Kolejny argument żeby wyjechać z tego żenującego pod względem prawa państwa:
W tym serialu "Prawdziwe psy" policjanci ścigają seryjnego gwałciciela Szkiełkę, bo przystawiał kobietom szkło do gardła, zorganizowali prowokację nie wyszła:
Tu napisali, że jednak go złapali w 2001 roku podczas przypadkowego legitymowania: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,1711521.html
A teraz zacytuję sobie absurdy i żenujące rzeczy z polskiego prawa: "Maksymalna kara dla seryjnego gwałciciela, który przez kilka lat siał strach na Pradze Południe, wynosiła 15 lat. Prokurator zażądał dziewięciu, po rok, dwa za każdy czyn. - To zdumiewające, przecież nie sądziliśmy tu złodzieja - skomentował to w wyroku sędzia Marek Dobrasiewicz."
"Wbrew temu, co twierdziła policja, seryjny gwałciciel nie przyznał się do 38 gwałtów. prokuratura oskarżyła ostatecznie o dziewięć gwałtów i czyny lubieżne wobec 3 kobiet."
"Nieuleczalny
Sporo uwagi sąd poświęcił psychice "Szklarza", który myśli tylko o sobie, ma potrzebę dominacji, jest ponadprzeciętnie inteligentny. Tę ostatnią cechę wykorzystał - zdaniem sądu - do stworzenia linii obrony. "Szklarz" nie mówił, że się nie przyznaje, lecz że ma "lukę w pamięci". One pamiętają go za to aż za dobrze. Sąd przywołał zeznania Anny T., która "nie może zapomnieć" tego, co Cezary W. jej zrobił, Mimo upływu lat wciąż korzysta z pomocy psychologa.
Przerażająca była opinia seksuologa dr. Lwa Starowicza: "Jeżeli Cezary W. wyjdzie z aresztu, będzie to samo robił dalej. Nie ma poczucia choroby, nie ma ochoty na zmianę własnej seksualności".
"Szklarzem" okazał się 40-letni Jerzy G. - ojciec rodziny, dwukrotnie żonaty. Ma dwójkę dzieci - 15-letniego syna i 4-letnią córkę
Wyrok to -> 13 lat więzienia, skazany w 2001 roku jest 2017 rok, wychodzi na to, że od dobrych 2 lat, lub nawet dużo więcej jest na wolności a dokonał ponad 30 gwałtów i dostał 13 lat więzienia, chociaż prokurator żądał tylko 9 (po roku za każdy gwałt), może wyszedł nawet wcześniej za dobre sprawowanie. W jakim upośledzonym kraju mieszkam skoro prokurator żąda 9 lat, sąd mu daje 13 lat, co za taki czyn i taką liczbę powinno go już nie być na tym świecie lub zostać wykastrowany lub pomnożyć mu te wszystkie wyroki przez liczbę gwałtów, żeby gość dostał sobie absurdalny wyrok 117 lat jak w USA i byłby święty spokój.
A i nie wspomnę o ukrywaniu tożsamości sprawców jak to się przyjęło w tym kraju ...