Kolejny argument fajny na papierze, ale niekoniecznie potwierdzony w rzeczywistości (a przynajmniej nie ma statystyk, które by go potwierdzały).
@Afish: owszem, nie mam statystyk. Ale pewnie możesz sobie policzyć prawdopodobieństwo, z jakim taki randomowy programista jak ja, który nie robi kariery w wielkim świecie, ani nie szuka "najnowszych technologii" trafia do firm, które przechodzą takie procesy.
Po pierwsze, jeżeli aplikacja była w ekosystemie Windowsa, to nie da się jej ot tak przenieść na Linuksa. Jeżeli zaś nie polegała na ekosystemie dawniej, to wobec tych argumentów wybór dotneta był błędem.
Błędem z jakiego konkretnie powodu?
Po trzecie, trudniej jest znaleźć programistów dotneta niezżytych z Windowsem. Ten argument pewnie zniknie za 5 lat, ale teraz nie powinno się go pomijać.
Nie bardzo wiem, dlaczego czyjeś prywatne dewiacje miałyby mieć znaczenie w tej dyskusji. Programista nie musi być administratorem, prawdopodobnie nawet lepiej, żeby nie był.
Wieloplatformowość jest super, ale czy trzeba było na kilka lat niemal hamować rozwój dotneta i zaczynać od nowa? Nie można było go stopniowo dostosować do innych platform, przy zachowaniu ciągłości i kompatybilności? Łapię, że autorzy chcieli pozbyć się wielu rzeczy, które uznają za skopane, ale naprawdę nie przemawia do mnie, że przez kilka lat nie mogłem wziąć class library z dotnet frameworka i po prostu użyć na Linuksie.
Pewnie nie trzeba, ale strzelam, że równoczesny bujny rozwój i tworzenie nowej platformy, która ma wspierać wszystkie stare funkcje oraz te nowo dodawane byłoby znacznie bardziej kosztowne. Dla mnie normalne jest to, że soft w pewnym momencie przechodzi w etap supportu, a na nowe, wspaniałe ficzery trzeba poczekać do nowej wersji.
To nie chodzi o to, co lubisz, tylko co możesz zrobić, a czego nie mogłeś. Może zaoszczędzę kilka linijek, może kod będzie dla niektórych czytelniejszy, ale HKT dalej nie zrobię
A co daje HKT?
Dla mnie dotnet naprawdę zrobiłby krok naprzód, gdyby pozwolił uruchamiać JVM na CLR.
Trochę nie rozumiem celu tej incepcji. Co by to komu dało?
Nie jest. Jedynie kwestia w tym, że może ja chcę zostać na Windowsie (bo coś tam), wtedy cały argument o wieloplatformowości jest dla mnie nieistotny.
Odbijając piłeczkę - tu nie chodzi o to, co jest dla Ciebie nieistotne. :)
Możliwość cięcia kosztów w biznesie jest istotnym czynnikiem, biznes to robi, a biznes to też źródło naszych zarobków.
@WeiXiao:
Np.
Po trzecie, trudniej jest znaleźć programistów dotneta niezżytych z Windowsem. Ten argument pewnie zniknie za 5 lat, ale teraz nie powinno się go pomijać.
Czyli teoria jest taka że C# działa na Linuxie, w praktyce jakieś 99% firm używa windowsa jako środowiska do developmentu w .NOT
@Aleksander32: Najpierw napisałeś, że siszarpowcy twierdzą, że coś jest fikcją, a potem cytujesz kogoś, kto nim nie jest. Ponadto, nawet jeśli nikt nie programuje w .NET na Linuksie, to nie zmienia faktu, że można to robić, więc generalnie coś nie wyszła ta argumentacja.
Znacząca część programistów Javy też siedzi na Windowsach, bo taka polityka korpo, i co z tego?