No to już jest kwestia indywidualnej decyzji. Ja osobiście wolałbym pracować w technologii, która daje większe możliwości ewentualnej zmiany pracy. Wiadome jest również, że najlepiej płatne są niszowe technologie (i tak jak mówisz, najwyższe stawki są w niszowych modułach SAPa co idzie w parze często z ciekawymi projektami dużych "transformacji cyfrowych")
To tym bardziej odradzam SAP :-)
Co do samej pracy jako konsultant w ERPach to jedyna ciekawa opcja wg. mnie to praca przy wdrożeniach - w takim wypadku mamy szansę na duże i ciekawe projekty. Natomiast mało ciekawe wg. mnie jest praca przy utrzymaniach takich systemów (mimo że dla SAPowców stawki są spore bo między 16-20 k netto na B2B na spokojnie do wyciągnięcia).
Praca we wdrozeniach jest owszem najciekawsza, ale trzeba wziac jeden faktor pod uwage: ilosc wdrozen jest bardzo niska - wiekszosc firm swojego ERPa ma i jest on obudowany w calej architekturze IT. Zmiana jest ekstremalnie kosztowna - trzeba to cale otoczenie ERPa dostosowac do nowego systemu. Dlatego firmy niechetnie zmieniaja takiego ERPa - musza byc kompletnie niezadowolone z dostawcy, albo ze wzgledow politycznych (Np polaczenie dwoch firm). Dlatego wdrozen ERPow jest dzis relatywnie malo.
Wracając do Twojej poprzedniej wiadomości też wydaje mi się, że przyszłość dla konsultantów SAP będzie mało atrakcyjna pod kątem pracy/rozwoju i ciekawych projektów (chyba, że firmy rzeczywiście przekonają się do s/4 hana i będą masowo migrować do nowego systemu). Ale z drugiej strony też byłbym ostrożny z takimi deklaracjami i jednoznaczną oceną przyszłości - sam pamiętam jak szukając informacji na temat zawodu jako konsultant SAP trafiałem na wpisy z 2007 roku na różnych forach typu goldenline, gdzie też często przewijały się posty mówiące że wdrożeń będzie coraz mniej i ten zawód będzie wymierał...a jak widać mineło 12 lat, a sytuacja na rynku pracy dla konsultantów jest bardzo dobra (zarówno pod kątem zarobków jak i ilości pracy)
Mysle ze CI konsultanci przewidywali dobrze, tylko nie wzieli pod uwage marginesu czasowego. W IT dla firm nikt nie wymienia technologii w rok, dwa, bo mu sie nie spodobala. Takie erpy kosztuja kilka grubych baniek i zyja swoim zyciem czasem po 15-20 lat. Czy konsultanci zarabiaja dobrze? Kwoty ktore podajesz sa jak najbardziej osiagalne jako programista, wiec jesli nie masz innych powodow, to nie zmieniaj sciezki kariery, bo na poczatek tyle nie dostaniesz. Zawod konsultanta wlasciwie wymiera, teraz na rynku szukani sa ludzie funkcjonalno-techniczni, typowych "konsultantow" jest raczej malo. Ilosc pracy na projektach jest tez raczej mala - widze to po rynku freelancerow gdzie np. ABAPera szuka sie na projekty polroczne +, natomiast konsultanta czesto bierze sie na 1-2 msc. Ja oczywiscie pomine ten faktor, ze tam gdzie zyje, IT to nie jest gora zlota jak PL. A co do projektow s4hana - czesto biore udzial w projektach "tranzycjach" z R3 do s4hana, i konsultantow modulowych to tam prawie w ogole nie potrzeba. Jako ze nie maja co robic a sa niezwalnialni, to dzis najczesciej koordynuja po prostu takie projekciki.
Chce Cie tylko ostrzec, ze o ile bycie konsultantem SAPa bylo moze fajnym i rozwojowym zawodem w latach 2000+, to dzis jest to obrabianie resztek i support. Sam sie dalem trochu na to zlapac, chociaz prace w SAPach rozpoczalem w nieco lepszym okresie, ale dzis dalsze robienie kariery w tym obszarze jest praktycznei niemozliwe. Duzo ludzi w tym siedzi, bo ma w miare ok pieniazki ze wzgledu na swoje wieloletnie doswiadczenie, ale z punktu widzenia karierowego jest bardzo slabo. Moj znajomy, bardzo doswiadczony developer w obszarach SAP, po 15 latach rzucil to, bo o podwyzkach czy rozwoju mogl zapomniec. Dzial w ktorym pracowal w firmie konsultingowej nie zmienil sie nic od 10 lat - te same twarze, te same pozycje, tyle samo pracownikow. Przeszedl do innego dzialu, rowniez oprogramowanie dla biznesu tylko nie ERP i nie SAP i tam ze wzgledu na dynamike branzy zostal dyrektorem w 2 lata. Decyzji nie zalowal. Wiec jesli chcesz jakas kariere w zyciu robic, albo przejsc na swoje, to dzis SAPa odradzam.