no właśnie problem w tym, że windows broni się przed kasowaniem plików o nazwie w charakterze ().
Gdzieś w Kodach Źródłowych natknołem się na program usuwający wybrany plik, ale podczas kasowania takiego spreparowanej nazwy wiesza się.
Za to bez problemu można nadać taką dziwną nazwę, nie da się jej już jedank zmienić a tym bardzies skasować.
Poradzicie coś na to?
Może to wina systemu plików (FAT32 zamiast NTFS)?
A może jakiś ściśle zdefiniowany sposób odczytu plików?
No bo w dosie da się bez problemu wykonywać wszystkie operacje...