Pozwolę sobie odświeżyć temat. Jestem na 1. roku infy na MiNI PW, szczerze mówiąc - dopiero zaczynam zabawę z programowaniem, ale póki co całkiem się w nią wkręcam. Bardziej wkurza mnie matematyka w ujęciu teoretycznym, czego nie cierpię, no ale temat nie o tym.
Od kilku dni zaczęła mi chodzić po głowie kognitywistyka jako drugi kierunek - ciekawe zagadnienia, fajne w ramach "odchamiacza", ale z drugiej strony ciężko wybadać ten kierunek i pachnie trochę zbytnio nastawieniem typowo naukowym - przynajmniej po przejrzeniu wykazu przedmiotów. Z kolei opis na stronce wygląda pięknie i bez skazy, punkty a), b) i e) mnie ciekawią, wydaje się, że mogłyby mi się przydać w programistycznej przyszłości, ale wiadomo, ile takie opisy znaczą... http://kognitywistyka.pl/przykladowe-drogi-zawodowe/
Z drugiej strony dzisiaj dowiedziałem się, że od przyszłego roku z moją maturą z fiz mogę aplikować na SGH i dostać się bez żadnych problemów. I taka opcja też zaczęła trochę kusić - jest "ekonomia", są "metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne". Taka wiedza by raczej nie zaszkodziła a wiadomo, poszerza horyzonty. Choć pytanie, czy to ma jakikolwiek sens, czy nie zabierze mi zbytnio czasu, który mógłbym poświęcić na kodzenie. Czy nie wyjdę na osobę "do wszystkiego, czyli do niczego", czy nie lepsze byłyby podyplówki, gdy już będę konkretniej wiedział, czego potrzebuję.
Jak widać jestem grubo niezdecydowany odnośnie swojej przyszłości i na dzisiaj nie mam bladego pojęcia, czy wolałbym kończyć w świecie programowania, czy w świecie ekonomii, czy też ogólnie pojętego biznesu. Z jednej strony myślę sobie, jaką to aplikację/stronę mógłbym stworzyć (najchętniej redefiniującą codzienne życie ludzi), z drugiej jak tu otworzyć jakiś start-up, a z jeszcze innej analizuję sobie psychikę, zachowania ludzi w ujęciu jednostkowym i zbiorczym (+ hobbistycznie pofocę, wyczucie estetyki mam całkiem mocno wyrobione). Wiem tyle, że nie cierpię monotonii i skupiania się tylko na jednej rzeczy, co widać w zdaniu poprzednim i po samej myśli o studiach równoległych ;) Chaos i mętlik w głowie totalny, stąd nadzieja, że ktoś wspomoże złotą myślą, dobrą radą czy srogim zruganiem, które trochę pozwoli mi uporządkować myśli ;) Ba, może nawet padnie jakieś zagadnienie, które może się okazać moją życiową drogą, więc będę wdzięczny za każde uwagi i pomysły ;)