Hej
Przeszukałam forum wzdłuż i wszerz ale nie znalazłam tego czego szukam więc pozwalam sobie założyć wątek.
Jestem absolwentką ASP, licencjat, kierunek projektowanie graficzne. Kocham to co robię ale pracuję w studiu graficznym i zarabiam tzw. psie pieniądze. Nie jestem tuż po studiach ani też nie mieszkam w małym mieście, uważam również (i mam potwierdzenie w wygranych konkursach graficznych i uznaniu klientów ;)) że nie jestem najgorsza. Moje kompetencje kończą się na grafice przeznaczonej do druku (branding firm, plakaty, infografiki, grafika reklamowa, opakowania), DTP + 2x w życiu robiłam layout strony www (z przekazaniem później projektu do wdrożenia informatykowi). Ponadto kocham ilustrację, do tej pory pracowałam głównie w mediach tradycyjnych z obróbką digital, poszerzam teraz swoje umiejętności o digital painting, zagłębiam się w concept art pod kątem game designu.
Zawsze byłam zdeterminowana by wciąż się rozwijać, kształcić i poszerzać horyzonty a mam wrażenie, że teraz stoję w miejscu co w tym zawodzie (zresztą chyba każdym) jest śmiercią.
Przemyślenia (i desperacja ;)) doprowadziły mnie do logicznych wniosków - jeśli chcę zarabiać więcej, być potrzebniejsza na rynku i zapewnić sobie przyszłość w PL (na razie łudzę się, że da się tu osiągnąć sukces i piąć po szczeblach kariery acz nie wykluczam emigracji za parę lat, teraz jeszcze nie jestem na to gotowa) muszę nauczyć się projektować strony internetowe lub/i robić gry - uważam, że jeśli połączę to z obecnym wykształceniem będę mieć większe szanse na spełnienie zawodowe i #milionymonet.
Do rzeczy.
Planuję iść na UŁ na zaoczną informatykę spec: grafika komputerowa i projektowanie gier (licencjat). Wiem, że webdev/gamedev można się nauczyć samemu ale jestem zdania, że skoro mam chęci żeby się znów męczyć na studiach to powinnam to wykorzystać póki ten stan trwa jednocześnie ucząc się samej w domu, po godzinach. Myślę, że możliwość złapania kontaktów, wskazanie przez wykładowcę ścieżek rozwoju oraz papier przemawiają tu na korzyść.
Zanim ktoś mi coś zacznie imputować: utrzymuję się sama, studia na ASP wybrałam z pasji i uważam wciąż że wybór był trafny bo sama nie byłabym w stanie skorygować swoich błędów, myślę tylko że muszę poszerzyć swoje kompetencje.
Matematykę lubiłam zawsze i byłam z niej dobra. Zdałam na maturze rozszerzoną na 86% (rodzice wysyłali mnie na ekonomię/finanse...) chociaż zdaję sobie sprawę, że mat z liceum ma niewiele wspólnego z mat na infie. Fizyki nie znoszę, niestety, chociaż myślę, że bardziej przez kadrę w ogólniaku niż brak predyspozycji (jak przysiadłam i się przyłożyłam potrafiłam cały sem jechać na 5) ale matury z niej nie zdawałam. Dostać myślę, że się dostanę. Pytanie (retoryczne) czy się utrzymam. Programowaniem kompletnie nigdy się nie zajmowałam. Nigdy. Informatykę w szkole miałam na poziomie tragicznym a w ogólniaku byłam na humanie (co mnie nie zniechęciło do zdawania matmy rozszerzonej).
Postanowiłam do października przerobić materiał z fizyki z liceum (przynajmniej podstawę programową) ale nie wiem czy to konieczne (w programie studiów fizyki nie ma) i podszkolić się w programowaniu żeby nie być taką zieloną (sam fakt, że będę pewnie jedną z niewielu dziewczyn a do tego po ASP raczej nie będzie działał na moją korzyść :D).
- Przerabiać tę fizykę czy sensu brak (tak jak mówiłam w programie studiów nie ma ale nie wiem czy jeśli KOMPLETNIE NIC nie pamiętam z fizyki to nie zrobię sobie kuku bo ma ona jednak zastosowanie w infie?)?
- Pomyślałam, że przypomnę sobie również matmę rozszerzoną bo jednak minęło już te 6 lat od matury (mam 25lat). Czy lepiej zostawić matmę licealną i przejść do matmy ze studiów?
- Naukę programowania postanowiłam zacząć od programowania pod kątem webdev (pozwoli mi to na szybszą zmianę pracy bo wszędzie teraz wymagają od grafika znajomości HTML5, CSS, Java, JavaScript (jQuery, Ajax, AngularJS)
SQL, PHP
znajomości pisania stron responsywnych (znajomość Bootsrap)
znajomości systemu Android
tworzenia szablonów pod CMS: Wordpress, Joomla.
Z informacji, które wyczytałam na forum przede wszystkim powinnam zacząć od HTML, potem CSS i JavaScript. Dobra kolejność? - Specjalizacja nie jest typowo skierowana pod webdev ale czy prawdą jest, że po poznaniu jednego języka projektowania, nawet jeśli jest on pod webdev łatwiej mi będzie przeskoczyć potem na języki pod gamedev?
W zasadzie tyle. Ambicje mam, jestem zdeterminowana i ciekawa Waszych rad.
Pozdrawiam :)