Z góry uprzedzam ze nie mam LNAa, wiec nie mam gdzie sprawdzic
swoich domyslen, a niektore stwierdzenia i pytania zawarte ponizej
moga wydac sie wam banalne. Wiec nie smiac sie;)
No wiec tak:
W sieci lan opartej na protokole tcp/ip dzialaja programy
napisane z mysla o internecie - w koncu ten sam protokol, logiczne.
Ale wiele takich sieci posiada jakiegos mainframe z NATem,
wiec jesli napisze program ktory ma sie laczyc jakims ip, uruchomie na
tym mainframe z natem, to z ktora czescia swiata bedzie sie on laczyl?
z ta po stronie lanu czy internetu?
Bo chcialbym napisac cos co pozwoliloby postawic serwer na kompie za natem,
musze wiec napisac odpowiedni tunel dla serwera w sieci. siec bede mial
niedlugo (mam nadzieje;)) i juz robie przmiarki do programu na serwer.
A wiec: co zrobic zeby tunel (ten co go napisze;) przyjmowal polaczenia z internetu (tu chyba nic nie bede musial kombinowac;)) ale laczyl sie z kompami w sieci?
Sorry za lamerstwo, robilem trudniejsze rzeczy, a takich nie wiem - ale nie moja wina ze LANa nie mialem i nie interesowalem sie tym.
program bedzie pisany w delphi albo bcbuilderze.