Witam, mam zakodowany przez XXTEA plik, użytego kluczu nie znam - jakie są możliwości, o ile jakieś?
Dodam, że mogę w ten sam sposób zakodować dowolny plik, może to jakoś pomoże?
Jeśli jest tu osoba, która potrafi takie rzeczy, chętnie zapłacę za pomoc.
Musiałbyś długo żyć, albo zapłacili by spadkobiercy
A masz Pan komputer kwantowy?
Jako, że 90% ludzi daje proste hasła do plików (w końcu programy zwykle nie wymuszają pasword policy tak jak strony www), próbowałbym odgadnąć hasło, albo użył jakiegoś narzędzia, który będzie je generował i sprawdzał brutalną siłą.
Zacznij od (źródło):
i jeszcze próbuj odganąć PESEL (o zgrozo, wiele urzędów/księgowych wysyła pliki zaszyfrowane PESEL-em odbiorcy).
Zakłądajac, że hasło dla osoby w wieku produkcyjnym jest około 47365 10000 możliwych peselów (i to zakładając, wykorzystanie wszystkich cyfr PESEL, w praktyce jest to co najmniej 10 razy mniej), co nie jest dużą liczbą.
Na wiki jest napisane https://en.wikipedia.org/wiki/XXTEA
XXTEA is vulnerable to a chosen-plaintext attack requiring 2^59 queries and negligible work.
W kodzie masz q = 6 + 52/n; to w zasadzie masz tylko 6 cykli skladajacych sie przynajmniej z 53 slow. Wiec jesli zrobisz roznicowanie to (odjecie slow) to wyjda ci kolizje ze slowami i wten sposob duza szansa na znalezienie klucza.
Wstaw ten plik tutaj
Ten sam model szukania klucza byl pokazany w Tron 3D jak otweiral te duze drzwi :)
Hasło do 6 góra 8 znaków jest do złamania na GPU jakimś hashcatem, dlatego dobrze zawsze robić co najmniej 10 znaków hasło, żeby brute forcem nie szło się dostać.