System operacyjny, który rozwija się pod względem szybkości działania, nie wyglądu?
Chcesz mieć system szybszy niż sprzęt na to pozwala?
Jeśli system nie jest zamulony usługami, programami działającymi w tle, to nie ma wiele do „rozwijania pod względem szybkości”.
Azarien napisał(a):
Chcesz mieć system szybszy niż sprzęt na to pozwala?
Jeśli system nie jest zamulony usługami, programami działającymi w tle, to nie ma wiele do „rozwijania pod względem szybkości”.
Na pewno byłby szybszy gdyby nie musiało się ładować pierdyliard grafik podczas uruchamiania i reszty "potrzebnych dodatków".
Zainstaluj Linuxa z init.d + x.org + icewm i start trwać będzie 2-3 sec. a każdy program uruchomi się w ułamku sekundy (chodzi o narzut systemu - to, że Eclipse ładuje się 20sec to nie wina systemu). Tak pracuje na netbooku i daje rade.
Lunar Linux, Gentoo, Funtoo i LFS. Najszybsze kompilowane Linuksy, nie ma nic szybszego od nich, nawet BSD nie dają rady, ponieważ są binarne. https://www.reddit.com/r/linuxmasterrace/comments/3d2001/fastest_boot_time_ssdhdd/
Zależy od zastosowań.
Jeżeli ma się liczyć tylko praca, a nie żadne multimeia, to w cenie nowego kompa z i7 można kupić stary serwer za xeonie e5 z 128GB(są i takie z 1TB ale droższe) ramu i cały system( / ) przy starcie ładować do ramu właśnie.
Zniknął wtedy powolne odwołania do hdd/ssd.
Na coś takiego jest np Knoppix, i będzie on do wymienionych zastosowań zawsze szybszy niż superzoptymalizowane gentoo na ssd.
Nadziany Ogrodnik napisał(a):
Lunar Linux, Gentoo, Funtoo i LFS. Najszybsze kompilowane Linuksy, nie ma nic szybszego od nich, nawet BSD nie dają rady, ponieważ są binarne
Co!?
Kompilowanie wszystkiego od zera niewiele daje (nie tyle by było warto, a przynajmniej z tego tylko powodu), ale nawet jeśli, to po pierwsze emerge w Gentoo jest wzorowane na portsach z BSD a nie odwrotnie, a po drugie nikt ci nie broni w takim FreeBSD przekompilować kernel i userland (to ostatnie to pojęcie w Linuksie nieznane).