reprodukcja softu - legalność

0

Witam,

Nie wiem czy dobry dział, ale chciałem zapytać o kwestie legalności reprodukcji softu w Europie.

Powiedzmy, że jest np gra saper z Windowsa, ja napisałem ją zupełnie od nowa, w innym języku itp. i chciałbym ją zacząć sprzedawać. Mogę?

Inny przykład, np jest oprogramowanie Nero (do nagrywania płyt), ja napisałem dokładną kopię tego oprogramowania. Wygląd jest niemal w 99% identyczny, ale całość została napisana w zupełnie innym języku, nie ma ani jednej linijki wspólnego kodu.

Mogę coś takiego publikować w necie?
Czy to jest łamanie jakiś praw?

W sumie, pytanie powinno brzmieć, tzw Look&Feel jest autorski, czy można go sobie skopiować do swojej aplikacji bez żadnych obaw przed pozwem sądowym innej firmy :)

0

IMO jest autorski, to tez dzielo. Z ustawy o prawach autorskich i prawach posrednich wynika, o ile pamietam, wniosek, ze dzielem "unikalnym" jest twor, ktory mozna bylo stworzyc na kilka roznych sposobow, np. kilku ekspertow w danej dziedzinie nie stworzyloby dokladnie takiego samego lub bardzo podobnego wyniku, w przeciwienstwie do np. implementacji quicksorta. Natomiast dylematem dla mnie zawsze pozostaje kwestia kiedy, rozkladajac aplikacje na komponenty (np. GUI wlasnie) przestaja one byc unikatowe.
Ale jestem przekonany, ze duza firma nie wahalaby sie z pozwem.

0

A jak w takim razie jest z wykorzystaniem "stylu" worda microsoftu - w tej chwili funkcjonuje już masa programów z wyglądem wzorowanym na wyglądzie dzisiejszego office?

0

Znalazłem coś takiego, co w sumie wyjaśnia większość kwestii:
http://blog.pastie.org/2008/05/copyright---des.html

0

Zauwaz, ze mowa o prawie amerykanskim.

0

Hmm, wg mnie to co chcesz zrobić jest nielegalne, tak coś mi się zapamiętało skądś, ale oczywiście nie jestem tego na 100% pewien...
Ogólnie (jest to zasada ogólna, nietycząca się tylko i wyłącznie wytwarzania oprogramowania) trudno jest wymyślić coś dobrego. A gdy już się wymyśli, to powielić jest łatwiej. Z tego powodu tworzy się patenty itd. Rozumiem, że w Twoim wypadku "plagiatujesz" tylko wygląd interfejs użytkownika, ale według mnie to jest już bardzo dużo...

0

Dzięki, z innego forum dostałem taką informację:

  • naruszenia praw autorskich. USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. "o prawie autorskim i prawach pokrewnych" - a w szczególności Art.1. - chroni właśnie formę dzieła, czyli w tym przypadku jego wygląd. Przy czym istotne jest to, czy pierwotny wygląd programu (grafika) spełniał warunki bycia utworem, ale z reguły będzie spełniał. Sam rozkład klawiszy zwykle jest standardowy, i nie da się tu wiele nowego wymyślić (więc ochronie prawno - autorskiej by nie podlegał), ale już grafika (wygląd klawiszy, forma 3D, kolorystyka, forma ramek, okien, czcionka, etc...) jak najbardziej ochronie podlegać będą. Sumując, kopiując wygląd w 100%, zapewne w 100% naruszy się też prawa autorskie.
    • zostać popełniony czyn nieuczciwej konkurencji w zakresie naśladownictwa produktu - Art.13. USTAWY z dnia 16 kwietnia 1993 r. "o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji".

Z drugiej strony jednak tego nie rozumiem.
Wszystkie przeglądarki intenetowe wyglądają praktycznie tak samo, większość edytorów tekstu ma taką samą budowę... gdzie jest ta granica która powoduje, że to już nie jest plagiat?

0

Praktycznie tak samo to jednak przesadziles. Ja rozrozniam przegladarki od siebie, wiec nie sa praktycznie takie same. A budowa to nie wyglad, tylko struktura programu.

0

Z drugiej strony jednak tego nie rozumiem.
Wszystkie przeglądarki intenetowe wyglądają praktycznie tak samo, większość edytorów tekstu ma taką samą budowę... gdzie jest ta granica która powoduje, że to już nie jest plagiat?

Chyba nie ma takiej granicy... po prostu im bardziej program wygląda na plagiat tym bardziej zwiększasz szanse na swoje problemy :) W dodatku prawo jest elastyczne i tą "pseudo-granicę" można przesuwać różnie interpretując zapisy :)

0

Swego czasu pracowalem nad zleceniem od jednej firmy. Funkcjonalność programu była skopiowana w 100% (wszystkie operacje możliwe do zrealizowania w programie) a gui może w 90%. Ogólnie wszystkie aplikacje tworzone przez tą firmę to były dokładne kopie już istniejących - najcześciej zagranicznych

Z tego co zauważyłem nie bali sie niczego, wiec nie wiem czy to aż tak niebezpieczne

0

Ale dlaczego chcesz robić program wyglądający tak samo? Wystarczy że zmienisz lekko interfejs i po problemie.
Jeżeli zbudowałbyś samochód który wygląda jak jeden z modeli mercedesa tyle że nie ma znaczka i sprzedawałbyś go połowę taniej to myślę że ta firma by się do ciebie przyczepiła. To samo z oprogramowaniem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1