C# na .NET Core a "przyszłość"

0

W wątku Czy to się opłaca @somedev napisał komentarz do posta o treści:

somedev napisał(a):

Najpierw naucz się programować a potem wybierzesz technologie. Sam obecnie używam koło 15 języków komercyjnych. Jak chcesz to idz i ucz się C# na .net core - to przyszłość.

Chciałem się was zapytać (i w sumie samego autora posta także, jeśli będzie miał ochotę coś napisać) czemu wg was programowanie C# na .NET Core może być przyszłościowe. Czy ma to związek z nowymi systemami idącymi śladami Chrome OS, SaaS, przenoszeniem usług do chmury, otwieraniem się Microsoftu na open source itd.? W sumie to nawet lubię C#, ostatnio trochę go zakurzyłem, ale czasem zdarza mi się z niego korzystać i być może zmotywujecie mnie, abym się bardziej do niego przyłożył. Tym bardziej, że C# .NET Core jest multiplatformowe, co samo w sobie jest plusem.

3

czemu wg was programowanie C# na .NET Core może być przyszłościowe

Bo nie ma innej przyszłości dla .NET poza .NET Core.

2

Korpo-apki biznesowe od dawna były, są i (w przewidywalnej przyszłości) będą pisane głównie w Javie i C#.

.NETowcem nie jestem, ale skoro MS zainwestował masę czasu, energii, itd w rozwój .NET Core i przeportował do niego nawet Windowsowy GUI (ta część .NET Core jest akurat nieprzenośna) to .NET Framework można już w zasadzie pożegnać i przesiąść się z niego na ten .NET Core.

0
Wibowit napisał(a):

.NETowcem nie jestem, ale skoro MS zainwestował masę czasu, energii, itd w rozwój .NET Core i przeportował do niego nawet Windowsowy GUI (ta część .NET Core jest akurat nieprzenośna) to .NET Framework można już w zasadzie pożegnać i przesiąść się z niego na ten .NET Core.

Możecie wytłumaczyć mi ten fragment? Co on oznacza w praktyce. Z tego co wiem to w .NET Core (a w każdym razie w Visual Studio Code) nie można tworzyć aplikacji z GUI, a jedyna nadzieja jest w projektach typu Avalonia. Czy jest coś o czym nie wiem?

I kolejne pytanie, jeśli chciałbym pouczyć się C# w technologii .NET Core to czy Visual Studio Code zaoferuje tyle samo możliwości co pełne Visual Studio? Niby jest wersja Community, ale to jest straszna kobyła, a jeśli nie wnosi ona nic ponad VSC to nie opłaca mi się jej instalować.

2

Winforms i wpf zostały przeportowane na .net core 3.0, więc można domyślnie pisać aplikacje z GUI, ale będą działać tylko na windowsie.

6

Visual Studio Code to takie narzędzie dla masochistów, lub osób które chcą programować pod linuxem. Jak masz trochę lepszy sprzęt niż Atari to używaj pełnego Visual Studio.

2

Jak ktoś chce programować pod Linuksem w C# to jest JetBrains Rider, aczkolwiek nie ma wersji Community Edition. JetBrainsi napisali sami, że Rider jest szybszy od połączenia VS + ReSharper, ale nie sprawdzałem (i raczej nie sprawdzę) czy to prawda.

1

Obecne systemy zostaną na starym .net lub zmigrują na core - bo to core będzie rozwijany, a nie stara Windowsowa wersja. Dlatego nie ma sensu uczyć się starych tooli, jak są nowe, które wiadomo, że przejmą rynek. Programy w .net stosunkowo łatwo się portuje do nowych wersji i o ile nie będzie w systemie dużo odwołań do WinApi i GUI to łatwo sie sportuje aplikacje na cora i inne platformy. GUI jest już sportowane do core, ale w wersji na Windowsa jedynie i tak pewnie zostanie, do czasu wytworzenia się dobrego liba pod GUI na core. MS natomiast nie uderza w tym kierunku - aplikacje GUI, typu specjalistyczne kombajny heavy duty z GUI etc. pisz na Windowsa. Jeśli mowa o usługach oraz systemach webowych to pisz na WIndowsie/Maku, a uruchom na Windowsie/Linuksie. Z powodu cen hostingów linuksowych, sądzę, że sporo będzie nowych backendów w core właśnie na linuksie. Sądzę, że .net core może stać się konkurentem do JVM, może nie jako docelowy port istniejących systemów, ale na polu greenfieldów. Poleciłem .net core bo mam pewność, ze za 10 lat też będzie w tym praca, a polecałem go ślusarzowi/operatorowi CNC który chciał wystartować- cokolwiek wybierze i tak zmieni parę razy i nauczy się kilku języków zanim zacznie sporo zarabiać, ale teraz wszyscy chcą wszystko instant, więc zamiast polecać jakiś język, który jest już martwy lub istnieje jedynie w realiach akademickich, poleciłem coś co w bonusie ma szansę na fajną pracę. Natomiast cel był, taki, żeby skończył dywagacje i zabrał się za naukę czegokolwiek - bo tylko tak sie nauczy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1