Dostalem oferte pracy we Wrocku. Praca wydaje sie bardziej perspektywiczna z punktu widzenia rozwoju, chociaz tak samo płatna na poczatek. Wroclaw wydaje sie byc ladnym miastem tylko pytanie czy warto opuszczac swoja strefe konfortu w Krakowie? Z tegobco obserwuje ceny mieszkan sa odrobine nizsze a nosze sie z zakupem swojego kata. Jak myślicie warto? Cenne uwagi osob ktore relokowaly sie.
Zawsze jest warto opuszczać strefę komfortu. Co Cie nie zabije, to Cię wzmocni :)
Az tyle jest juz osob z ukrainy? U siebie w zespole w krakowie tez mamy kolezanke z ukrainy.
axelbest napisał(a):
Zawsze jest warto opuszczać strefę komfortu. Co Cie nie zabije, to Cię wzmocni :)
A co jeśli opuszczenie strefy komfortu zabije ?
To zależy od tego czy wychodzisz na pole czy na dwór :]
Proszę o metryczne odpowiedzi.
Kraków i Wrocław w mojej ocenie nie różni się aż tak bardzo. W Krakowie może większy smog oraz korki też mam wrażenie że są większe.
Co z rodziną, znajomymi? Co prawda odległość dzieląca te miasta nie jest jakaś duża ale czy przeprowadzasz się sam czy z rodziną? Czy masz znajomych we Wrocławiu?
Kigo napisał(a):
Az tyle jest juz osob z ukrainy? U siebie w zespole w krakowie tez mamy kolezanke z ukrainy.
Jest sporo i coraz więcej, ale nie widzę powodu, aby było ich więcej niż w Krakowie. Ukraińcy w IT są w wielu firmach, nie tylko wschodnich outsourcingach. Gość, który napisał o znajomości ukraińskiego, to totalny czubek, bo po pierwsze wszyscy w IT mówią po angielsku, a po drugie Ukraińcy posługują się raczej rosyjskim niż ukraińskim.
axelbest napisał(a):
Zawsze jest warto opuszczać strefę komfortu. Co Cie nie zabije, to Cię wzmocni :)
Co Cie nie zabije, to Cię nie zabije, niekoniecznie wzmocni, potrafi sponiewierać i zostawić ślad na lata :)
gadałem z kumplem co żyje we wrocku to mówi, że zaczyna rozumieć niechęć anglików do naszych w uk, ukraińców coraz więcej i stwarza to problemy z komunikacją (markety, stacje itp.) a i nie zawsze bezpiecznie w różnych miejscach, dobrze, że ja żyje w biednym sektorze i nikt tutaj przyjeżdżać nie chce :)