleźć wydział i promotora, który pozwoli mi na robienie doktoratu w systemie zaocznym (niby jest taka możliwość) i po nastu próbach uznałem, że cos chyba jest nie tak z tym naszym szkolnictwem wyższym. Tak więc pozostaje szukać mądrych książek i kursów.

0
Tomek Pycia napisał(a):

Nie ma takich. Również szukałem podyplomówki przez kilka lat na terenie Krakowa (pewnie to się tyczy całego kraju). Ogólnie poziom podyplomówek spada z roku na rok. Coraz więcej przedmiotów typu "podstawy" i "wprowadzenie".

To właśnie mnie uderzyło i odepchnęło, jak zacząłem przeglądać co oferują AGH i UJ (nie mówiąc o tym, że zanim dokopałem się do aktualnych ofert musiałem przebrnąć przez tonę archeologii) i w sumie między innymi dlatego stwierdziłem, że chyba trzeba zasięgnąć języka. Może ktoś, gdzieś, kiedyś, coś...

Widzę praktycznie same przedmioty typu "podstawy tego i owego", opis studiów prawie zawsze mówi coś o przygotowywaniu osób które zmieniają zawód i tak dalej. Może i mógłbym się pokusić o taki "wstęp do" jakiegoś data science w OKNO PW, ale tak szczerze to nie widzę jaką wartość by to miało wnieść, jeśli nie planuję wykonać szalonego Juliana w drugą stronę :D

1

Kiedyś (jakieś 10 lat temu) na AGH były studia "Data mining" bardzo ciekawe, przynajmniej pod względem opisu. Zdjęli, bo nie było ruchu i wprowadzili data saince czy jakąś inna analizę danych i przedmioty, jakie tam są to: podstawy baz danych, programowanie w Python, SQL itp. Ja odpuściłem temat. Jak już to pójdę na jakąś ekonomię bo z tego jestem prawie zielony, to może, mi staremu człowiekowi, do czegoś się to jeszcze przyda.

2
superdurszlak napisał(a):

Przez sensowne studia rozumiem:

  1. jak najmniej przedmiotów typu podstawy Javy, wprowadzenie do aplikacji webowych, wstęp do rysowania tych takich strzałek w UML - jak przyjdzie mi do głowy szukać zestawu dla przebranżawiających się, to raczej nie do tego samego zawodu w którym już i tak pracuję :P

Podyplomówka to dawniej były studia prze- a raczej do- kształcające.
Był to pierwowzór bootcampu mający przygotować w rok do nowego zawodu ludzi bez kierunkowej wiedzy albo z mocno niewystarczającą wiedzą.
Podyplomówki miały kiedyś złote czasy bo zanim (Gowin?) uwolniłderegulowal wiele zawodów, to takie uzupełnienie wiedzy w danej dziedzinie było konieczne żeby objąć niektóre stanowiska.

PS
Gdy już cię nudzi oglądanie i później douczanie się z konferencji (na video bo zakładam, że wyjazdu do USA na 2 dni konfy na żywo nie dostałeś opłaconego z pracy) to "organizm mówi wyraźnie: dość tej nauki".

0

PG ma w teorii coś sensownego (przynajmniej z mojego punktu widzenia), np.: https://zie.pg.edu.pl/studiapodyplomowe/sztuczna-inteligencja-i-automatyzacja-procesow-biznesowych-w-ujeciu-praktycznym/, ale no z Krakowa do Gdańska jest kawał drogi i też nie mam pojęcia jaki jest poziom bo jeszcze mnie tam nie ma xD

Edit: Tylko są podstawy pythona :/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1