Studia na UJ

0

Jako, że rekrutacja coraz bliżej, zastanawiam się, który z wydziałów na UJ wybrać. FAIS czy MiI? Oczywiście mowa o informatyce na tych wydziałach. Wiem, że jest o tym sporo wiadomości w Internecie. Problem polega niestety na tym, że większość tych wiadomości pochodzi z lat 2006-2009. Trochę dużo mogło się od tych komentarzy zmienić :). Szczególnie, że słyszałem różne sprzeczne informacje. Jak na przykład to, że w którymś roku FAIS miał problem z akredytacją, teraz jednak ją mają i mają też ocenę 6+ (dla mnie pic na wodę z takimi ocenami, ale tak jest), z kolei na MiI słyszałem, że był jakiś spory konflikt i część dobrej kadry chciała odejść na właśnie FAIS i do AGH. Na warsztat.gd czytałem z kolei, że FAIS jest najgorszą opcją, natomiast MiI to poziom zbliżony do AGH.
Jest więc ktoś studiujący, na którymś wydziale, żeby był w stanie opisać mi mniej więcej jak wygląda to na tych wydziałach? Czy FAIS ma naprawdę takie problemy? Powiem, że zależy mi na tym, żeby coś z tych studiów wynieść, bo studiowanie, dla samego studiowania raczej nie ma sensu. Oczywiście to, że studia nie zrobią ze mnie programisty to wiem, ale nad tym pracuje już od 1 kl. gimnazjum ;).

PS Na stronie UJ jest porównanie tych informatyk. Problem w tym, że jest ono trochę stereotypowe, więc nie wiem jak ma się do rzeczywistości. Tzn. w skrócie twierdzą, że po FAIS będzie się światowej klasy programistą znającym wiele języków, a po MiI czeka mnie kariera światowej klasy naukowca :).

0

Cześć! Też wybieram się w tym roku na informatykę. Najprawdopodobniej wybiorę FAIS, patrząc na program studiów uznałem ze chyba na najsensowniejszy. I tak w większości będziemy nastawieni na naukę samemu, uczelnia ma tylko nakierować, więc nie wydaje mi się zeby była wielka różnica w tym czy wybierzesz MiI czy FAIS. Na MiI masz wyższy poziom matematyki i uczysz się dużo teorii, na FAISie (podobno) jest wszystko bardziej praktyczne. :)

0

A znalazłeś może program MiI? :). Bo ja znalazłem tylko to: http://www.ii.uj.edu.pl/1st_program_ujednolicony i jest dosyć mało szczegółowy (Programowanie 1,2?). Nie umywa się do takiego szczegółowego programu jaki ma FAIS:
http://www.fais.uj.edu.pl/documents/41628/bd98a9b7-c9fd-4986-8005-94823fa4c959
Ja poszedłbym na FAIS tylko trochę odstrasza mnie grafika komputerowa (nie lubię jej, bo nie mam cierpliwości i zdolności, proste logo w grafice wektorowej robiłem 8h, a jak dochodzi 3D to już w ogóle trzy dni robię). No i podoba mi się specjalność inżynieria oprogramowania na MiI. Z drugiej strony matematyka na bardzo wysokim poziomie też nie jest mi potrzebna, ale ją lubię (chociaż ponoć na studiach się to zmienia ;) ).

2

@Slashy chyba źle tą grafikę pojmujesz ;) Na przykład u mnie na studiach grafika to była nauka podstaw OpenGL i generalnie żadnego talentu nie trzeba było mieć. Tylko poskładać coś fajnego z brył, nalożyć tekstury, zrobić skyboxa, napisać prosty shader i już ;)

0

A no to w takim razie OpenGL to jak najbardziej mi pasuje :). Zmylił mnie opis specjalizacji "grafika komputerowa i projektowanie", w którym mówią o "nauce animacji komputerowej, popularnych narzędzi do grafiki komputerowej i projektowaniu stron internetowych". To w takim razie program FAIS też mi się podoba.

0

Jest jeszcze warty uwzględnienia TCS - bardzo algorytmiczny, trochę matmy, dość trudny. Kodzenia też jest dużo. Jako gość, który tych studiów nie skończył nie mam problemów z pracą, ci, którym się to udaje idą do topowych firm, trochę krakowskiego Googla z tego co wiem to ludzie po analitycznej. Gdyby nie to, że nie dałem rady łączyć pracy i studiów, to bym chciał skończyć.

1

Problem polega niestety na tym, że większość tych wiadomości pochodzi z lat 2006-2009.

Sam wiele razy pisałem o studiach na WMiI, więc poszukaj.

Jak na przykład to, że w którymś roku FAIS miał problem z akredytacją, teraz jednak ją mają i mają też ocenę 6+ (dla mnie pic na wodę z takimi ocenami, ale tak jest)

A kogo to obchodzi tak naprawdę?

z kolei na MiI słyszałem, że był jakiś spory konflikt i część dobrej kadry chciała odejść na właśnie FAIS i do AGH.

Jej, konflikt to był chyba ponad 5 lat temu. Wtedy została utworzona Informatyka Analityczna. Teraz nic takiego się nie dzieje.

Na warsztat.gd czytałem z kolei, że FAIS jest najgorszą opcją, natomiast MiI to poziom zbliżony do AGH.

Zbliżony? Informatyka Analityczna jest bardziej wymagająca od tej najlepszej na AGH (osoby z Analitycznej mają tam znajomych, więc jest porównanie), Informatyka na Instytucie Informatyki pewnie trochę ustępuje (ale nie o wiele, ponieważ poziom też jest w porządku), ale tutaj nie jestem pewien różnicy poziomów.

Jest więc ktoś studiujący, na którymś wydziale, żeby był w stanie opisać mi mniej więcej jak wygląda to na tych wydziałach?

Zobacz moje poprzednie posty w dziale edukacja, najczęściej odnosiły się do studiów, bo to pytanie zbyt konkretne nie jest.

Czy FAIS ma naprawdę takie problemy?

Nie wiem czy FAIS ma problemy, ale jego studenci reprezentują średni poziom, skoro na drugim roku nie za bardzo wiedzą np. czym są wyrażenia regularne i mają problem z napisaniem DFS-a. Może akurat takie osoby ja widziałem, ale skoro można na takie trafić i są normalnie na drugim roku, to chyba ogólnie też jest średni poziom.

Generalnie Informatyka na Instytucie Informatyki na WMiI reprezentuje porządny poziom, a specjalność Inżynieria Oprogramowania ma praktycznie same przedmioty dla programistów.

0

Tak dla ścisłości nie mówię o Analitycznej, bo tam z tego co wiem jest cholernie ciężko się utrzymać jak nie jest się geniuszem, a ja nim raczej nie jestem. A o konflikcie to czytałem właśnie na różnych forach dlatego chciałem zweryfikować tamtą informację. A co do studentów FAIS to właśnie trochę martwi mnie przedmiot "Zajęcia wyrównawcze z matematyki", bo to trochę pachnie słabymi studentami. Z drugiej strony chodziłem w moim mieście do przeciętnej szkoły, gdzie uczniowie byli raczej marni i bez większych ambicji (tylko grupka 5-10 osób coś sobą prezentowała) i nie przeszkodziło mi to napisać maturę lepiej niż koledzy z najlepszej szkoły w mieście, a to dlatego, że tam gnębiono ich ze wszystkiego, a ja miałem czas na naukę tego czego chciałem się uczyć ;).

1

Jeżeli zaliczysz na początku roku test z matematyki to z tych zajęć będziesz zwolniony.

0

Cześć wszystkim!
A jak to wygląda z tą matmą? WFAIS napisał:

W porównaniu do kierunku Informatyka na Wydziale Matematyki i
Informatyki, nie rezygnując z zapewnienia studentom solidnych
podstaw matematycznych, większy nacisk położony jest na
zastosowania praktyczne, programowanie sprzętowe i
niskopoziomowe, mniejszy na przedmioty matematyczne

Czy ktoś mógłby wypowiedzieć się na ten temat bardziej szczegółowo? Byłbym bardzo wdzięczny.
Jaka część materiału matematycznego w porównaniu z MiI została obcięta ?
O ile szerszy jest materiał praktyczny na FAIS?

I, tak w zasadzie, co to wszystko tak naprawdę oznacza?

Wszystkie porównania, które znalazłem do tej pory, były albo kompletnie abstrakcyjne, albo zamieniały się w zwyczajny flame-war. Przydałoby się jakieś solidne, konkretne zestawienie.

Edit: Dla przykładu, bazując na wykładach z MiI na które uczęszczałem fizycznie, oraz wykładach, których nagrania widziałem w internetach: Algebra na MiI naszpikowana jest badaniem przeróżnych obskuranckich własności struktur algebraicznych, podczas gdy Amerykanckie uczelnie pokazują studentowi, jak rozwiązać zadanie z macierzy, każą zapamiętać kilka[naście] wzorów i na tym koniec, bo Amerykancki student ma wkręcać śrubę i tylko śrubę, ale za to najlepiej na świecie, niekoniecznie wiedząc, jak działają bebechy używanych przezeń metod.
P.S. Powyższe opieram jedynie na przykładzie pewnej uczelni technicznej. Nie twierdzę, że tak właśnie wygląda algebra w całym USA ;P

0

Nie wiem czy FAIS ma problemy, ale jego studenci reprezentują średni poziom, skoro na drugim roku nie za bardzo wiedzą np. czym są wyrażenia regularne i mają problem z napisaniem DFS-a. Może akurat takie osoby ja widziałem, ale skoro można na takie trafić i są normalnie na drugim roku, to chyba ogólnie też jest średni poziom.

Generalnie Informatyka na Instytucie Informatyki na WMiI reprezentuje porządny poziom, a specjalność Inżynieria Oprogramowania ma praktycznie same przedmioty dla programistów.

I dwa semestry algebry ;D

To raczej nie kwestia poziomu tych studentów, tylko tego że informatyka na FAIS i MiI mają różne programy studiów i kolejność przedmiotów omawiających te zagadnienia. Algorytmy i Struktury Danych II gdzie omawiane są algorytmy grafowe to drugi semestr drugiego roku studiów, teoria języków formalnych pierwszy semestr roku trzeciego (chociaż ogólnie wiedzieć czym są regexy powinien wiedzieć każdy kto uważał na wykładach w pierwszym semestrze studiów). Na MiI analogiczne przedmioty są odpowiednio semestr wcześniej (AiSD I/AiSD II na FAIS to odpowiednik Metod Programowania i AiSD z MiI). W planie studiów na FAIS wcześniej pojawiają się natomiast np. metody numeryczne czy inżynieria oprogramowania.

Mam trochę znajomych na obydwu kierunkach, teraz także w pracy i osobiście nie widzę szczególnych różnic pomiędzy poziomem studentów tych wydziałów już na drugim roku i wzwyż. Na FAIS zdecydowanie jest większy odsiew pierwszaków (gdy zaczynałem trzeci semestr utrzymała się ok. 1/3 studentów), ale równie dobrze jak kosiarstwem prowadzących można to argumentować tym że przeciętny świeżak na MiI reprezentuje zwykle trochę wyższy poziom, szczególnie jeżeli chodzi o kompetencje matematyczne. Tak czy siak, najlepiej przejrzeć sobie programy studiów i zdecydować się który bardziej nam odpowiada.

0

Odkopuję temat - czy ktoś się orientuje, jakie były progi na FAIS w poprzednich latach? Warto tam składać wniosek o przyjęcie?

0

W zeszłym roku przyjęli większość (jakieś 250 z 300 osób), więc z dostaniem się nie było problemów, bo próg wynosił chyba 20 pkt(albo i mniej). Ale nie wiadomo, czy będzie tak w tym roku, bo chodzi o to, że polityka tego wydziału jest taka, że przyjmują dużo osób i robią ogromny przesiew(mniej więcej z 250 osób na pierwszych zajęciach zostaje 210-200, a na drugi rok bez warunków przechodzi koło 40-60), ale ponoć chcą z tym skończyć i przyjmować mniej osób, ale nie wiem czy zrobią tak w tym roku. Czy warto? Hmm na pierwszym roku jest praktycznie sama matematyka, więc ciężko wypowiedzieć mi się w kwestiach informatycznych, ale C++, czy Systemy Operacyjne są prowadzone bardzo dobrze, a takie C można zaliczyć na 5 pisząc swój własny projekt (jest dowolność, można zaliczyć na początku semestru pisząc program na ~1000 linii kodu, albo koło 400 linii na koniec semestru), z drugiej strony są też przedmioty prowadzone tak sobie (na co akurat się nie narzeka, bo matematyka jest momentami wystarczająco skomplikowana ^^).

0

Poważnie próg 20? Z tego co widziałem na FAISie liczą się 2 przedmioty.

I z czego taki przesiew? Brzmi groźnie.. tak jakby z góry chcieli się nas pozbyć :D Trzeba umieć coś wcześniej żeby uniknąć tego "przesiewu?"

0

Żeby dostać się w tych regulaminowych 190 trzeba było mieć więcej (nie wiem ile dokładnie, bo ja miałem znacznie więcej :P), ale przyjmowali tych z 20 punktami. A to z tego powodu, że matematyka liczy się tylko raz i np. jak ktoś pisze matematykę rozszerzoną i podstawową to liczy się lepszy wynik przez co sporo ludzi ma wyniki dzielone na 2, albo nawet na 4 (bo mają lepiej napisaną podstawę). Ogólnie nabór na studia na tym wydziale nie jest zazwyczaj zbyt duży (no bo na fizykę, czy astronomię nie ma zbyt wielu chętnych), a pieniądze idą za przyjętego studenta, więc powoduje to zazwyczaj to, że przyjmują 250 osób na informatykę, z czego zostawiają ~40-60. Przesiew jest głównie na logice i teorii mnogości (w I semestrze) i tam wylatuje 50-75%, na analizie (w I i II semestrze, chociaż w drugim już sporo mniej), sporo ludzi wylatuje też na matematyce dyskretnej (też koło 50% z tego co zostaje na II semestrze). Jak będzie w tym roku to nie wiadomo, bo jak mówiłem trochę to nie pasuje informatykom, że przyjmowani są ludzie z dosyć słabymi wynikami, ale z drugiej strony często wywalają ich w pierwszej kolejności (bo czasami może wyjść słabiej matura, ale jeśli ktoś ma spore zaległości z matematyki to musi baaardzo dużo pracować, żeby się utrzymać). Co trzeba umieć? Matematykę, albo informatykę ;). Jeśli ktoś dobrze umie informatykę (C, C++, Systemy operacyjne, trochę algorytmów) to na spokojnie może się zająć matematyką. W drugą stronę tak samo.

0

Witam, z racji tego że dostałem się na wspomniany wyżej wydział UJ'u mam kilka pytań.

Jak z osobami które dostały się z niekoniecznie dużą liczbą punktów(~40 niestety nie zdawałem matury rozsz.). Czy odpadły zaraz po I semestrze, czy może dały radę nadgonić do reszty. Niby wszystko zależy od własnej pracy, ale zastanawiam się czy przyjmowanie tylu osób ponad limit nie służy jedynie ściągnięciu kasy za kolejnego przyjętego studenta, którego i tak się szybko pozbędą.

Te przedmioty o których mówisz że jest największy pogrom są prowadzone w miarę od podstaw, czy od razu zakłada się że to powinni już mieć opanowane i przez to tyle osób oblewa. Z tego co czytałem na I roku jest rozliczenie semestralne. A może po prostu reszcie nie chciało się uczyć lub obudzili się dopiero w pobliżu sesji i stąd takie wyniki egzaminów.

Chciałbym się też dowiedzieć jak z akademikami. Chyba większość jest w okolicach miasteczka AGH, a nowy kampus jest raczej na obrzeżach Krakowa. Może mieszkasz w akademiku i wiesz jak z dojazdem, czy są w miarę dogodne połączenia.

Dzięki za wszelkie odpowiedzi :)

1

To zależy od ilości pracy. Są osoby co zostały zdając wszystko, a miały mało punktów, są takie, które odpadły mając bardzo dużo punktów. Jak ktoś coś faktycznie umie to na pewno go nie wyrzucą, ale jeśli nie umie to może liczyć tylko na szczęście ;). Ogólnie to założenia takie są, żeby dużo przyjąć i dać szansę, a później zrobić selekcję. Jak ktoś z niej skorzysta to dobrze, a jak nie to z nikim się nie cackają tylko po prostu wyrzucają. Mimo wszystko ludzie wyrzuceni faktycznie materiału nie umieją, albo po prostu mieli pecha (bo czasami znajomość_materiału != zdanie_egzaminu, jak ktoś ma pecha). Ale dużo jeszcze zależy od prowadzących w danym roku, bo rocznik wcześniej miał ponoć tak, że z logiki wyleciało blisko 75% roku (i to niekoniecznie ze swojej własnej winy ;)). Generalnie zawsze zdarzają się jednostki, którym nie pójdzie mimo całego semestru pracy i są takie co obudziły się w sesji i dały radę - jak to na studiach.

Jeśli chodzi o analizę to ona zaczyna się miesiąc później po "wyrównawczych z matematyki", które mają przygotować podstawy do dalszej nauki analizy (ale wykłady z analizy są od 1 dnia, więc warto się już wtedy analizy uczyć, bo później ciężko nadrabia się zaległości). Ale już logika to inna para kaloszy i z podstaw są chyba 2 ćwiczenia/wykłady (ze zdań logicznych i ze zbiorów), ale z drugiej strony tylko tyle było w liceum(przynajmniej w starej podstawie programowej), a reszta to całkiem nowy dział. Mimo wszystko radzę przygotować się na to, że prowadzący zawsze twierdzą, że "mieliście to państwo w szkole średniej", albo później "mieliście to państwo na X" (gdzie X to dowolny przedmiot), aczkolwiek jak się poprosi to większość prowadzących jednak spróbuje wytłumaczyć jakiś fragment materiału. Wynika to trochę z braku czasu, bo materiału jest tak dużo, że ciężko robić wszystko od podstaw.

Z akademikami to ja do końca nie wiem jak jest, bo osobiście w nich nie mieszkałem, ale część faktycznie mieszka na AGH i na Ruczaj jest kawałek i trzeba zakładać przesiadkę, a do tego ulica Czarnowiejska i aleje bywają zakorkowane (ale można też tam jakoś tramwajem pojechać - osobiście nie próbowałem), myślę, że jakieś 40 minut do godziny jazdy trzeba zakładać. Za to na WF jest blisko (bo jest na miasteczku ;)). Są też inne akademiki jak np. Bursa Jagiellońska i ona jest w dosyć dobrym miejscu (kilkanaście minut jazdy na kampus i tramwaje jeżdżą co 20-kilka minut), ale tam się chyba ciężej dostać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1