nie, kompiter nie rozumie. przez procesor płynie prąd o zmiennym napięciu. napięcie poniżej pewnej wartości reprezentowane jest jako zero, powyżej niej jako jeden(a raczej TRUE/FALSE). to wszystko. i procesor nie zapisuje. on przesyła tam, gdzie należy. elementarna wiedza.
... które wraz z rosnącym poziomem abstrakcji tworzą konkretne narządy (tj mózg- siedlisko świadomości) i cały organizm. Zresztą - sama nazwa już daje do myślenia: kod DNA :)
Sednem mojej wypowiedzi było zauważenie, że świadomość człowieka powstała samoistnie, lub, jak kto woli: ciąg wydarzeń prowadzący do powstania świadomości został zapoczątkowany samoistnie. Chyba, że ktoś wierzy w starszego pana, który z nudów coś tam kombinował z prochem, ale to już temat na inną dyskusję o tym co jest naiwne.
gdyby to było takie proste, że od samej złożoności i poziomu abstrakcji zależy to czy ta świadomość jest czy jej nie ma...
za przeproszeniem, zaczynasz od d* strony. najpierw zwrócić należy uwagę, do jak wielu rzeczy zdolny jest umysł świadomy- do uczenia się i wyciągania wniosków. to dużo więcej niż tylko powtarzanie i szukanie w pamięci, co jest jedyną "umiejętnością" bardzo zaawansowanych, jak na dzisiejsze czasy "systemów inteligentnych".
zdolny jest do samodzielnego organizowania, porządkowania, szufladkowania zdobytej wiedzy, doświadczeń. grywałeś w dzieciństwie z kolegami w skojarzenia?
zauważ: pewne słowa(a raczej to, co reprezentują) wywołują podobne skojarzenie u większości osób. inne wywołają podobne skojarzenie tylko w obrębie jakiejś grupy. nazwisko nielubianego nauczyciela wśród uczniów jednej klasy wywoła skojarzenia bardzo zbliżone, ale jeśli to samo nazwisko padnie podczas gry z osobą, która danego nauczyciela widziała tylko parę razy na korytarzu, skojarzenie będzie już inne. jest też bardzo wiele słów, które w każdym człowieku wywołają zupełnie odmienne skojarzenie.
z pozoru niewinna i mało ambitna gra w skojarzenia świetnie pokazuje, że każdy świadomy i myślący organizm organizuje swoją wiedzę i nabyte doświadczenia w najróżniejszy sposób-taki, jaki jest dla jednostki najbardziej optymalny. tego się nie da narzucić, to przychodzi samo. złożoność powiązań pomiędzy znaczeniami wyrazów(rozumujemy wyraz poprzez jego znaczenie. nazwa to tylko abstrakcyjna forma nadawana mu na zewnątrz) jest wynikiem porządkowania, układania i kojarzenia ze sobą znaczeń, a nie ich przyczyną. wniosek z tego się nasuwa taki, że tworzenie sieci neuronowej przy założeniu, że dzięki samej złożoności będzie inteligentna to ożywianie zmarłego- wszystko niby działa i żyje, ale w środku absolutna pustka.
i oto odpowiedź na pytanie, dlaczego sieci neuronowe tworzone przed czterdziestu laty zawiodły, oraz dlaczego zaczynanie tworzenia świadomości w ten sposób jest tak żałośnie naiwne.
a jaka jest rola DNA? kieruje życiem pojedynczej komórki, która jest najmniejszą formą życia w organizmie. sam sobie odpowiedz, czy ma się to jakoś do świadomości.
w starszego pana nie wierzę. wierzę w istotę tak doskonałą, że nie jest jej do niczego potrzebne ciało ani forma. istotę przepełniającą cały wszechświat i dużo więcej przestrzeni oraz iejsca zupełnie z przestrzenią niezwiązanego, która sprawiła, że jestem i która za kilkadziesiąt lat oddzieli moją duszę od ułomnego ciała(ciało z definicji nie jest i być nie może doskonałe) i zabierze ją do Raju.