Z góry przepraszam jeżeli taki temat już był.
Aby dobrze przedstawić mój problem zacznę od początku. Aktualnie jestem w 3 klasie technikum informatycznym, wybierając technikum przyświecała mi idea, że po szkole łatwiej znaleźć pracę no i oczywiście możliwość podejścia do matury, w tamtym momencie była to dla mnie rewelacja. Jednak miałem nadzieję że w TI nauczę się czegoś "więcej", a rzeczywistość okazała się inna. Cała pierwsza, no i druga klasa to przygotowanie do e12 (mówie tutaj o kierunkach informatycznych) niby wszystko fajnie, jednak zadania typu wpięcie karty graficznej czy wpięcie ramu to nie jest szczyt moich marzeń. W tym roku e13, a za rok e14, ale na dobrą sprawę to te kwalifikacje nie dają mi praktycznie żadnej przewagi nad innymi, krótko mówiąc ciężko znaleźć pracę po skończonym technikum wraz ze wszystkimi kwalifikacjami, oczywiście mówię tu o pracy w branży informatycznej (pomijam wszelkie serwisy bo to nie jest dla mnie).
Jako, że szkoła zawsze dawała mi za mało to doszkalałem się na własną rękę, od razu zabrałem się za programowanie. Jednak jak każdy zaczynający musiałem zadać sobie jedno z najczęściej zadawanych i znienawidzonych przez większość koderów pytanie: "Jaki język wybrać?" - wybór padł na c++, zacząłem zabawę, coś tam poznałem ale na dłuższą metę język mnie zraził, bardzo szybko przeskoczyłem na VB co było dla mnie fajnym przeżyciem, bo wiecie, aplikacje okienkowe, a w c++ to najwyżej kalkulator w konsoli. Później zmiana na C# też przyjemnie, jednak nie mogłem jakoś znaleźć dobrych poradników (angielski jeszcze nie był master, no i nie jest, ale z dokumentacjami daję sobie radę), a do tego wiele się naczytałem o polityce M$ i po raz kolejny się zraziłem.
Miałem przerwę z moim kodowaniem i tak jakoś zacząłem ostatnio myśleć, że może to nie dla mnie i tak zabrałem się za podstawową administrację serwerów na linuxie, postawiłem parę VPS'ów i czegoś tam się dowiedziałem, na daną chwilę mogę spokojnie skonfigurować taką maszynę aby działała + instalacja podstawowych pakietów, nie jest to nic specjalnego jednak to potrafię, a do tego zapoznałem się z shell'em.
Nie tak dawno znowu zabrałem się za c++ jednak po 3 dniach jakaś blokada w głowie się zrobiła no i zrezygnowałem.
I tu pytanie do Was, w co warto się "pakować"? Na pewno odpada c++, choć podstawy znam. Mogę też dodać że ogólnie pojęty webmastering mnie nie interesuje, bardziej celowałbym w target aplikacji mobilnych/biurowych czy tworzenie gier.
Liczę, że mnie nie zlinczujecie, chciałbym dostać jakieś konkretne odpowiedzi. Sam staram odpowiedzieć sobie na to pytanie już kilka lat i jakoś mi to nie wychodzi, dla tego pytam Was, ludzi obytych w tej branży.