Witajcie
Jestem prawie absolwentem finansów, pracuję na pół etatu w zawodzie. Chciałbym jakoś połączyć finanse z programowaniem, dlatego wieczorami uczę się Pythona. Skupiam się głównie na bibliotekach do Data Miningu jak np. Pandas. W związku z tym myślicie, że połączenie Finansów i Programowanie może być ciekawym rozwiązaniem (szczególnie Pythona i SQL pod kątem analizy danych) i czy w ogóle tacy ludzie są potrzebni na rynku pracy :) ? I ciekawi mnie czy bardziej bym wtedy uderzał w stronę programisty czy jednak finansisty. Co prawda wiadomo, że ucząc się jako hobby w wolnym czasie nie dojdę za szybko do poziomu programisty po studiach informatycznych itd, ale po prostu ciekawi mnie czy na rynku pracy znajdzie się miejsce dla takich osób łączących Finanse i IT i czy w ogóle analiza danych to sporty rynek w Polsce.