Cześć. Zakupiłem nową kartę RTX 2060s ale przez moje gapiostwo nie zauważyłem że karta ta potrzebuje 8 PIN zasilacza ( moja aktualna wykorzystuje 6pin ). Czy bezpieczne jest użycie 2x Molex 8pin? Zasilacz MPII 550.
Nie nie jest. I to całego komputera a nie tylko grafy. Wywal tą tykającą bombę i kup np SPC.
Spokojnie, u mnie tak grafika hulała przez kilka lat aż do upgrade'u całego zestawu i nie było żadnych problemów. Tyle tylko że 550W to na granicy minimum zalecanego dla RTX 2060 więc darowałbym sobie jakikolwiek overclocking
Nie z molexa tylko przejściówka z 6pi na 8pin bo są takie, jeszcze ze 2 lata temu były dokładane do większości grafik lepszych firm. Ale sam zasilacz to dno. Dziś pożałujesz 200zł na nowy zasilacz a jutro stracisz nową grafikę za 1500zł i nikt nie uzna gwarancji.
Znaczy, że tym razem na serio zasilacz z czarnej listy i zamykamy wątek?
Zestaw był składany 4 lata temu przez znajomego informatyka kiedy byłem totalnie zielony i prosiłem o tanie podzespoły aby móc kupić mocniejszą grafikę co wien że dziś było błędem. Teraz siedzę już bardziej w temacie jednak przyznam, że budowa komputerów nigdy nie była moją mocną stroną. Mógłbym więc prosić o jakiś sprawdzony dobry model zasilacza?
Zobacz SeaSonic serię S12 od 500w: https://ithardware.pl/testyirecenzje/test_zasilacza_seasonic_s12iii_500_w_lider_klasy_budzetowej-11808.html
Za radą postanowiłem wybrać ten zasilacz https://www.morele.net/zasilacz-seasonic-s12iii-650w-s12iii-650-5941169/
Mam jednak jeszcze jedno szybkie pytanie. Na forach naczytałem się dużo o zasilaczach i jedni twierdzą, że kupowanie zasilacza z certyfikatem bronze to zły pomysł inni zaś, że przepłacanie za zasilacz Gold jest bez sensu. Jak to jest z tymi zasilaczami? Czy kupując zasilacz bronze narażam komputer na jakieś niebezpieczeństwo?
Sm00th napisał(a):
Czy kupując zasilacz bronze narażam komputer na jakieś niebezpieczeństwo?
Nie. Certyfikat to tylko informacja o sprawności zasilacza czyli mniej energii idzie w ciepło, ale nie ma to żadnego wpływu na moc wychodzącą na komputer i bezpieczeństwo. W skrócie im wyższy certyfikat tym bardziej energooszczędny jest zasilacz.
Nie. Co najwyżej będziesz miał ciepłej w domu lub płacił wyższe rachunki za prąd.
mr_jaro napisał(a):
Nie z molexa tylko przejściówka z 6pi na 8pin bo są takie, jeszcze ze 2 lata temu były dokładane do większości grafik lepszych firm. Ale sam zasilacz to dno. Dziś pożałujesz 200zł na nowy zasilacz a jutro stracisz nową grafikę za 1500zł i nikt nie uzna gwarancji.
nie z molexa, tylko z dwóch molexów i sprawdza się lepiej bo napięcia są identyczne jak na 8 pin. przejściówka 6 pin na 8 rozdziela równolegle jeden przewód podwajając natężenie na nim i mniej równomiernie obciąża zasilacz
wszyscy straszą spaleniem się sprzętu ale nikt nie zna nikogo komu się to przydarzyło. największy problem jaki słyszałem z zasilaczem to spalony zasilacz
@obscurity ale jesteś świadom że w fabrycznych 8 pionowych złączach nie ma 8 przewodów tylko 6 a te 2 są wyciągane z innej pary? I to niezależnie od ceny zasilacza.
Edit. A ja znam przypadek gdzie noname uszkodził płytę główną, na szczęście tylko płytę główną.
obscurity napisał(a):
wszyscy straszą spaleniem się sprzętu ale nikt nie zna nikogo komu się to przydarzyło. największy problem jaki słyszałem z zasilaczem to spalony zasilacz
Sąsiadce z bebechów ostał się tylko dysk (nie pamiętam jaki zasilacz miała), a bratankowi pomyłka zwana tracer wszystkie. Tak wiec jak dla mnie zagrożenie jest realne.
edit inna sprawa że ważniejsze od mocy nominalnej, jest dopuszczalne obciążenie linii 12V, bo to z niej większość komponentów w tym grafa czerpie prąd. A z tym w zasilaczach czarnej listy zwykle jest źle, a nawet bardzo źle. Do tego dochodzi "trzymanie" napięć pod obciążeniem.