Szybkie sprawdzenie używanego laptopa przed zakupem

Rodzice nie mają za wiele kasy. W lombardzie jest w miarę dobry laptop, który w sumie by mi pasował (parametry trochę lepsze od poleasingowców w tej samej cenie).

Będę tam jutro na miejscu by go obejrzeć. Na co zwrócić uwagę gdy tam będę by go sprawdzić. Pewnie go na szybko uruchomię, sprawdzę specyfikacje, sprawdzę działanie wszystkich gniazd usb, stacji dysków, pęknięcia w obudowie, czy klawisze wszystkie działają.

Zastanawia mnie tylko jak na szybko sprawdzić stan dysku twardego? Może wezmę na pendrive jakiś instalator programu (tam jest sys Windows), który sprawdziłby mi stan dysku twardego. Co sądzicie?

Pytanie, jaki dysk. Jeśli jest tam HDD to nie trać czasu, tylko wydaj póltorej stówki i kup SSD.

Bardziej bym się skupił na sprawdzeniu:

• pamięć (puścić Memtesta)
• jakiś burn-in test, żeby zobaczyć, czy jak procesor przez kilka(naście) minut będzie załadowany na maksa, to czy całość nie będzie pracować niestabilnie
• przy okazji poprzedniego punktu - zobaczysz też, czy chłodzenie działa poprawnie
• test matrycy: do tego nie trzeba żadnych narzędzi, odpalasz Painta i robisz cały ekran czerwony, potem zielony, niebieski i biały i patrzysz, czy nie widać jakichś martwych pikseli albo innych nietypowych śladów
• jeśli ma bluetooth to podepnij słuchawkę czy myszkę na BT
• jeśli ma WiFi to postaw AP na swoim telefonie, podłącz się do niego i zobacz, czy wszystko działa
• ocena wizualna - czy nie ma pęknięć, przetarć, obitych narożników, śladów grzebania i rozkręcania
• jak możesz to sprawdź, ile czasu wytrzyma pracując na baterii. I nie chodzi o to, co pokaże Ci ikonka baterii w systemie, ale o realną pracę
• co do sprawdzenia dysku (zakładając, że jest tam zainstalowany Windows) - odpalasz HDTune - https://www.hdtune.com/download.html i po pierwsze odczytujesz to, co ma SMART do powiedzenia, a po drugie - możesz zrobić test powierzchni. Pełen trwa kilkanaście/kilkadziesiąt minut, ale można zaznaczyć test szybki, który w kilka minut Ci pokaże, w jakim stanie ten dysk jest.

Sprawdź czy jest do niego dowód zakupu. Nie napisałeś np. czy laptop może mieć jeszcze gwarancję, to też ważne. Mając markę i numer seryjny możesz też zadzwonić np. do producenta i wypytać o konfigurację pierwotną, kraj pochodzenia i historię serwisową.
Ogólnie to raczej w lombardzie nie dadzą Ci sprzętu na 2 godziny żebyś mógł wykonać wspomniane testy, ale jeśli to dorzuciłbym sprawdzenie stanu baterii. Wstępna ocenę możesz wykonać np. programem: baterymoniotor https://www.passmark.com/products/batmon/
W okienkach zobaczysz różnicę między pojemnością nowej o obecną. Czasem była chyba też podana wartość procentowa.

będę sprawdzał jakiegoś Asusa za 650 zł i Acera za 550 zł (Asus dysk 250 GB, 4 GB RAM, intel i5 (tylko nie wiem której generacji, kolo w lombardzie się chyba słabo na tym zna, a Acer 500 GB, 4 GB RAM, procesor intel Pentium, ale chłop w lombardzie jak do niego dzwoniłem nie wiedział konkretnie jaki procesor.

Czy nie lepiej kupić coś bardziej markowego, z serii biznesowej?
Tak na szybko rzuciłem okiem na allegro i masz chociażby coś takiego - https://allegro.pl/oferta/laptop-lenovo-core-i5-ssd-sklep-gwarancja-9422214563 (to jeden z pierwszych linków, jakie mi się wyświetliły, nie analizowałem dokładnie tematu, bo nie wiem, czy w ogóle będziesz zainteresowany taką opcją), masz od razu SSD, kupujesz od sprzedawcy więc masz fakturę i gwarancję.
Jeśli chcesz to mogę Ci pomóc coś wybrać. Sam kupuję rocznie kilka(naście) laptopów uzywanych (wszystkie to ThinkPady) i nie miałem żadnych problemów. Naprawdę - polecam takie rozwiązanie, kupienie używanej maszynki od firmy, która się tym zajmuje, a nie jakiegoś przypadkowego z lombardu, który nawet nie wie, jakie parametry ma sprzedawany komputer.

Lombardy to średnie miejsce, coś jak handlarze autami ;)

Na szybko to możesz zapuścić test z uefi lub bios, o ile takowy jest tam zaimplementowany. W 10-15 pokaże ci z grubsza co się dzieje, ale porządniej jakbyś chcial go sprawdzić to już trzeba na parę godzin to zapuścić.