W ogólności polecam wyrobić sobie odruch, że gdy tworzymy jakiś lokalny kod z przeznaczeniem dla jednego pliku .cpp to wrzucamy go do anonimowej przestrzeni nazw. Wysiłek żaden a oszczędza nam to bólu głowy później.
A dlaczego anonimowej?
Z dokladnie tego samego powodu dla ktorego w rozsadnie napisanej klasie zmienne wykorzystywane wylacznie przez ta klase sa prywatne a nie publiczne.
A na poziomie plikow - z dokladnie tego samego powodu dla ktorego funkcje w C moga (i pewnie w wiekszosci przypadkow powinny) byc static.
Dzięki za lekką złośliwośc.
Doczytałem, ten element C++ ma się odmiennie niż a'la odpowiedniki Java/C#
Tym niemniej podtrzymuję o nazwanej.
Zależnie jak klasa o przypadkowo zduplikowanej nazwie sie ma w projekcie, jest albo w ujęciu dziedzinowym (gui / data / model / config / utils, najgorsze te utils)
Albo, typowka Arduino, klasy mają nazwy chipów, a popularny chip to dziesiatki implementacji tzw "bibliotek" - ratujące by było w namespace wg autora / firmy. Ale nie jest, dwie klasy w głownej przestzreni nazw nazywają sie ABC1234