Cześć, piszę w tym roku maturę z matmy, informatyki i angielskiego. Liczę na 65/65/75 procent minimum, wiadomo, że może być lepiej, ale może być też gorzej. Z matmy może być >85, jak i 40, zależy od zadań :c. Wybrałem 7 kierunków studiów, i czy moglibyście mi doradzić lub podać inne propozycje gdzie mógłbym studiować? Czy jest duża różnica między inżynierem a licencjatem (planuje i tak robić magistra). Tylko kraków lub rzeszów.
Jak matura pójdzie średnio, to rozumiem, że o AGH mogę zapomnieć. Wtedy UJ czy PK?
Ktoś moze mi coś powiedzieć o Rzeszowie?