Głupoty gadasz troche. Po co ci miernik za 160 zł jak zwykły za 20 zł z bazarku wystarczy na początek? Lutownica to też koszt może 2-3 dychy, a sam układ to już w porównaniu ze sprzętem są groszowe sprawy, przykładowo taki układ sobie zbudowałem na płytce, do sterowania diodami LED. Nie najpiękniejszy - ale działa jak ma działać i mi to wystarcza.
2 kondensatory, kwarc 16 MHz, i stablizator napięcia to groszowe sprawy. ATmega328p to 5-6 złotych, płytka uniwersalna to mniej niż złotówka, raster goldpinów to też grosze, w sumie takie prowizoryczne "Arduino" kosztowało mnie mniej niż 10 zł. Jedyne co ci potrzeba jescze to programator (około 15 zł) i proszę bardzo - w cenie upragnionego acz zbędnego miernika(!) masz kompletny zestaw wszystkiego co potrzebne i nawet starczy jescze na sporo części ;- ) tylko trzeba chcieć.
po to żebym miał w miarę porządny miernik .. i nie mówię o programowaniu AVR tylko korzystaniu z środowiska Arduino IDE, bo po co operować na bitach i cieszyć się z kilku migających diod, tj. wywarzać otwarte drzwi?
Poza tym to wszystko co napisałeś wymaga jeszcze zapłaty za przesyłkę, a takie proste układziki to ja sobie mogę na studiach budować, chcę czegoś bardziej zaawansowanego tj. zautomatyzować swój dom ..
Pracy w elektronice jest wyraźnie mniej. Szczególnie jeśli chciałbyś projektować własne układy.
I w ogóle jakoś tak wydaje mi się, że mniej można się rozwijać wszystko wymaga kasy, i mało można osiągnąć w tej dziedzinie .. Jednak programowanie jest tak szeroką dziedziną, że można cały czas się rozwijać bez nakładu pieniędzy.