Ostatnio zauważyłem iż zarówno ta jak i inne strony posiadają kodowanie UTF-8. Jaka są zalety i wady tego kodowania? Większość webmasterów wykorzystuje i zaleca kodowanie ISO-8859-2.
0
0
A ja pracuję w systemie Windows więc korzystam z kodowania Windows-1250. ISO to dla mnie krzaki, a dzięki 1250 widzę normalnie polskie znaki w dowolnym edytorze tekstowym. A po co mam się ograniczać i męczyć z ISO, skoro wystarczy jeden tag meta aby przeglądarka poprawnie wyświetliła znaki? Bez sensu...
0
No w sumie fakt. To tak w ogóle dlaczego używa się róznych kodowań? [???]
0
Ponieważ różne narodowości mają różne dodatkowe (jeśli nie całkiem inne) znaki.
Część ludzi (np. panowie i panie z MS) nie chce się podporządkować standardom i robi własne.
0
no tak, wiem... Micro$oft...
Może się ktoś odezwie w zwiazku z UTF? :)
0
Marooned to fakt ze korzystajac z kodowania Windows-1250 nie masz krzakow... ale czy pomyslales o innych przegladarkach nie pod Windows ktore mogą nie rozpoznawac tego kodowania?? i wtedy taki user bedzie mial krzaki...
0
No sorry, ale nie spotkałem się jeszcze z przeglądarką, która nie umie sobie poradzić z różnymi kodowaniami. No a jak ktoś używa jakiejś z 1983 to sorry Winnetou. Ja nie będę się męczył dla nich. I to nie moja wina, tylko MS, że się kiedyś nie podporządkował.
0
Ja ze swojej strony powiem tyle - mi to rybka, w czym mi ktoś wysyła, o ile ta wysyłana rzecz się daje otworzyć czymś co wchodzi w skład KDE - bo dowolne kodowanie toto może przekonwertować w locie na dowolne inne (czyli zwykle na natywne UTF-8)
Za to sam się staram wszystko robić w UTF - lubię uniwersalne standardy.
Warto się unikodem zainteresować jeśli istnieje konieczność jednoczesnego wykorzystania kilku dziwnych języków (np. polski i rosyjski, bo z taką kombinacją miałem niedawno do czynienia), bo kodowanie jest jedno a działa wszystko.
0
może troche głupkawe pytanie, ale czym to przekonwertować? [???]
W edytorach nie ma opcji konwertuj na Unicode :)
sorry, ze wyciagam ten temat, ale tego to sie tyczy ;)
0
w niektórych edytorach jest, a chociażby sam IE daje możliwość konwersji. bierzesz zapisz jako i wybierasz kodowanie.
0
W edytorach nie ma opcji konwertuj na Unicode :)
Jak ktoś używa Edit pod DOSa...
W Notatniku z Win2k+ masz możliwość zapisu w UTF-8. Tak samo w EditPlusie.
0
Ja osobiście używam kodowania ISO, gdyż jest ono moim zdaniem najpraktyczniejsze. A to dlatego, że pracuję pod różnymi systemami operacyjnymi (głównie Windows i Linux, ale zdarzały się inne) i zauważyłem, że z używanych od dawna kodowań jest ono najpopularniejsze. Unicode jest rzeczywiście bardzo ciekawe jak chodzi o swoje właściwości, jednakże ilość różnorodnych znaków powoduje również pewne wady (jeden znaczek zapisany jest w kilku bajtach, zależnie od rodzaju, więc cały plik się sukcesywnie powiększa). Natomiast jak chodzi o "krzaczki", to nie są dla mnie problemem, gdyż edytory z których korzystam (głównie NSP), potrafią odczytać odpowiednie kodowanie, albo przynajmniej jednym guziczkiem przekonwertowywać w obie strony (WIN <-> ISO), a te "krzaczki" są dla mnie właściwie całkiem czytelne. Jak patrzę na dokument w ISO, w Notatniku albo czymś, co nie pokazuje go prawidłowo, to i tak spokojnie czytam takie teksty. Gorzej jest w stronę przeciwną, jak ktoś napisze coś w WIN i potem coś mi próbuje to w ISO odczytać... Wtedy czytanie przychodzi mi dużo ciężej. Generalnie nie zamierzam nikogo męczyć niestandartowymi stronami, bo Panowie i Panie z Macro$yfu nie chcięli trzymać się standardów międzynarodowych i międzyplatformowych.
Dopisane:
Nie zrozumiałeś mnie. Większe pliki są w Unicode, mówiąc szczerze nie znam UTF. Nie wiem, jak działa, jak są kodowane itd. Unicode ze względu na to, że przewiduje miliony znaków ma te rzadsze (np. chińskie) zapisywane na kilku bajtach. To powoduje, że pliki w Unicode są trochę większe niż w innych kodowaniach, odpowiadających tylko nielicznym znakom specjalnym (np. polskie ISO).
0
Ja też cały czas używam ISO, chociaż po tym co napisaliście zastanawiam się nad UTF. Z tego co napisał A.Piloz to te kilka bajtów więcej chyba nie ma większego znaczenia (przy dzisiejszych prędkościach), ale z drugiej strony jednak standard to standard ;)