Witam
Mam pytanie w zwiazku z glowna petla w grze komputerowej.
Jak wiadomo glowna petla polega na wykonywaniu pewnych warstw
np jedna warstwa sprawdza wejscie, nastepna zajmuje sie aktualizacja pozycji,
fizyki,czy tez sztucznej inteligencji, pozniej kolizja miedzy obiektami i na koncu wyswietlenie
klatki obrazu dzieki wygenerowanym przez petle informacji o grze, tak jak ponizszy pseudokod(z wikipedi) :
pętla( użytkownik nie wyłączył gry )
sprawdzenie wejścia gry
wykonanie warstwy logicznej
sprawdzenie kolizji
narysowanie grafiki
odegranie dźwięków
koniec pętli
Ale czy powinno sie kurczowo trzymac tego szkieletu gry przy tworzeniu gier?
Np jezeli zmieniamy pozycje gracza to najpierw moglibysmy sprawdzic czy nie koliduje
z jakims obiektem, jezeli tak to nie zmieniac tej pozycji,a tak to najpierw zmieniamy pozycje
potem sprawdzamy kolizje i co? Cofamy gracza?
Moze czepiam sie szczegolow ale chcialbym pisac taki "czysty" ,logiczny, poukladany kod,
zeby wszystko mialo swoje miejsce w programie,zeby instrukcje jednych warstw nie byly czescia
instrukcji innych warstw,a nie jedna wielka kupa kodu,ktorej nie da sie
rozszyfrowac.