@dzek69:
Kontekst SEO-wy sugeruje, że rozwiązaniem na Twój problem może być zastosowanie technik ajaxowych najwyższej jakości. Mam na myśli tzw. Hijax, opisany w książce "Kuloodporny Ajax." Jeremy'ego Keitha.
Wygląda to mniej więcej tak, że -- zanim w ogóle ruszysz z pisaniem kodu JavaScript -- sprawiasz, by strona działała w czystym PHP czy innym języku po stronie serwera. Masz tam normalne linki z normalnymi parametrami (zwykły GET po znaku zapytania).
Następnie, dodajesz javasciptowy komponent Ajaxa jako nakładkę. Używając DOM (lub wygodnych wrapperów w stylu jQuery), odnajdujesz linki na stronie, które powinny prowadzić nie do przeładowania strony, a do wysłania żądania ajaxowego. Dodajesz do tych linków obsługę zdarzenia click. Po kliknięciu, wysyłane jest żądanie ajaxowe i zwracana jest wartość false (lub lepiej: wywołane zostaje evt.preventDefault()) by przeglądarka nie podążała za linkiem. Żądanie ajaxowe może być nawet konstruowane na bazie atrybutu href linku, jeśli nie chcesz trzymać parametrów żądania w kodzie JavaScript. Jeśli użyjesz href, to możesz wysłać żądanie ajaxowe pod URL zawarty w href, ale dodając np. atrybut ajax=true. Widząc ten atrybut, serwer zwróci jedynie kluczowy fragment dokumentu, pomijając <head>, nagłówek strony, menu nawigacyjne itp.
Pozwoli to Google swobodnie indeksować strony, opierając się na samej wersji w PHP czy innym języku programowania po stronie serwera. Użytkownicy, którzy mają wyłączoną obsługę JS (np. w niektórych komórkach czy firmach) też będą zadowoleni, bo strona i tak im zadziała.