Korzystał ktoś z was z monitorów podatnych na wypalanie/utrwalanie na ekranie obrazów statycznych?
Kupiłem na promocji Philips 221V8A-00 właściwie bez zastanowienia tylko dlatego bo był tani. Po włączeniu przywitał mnie komunikat, że wyświetlanie na nim statycznych elementów dłużej niż 30 min może skutkować wypaleniem ekranu lub jego trwałym uszkodzeniem i zapobiegawczo należy zmieniać zawartość ekranu przed upływem tego czasu. Niestety nie jestem wstanie korzystać z tego monitora w zalecany sposób, a skoro zdecydowali się na to żeby informować o tym użytkownika przy każdym włączeniu monitora to chyba nie wróży najlepiej.
Słyszałem też, że taki efekt znika stopniowo po jakimś czasie od odłączenia zasilania. Jak jest w praktyce? Czy mam się już powoli nastawiać na zakup czego nowego?