google zbiera o Tobie setki MB danych. historię wyszukiwań (wg zalogowanego konta, ciasteczek, ip, pewnie i przeglądarki, oraz miksując te właściwości, żeby zgromadzone dane "z kiedyś" połączyć), prawdopodobnie z google adsense zbiera info na jakich stronach bywasz poza wyszukiwaniem, możliwe, że i z gmaila coś wyciąga (kto ich tam wie tak naprawdę), widzi co oglądasz na yt, oraz jak korzystasz z serwisów należących do googla. część tych danych używa do wybierania najlepszych dla Ciebie wyników wyszukiwania, i generalnie sortowania wg innych kryteriów. każdy ma takie swoje google. podejrzewam, że wyniki z google search api pomijają tą całą personalizację wyników wyszukiwania. sprawdź sobie kiedyś jak wygląda to samo hasło na Twoim kompie, a jak na cudzym komputerze, w innej klasie IP, z inną przeglądarką itd. Zupełnie inna bajka. A jak jeszcze dołożysz do tego inny kraj, oraz inny język systemu operacyjnego.. (miałem okazję być w Oslo i poklikać trochę).