Czepianie się słówek sprowadza dyskusję do parteru, nie rób tego, proszę.
Wiesz, może to był suchar, ale bez przesady. Można chyba sobie trochę pożartować nawet dyskutując na poważne tematy. ;)
Oczywiście w idealnym świecie tak jest, natomiast w rzeczywistych projektach nie da się zrealizować wszystkich wytycznych Evansa - np. z powodu ograniczeń technologicznych. Zresztą sam wiele razy wspominał o tym, że DDD przede wszystkim ma służyć zaprojektowaniu systemu, który przynosi wartość dla klienta.
Ja po prostu jestem za tym, żeby który nie jest robiony z duchem DDD nie stosował tamtejszej nomenklatury. Udawanie w ten sposób profesjonalizmu sprawa jedynie, że wychodzi się na ignoranta i laika.
W niebieskiej książce jest poza tym napisane:
"Even a REPOSITORY design with flexible queries should allow for the addition of specialized hardcoded
queries. They might be convenience methods that encapsulate an often-used query or a
query that doesn't return the objects themselves, such as a mathematical summary of selected
objects."
i chociaż tu jest mowa tylko o metodach w repozytorium, to sam widzisz, że Evans dopuszcza pewne kompromisy w systemie.
Ale gdzie tu kompromis? Tu jest mowa o dwóch podejściach do implementacji w zależności od potrzeb.
A tak w ramach ciekawostki, spotkałem się z repozytorium zwracającym DTO mapujące pewien AR do użycia w w http api z pominięciem serwisu aplikacji - i w kontekście tego konkretnego projektu miało to sens.
Jeśli zaś mówimy o repozytorium oderwanym całkowicie od pozostałych wzorców taktycznych, czyli typowym "entity framework repository pattern tutorial", to zgadzam się z Tobą w pełni i uważam, że powinno się za to palić na stosie ;)
No, a czym takie "repozytorium" z tutoriala rózni się od "repozytorium" zwracającego DTO dla API? Dodanie sufiksu "repository" do nazwy klasy nie czyni z niej repozotorium, i tak jest w obu tych sytuacjach.
Można sobie wstawić kuchenkę gazową oraz lodówkę do łazienki i nazwać takie pomieszczenie "kuchnią", ale to nie zmieni faktu, że tam nadal jest wanna, kibel i jest to łazienka.
Programuje od prawie dwóch lat i staram się łapać tematy jak wzorce, DDD, CQRS czy inne. Głównie siedzę w WebApi (tak .NET). I... Czytając ten wątek wywracane jest praktycznie wszystko co "uczą" w książkach (przynajmniej tych podstawowych).
Jeśli masz na myśli książki np. Freemana odnoście programowania MVC, z repozytoriami wstrzykiwanymi do kontrolerów, które to realizują logikę biznesową to owszem, tam jest pokazywane niepoprawne podejście - w rzeczywistości ani to MVC, ani to repozytoria.