Tak jak w temacie Dla Osob ktore wybieraja sie na studia informatyczne a caly czas slysza jak nie jestes dobry z matematyki to nawet nie próbuj bo tylko zmarnujesz swoj czas... BZDURA na swoim przykladzie moge powiedziec zawsze z matematyki ciagnalem na 2/3 idac na studia tez mi odradzano i wmawiano ze sobie nie poradze... teraz ide na 3 rok i matematyka skonczyla mi sie juz semetr temu a przez ten czas rozwiazywalem i calki i pochodne i rachunek prawdopodobienstwa + jakies [CIACH!] typu liczby zespolone itd.... Takze ten temat jest tylko dla was zebyscie nigdy nie patrzyli na cudze zdanie. Pozdrawiam
To świadczy jedynie o tym co to za studia :D Szczególnie jak ci się na informatyce "skończyła matematyka". Chyba że tak ci się po prostu naiwnie wydaje że się skończyła a w rzeczywistości to się jeszcze nawet nie zaczęła bo Automaty, Kompilatory czy Teoria Złożoności Obliczeniowej jeszcze przed tobą...
Automaty miałem akurat jak dla mnie to nir ma nic wspólnego x matematyka
Shalomowi chyba chodzi o to, ze przedmioty wykorzystuajce ta matematyke sa o wiele gorsze od samej matematyki.
A radzenie sobie z matma to raczej ogolny wskaznik czy ktos ogarnia , czy nie.
To może pochwal się na jakiej uczelni studiujesz :)
nie no całkiem spoko, że sobie poradziłeś. Gdzie są propsy, lajki i kudosy?
Skoro u ciebie automaty nie miały nic wspólnego z matematyką to chyba ograniczyły sie tylko do malowania grafów na kartce :D
Może to jakaś wyzsza szkoła gotowania na parze? Bo jakoś taki mały zakres tej matematyki, gdzie przestrzenie, gdzie metody numeryczne, gdzie statystyka, gdzie metody optymalizacji...
U mnie, na uczelni ktora w rankingach jest baaardzo nisko albo wrecz jej nie ma, na metodach numerycznych potrafily odpasc osoby, ktore mialy licencjat z matematyki UJ albo magistra budownictwa PK. A teraz sie dowiaduje, ze to mit. Szkoda, ze wykladowca o tym nie wiedzial :D
ZieloneCzerwone napisał(a):
a przez ten czas rozwiazywalem i calki i pochodne i rachunek prawdopodobienstwa + jakies [CIACH!] typu liczby zespolone itd....
Co to za informatyka? IMO takie rzeczy powinny być na pierwszym roku.
Naprawdę do tej pory nie miałeś nic z matematyki dyskretnej? Lub innych zakręconych matematycznych tematów, które powinien ogarniać dobry "informatyk"?
Może ktoś kto studiował informatykę, rzuci mu listę matematycznych problemów, które są powinny być na studiach.
MarekR22 napisał(a):
Może ktoś kto studiował informatykę, żuci mu listę matematycznych problemów, które są powinny być na studiach.
Może ktoś, kto studiował polonistykę, rzuci Ci słownik języka polskiego?
Coś w tym jest, że szału z matematyką na informatyce nie ma. Może studiowałem na nie za mocnej uczelni i było to dawno temu, ale przynajmniej Shalom nie studiował na lepszej. ;P Gdy uczyłem się tak, jak zapewne uczą się studenci uniwersyteckiej matematyki, czyli z ciekawością, ambicjami, rozumieniem dowodów itd., to miałem ledwo 3. Jak dałem sobie z tym zupełnie spokój i zamiast tego poćwiczyłem trochę małpią zręczność w typowych zadankach, to było 6.
A na studiach kiedyś chodziło o to żeby kogoś zmuszać do nauki ? Po prostu instytucja która prowadzi wykłady daje materiały naprowadza (co do ocen to i tak za kopanie piłki więcej stypendium nabijesz ;)).
Ale macie bol d**y :) ja tylko chcialem zachecic ludzi zeby nie zwracali uwagi na innych a wy oczywiscie Wielcy informatycy i matematycy pokazujecie czego wy nie mieliscie zalosne :D :D
No ale z tego co piszesz wynika jasno ze takich rzeczy:
https://en.wikipedia.org/wiki/Pushdown_automaton#Formal_definition
https://en.wikipedia.org/wiki/RSA_(cryptosystem)#Proof_using_Fermat.27s_little_theorem
https://en.wikipedia.org/wiki/Hindley–Milner_type_system#Deductive_system
https://en.wikipedia.org/wiki/Q-learning#Algorithm
https://en.wikipedia.org/wiki/Latent_semantic_analysis#Derivation
https://en.wikipedia.org/wiki/Happened-before
to ty na oczy raczej nie widziałeś, więc studiować mogłeś co najwyżej na czymś co Joel nazywa "Java schools" -> http://www.joelonsoftware.com/articles/ThePerilsofJavaSchools.html i ja bym sobie wtedy zadał pytanie czy w takim razie w ogóle warto marnować czas na takie "studia", bo klepania formatek można się nauczyć z internetowego kursu, nie trzeba do tego kilku lat studiów :)
A ja zgadzam się z autorem tematu. Ludzie tak mówią, bo do głosu dochodzi ich ego. Na studiach można skorzystać z takich materiałów, jak kurs e-Trapez czy z jakiś dobrze opracowanych skryptów. Sam kurs E-trapez wystarczy na prawie wszystkich uczelniach w Polsce (poza kilkoma wyjątkami, jak np. AGH). Więc matematyka na studiach informatycznych imo jest banalna.
Metematyka na Studiach informatycznych dla mnie mit
przecież same studia to mit, więc... ;)
ZieloneCzerwone napisał(a):
Ale macie bol d**y :) ja tylko chcialem zachecic ludzi zeby nie zwracali uwagi na innych a wy oczywiscie Wielcy informatycy i matematycy pokazujecie czego wy nie mieliscie zalosne :D :D
Patrzac na poziom Twojego jezyka polskiego, zastanawiam sie jak Ci nie wstyd mowic o innych, ze sa zalosni.
Powiedzmy sobie szczerze, większość prac informatycznych wymaga matematyki na poziomie ukończonej podstawówki / gimnazjum. Rzeczy typu statystyka, rachunek prawdopodobieństwa itd. to prawdopodobnie w większości przypadków programistów max, który trzeba znać. Przydaje się jedynie ogólna znajomość logiki, która w podstawowym zakresie jest bardzo prosta. Jeśli ktoś tworzy jakieś zaawansowane inżynieryjne projekty, w których jest dużo bardziej zaawansowanych obliczeń, to do projektu jest bardziej potrzebny prawdziwy matematyk, a nie pół-matematyk pół-programista. ;)
CzerwonoCzarny gdzie studiowales?
u nas na wydziale mechanicznym ludzie odpadali z analizy matematycznej i z mechaniki ogolnej