Pewniak w multilotka

0

Jest sposób na multilotka...

Jak ktoś zna rachunek prawdopodobieństwa, to zapewne zgodzi się co do słuszności tego systemu. Jest to system najprostszy mający minimalne nakłady finansowe. Oto system :


//
// Gra się typując tylko 1 liczbę, zawszę tę samą.
//
//prawdopodo = 20 z 80 ==> 1/4
//
// START GAME: Multilotek
//

post: 1 kupon;

get result;

If liczba trafiona then 
begin
we've got (2 - 1,22);
koniec gry;
walimy sake z radości;
end
else
echo'jesteśmy w plecy 1,22 zeta' and 

begin
post: 3 kupony;
get result;

If liczba trafiona then 
begin
we've got (6 - 3*1,22+1,22);
koniec gry;
walimy sake z radości;
end
else
echo'jesteśmy w plecy 3*1,22 + 1,22 zeta' and

begin
post: 7 kuponów;
get result;

If liczba trafiona then 
begin
we've got (14 - 7*1,22 + 3*1,22+1,22);
koniec gry;
walimy sake z radości;
end
else
echo'jesteśmy w plecy 7*1,22 + 3*1,22 + 1,22 zeta' and

itd. itd. itd. 

Kapujecie??
Teoretycznie co czwarte losowanie powinniśmy trafić wytypowaną liczbę.
Teraz gdybyśmy mieli na koncie 100 tyś zł i obstawiali z mnożnikiem 10 krotnym na 100 zakładów jednocześnie - to rentowność tego przedsięwzięcia byłaby 200 krotna w skali oprocentowania w NBP...

To czysta matma.

Czy ktoś się nie zgadza?
PS. Czy ktoś z was pamięta jeszcze wątek (który założyłem pod inną xywą) odnośnie silnika na sprężone powietrze?? ;) Niestety sir Lofix się obraził i usunął post... Pozdrawiam! Czekam na wasze odpowiedzi. </delphi>

0

Słyszałem o tym systemie - jedno mogę powiedzieć - jest prawdziwy. Był niedawno w Angorze artykuł na ten temat.

0
Wydra_ryjówka napisał(a)

PS. Czy ktoś z was pamięta jeszcze wątek (który założyłem pod inną xywą) odnośnie silnika na sprężone powietrze?? ;) Niestety sir Lofix się obraził i usunął post... Pozdrawiam! Czekam na wasze odpowiedzi.
ee, po co ten tekst? Po grzyba założyłeś nowego usera? Jedyny powód to aby odciąć się od przeszłości, nie być rozpoznawalnym - a Ty oficjalnie stwierdzasz kim jesteś - więc po co zakładasz nowych userów? Chcesz nam podbić prestiż serwisu? [sciana]

(taki mały OT bo nie kumam takich gości :/)

0

bo taki mam nastrój....

0

Kapujecie??
NIe:| moze jestem glupi albo podstawy mojej matematykik sa na niskim poziomie, ale jakos nie rozumiem co to udowadnia.

0
Karolaq napisał(a)

Kapujecie??
NIe:| moze jestem glupi albo podstawy mojej matematykik sa na niskim poziomie, ale jakos nie rozumiem co to udowadnia.

Ja tego też na 100 % nie kapuje, ale wydaje mi się że chodzi o to, żeby obstawiać cały czas te same liczby

0

ja nie kapuję, jak się obstawia zakładów za 100 tys z 10 krotną stawką to tracimy na kupony te 100 tys i dostajemy za nie 8000 kuponów z czego 1/4 będzie przypuszczalnie wygrana to mamy 2000 wygranych kuponów po 2 zł * stawka 10 czyli 40000 zł, czyli jesteśmy na minusie 60 tys, no to nie rozumiem :0

0

Ja tylko nie kapuje jednego, co miesiac masz jakies biznesowe pewniaki i piszesz je tutaj, po co? Wykorzystaj je, zrob kupe kasy i podziel sie (opcjonalne) :P

0

jak OT to ot; Ten kod to jest jakiś język programowania, bo raczej takiego nie znam(jestem samoukiem, ale mimo to...)

//pseudokod - M

0

Ja napiszę tylko jedno: To jest rachunek prawdopodobieństwa. Prawdopodobieństwo wygrania w Totka jest takie, jak (jak to mawia nasz stary sor od fizy) ilość kasy, którą dostanie każdy Chińczyk, po podzieleniu złotówki na całe Chiny. Czyli figę. No, nie licząc faktu, że paręset ton fig jest warte dużo więcej, niż złotówkę :D.
Poza tym, Lotto za dużo obliczeń prowadził, że mu się to opłaca, zeby taki sposób mógł Ci zapewnić 100% zysk.

0

Prawdopodobieństwo to jedno, a rzeczywistość to drugie.

Z moim szczęściem to trafiłbym dopiero po zakupie kilku tysięcy kuponow (jak nie więcej :P)

0

O tempora ort!!

forprogramersi, na litość boską, czego nie kapujecie?

Najpierw odp do Wolverine:

Wbrew pozorom ten system jest pewny. Dlaczego nie inwestuje? Odp. jest banalna: nie mam kasy na inwestycje. Żeby coś na tym zarobić trzeba mieć szerokie zaplecze. Przebitka wykorzystująca ciąg geometryczny opisany w przykładzie jest bardzo mała. Żeby coś zarobić trzeba było by o wiele bardziej zwielokrotnić mnożnik. (Dla tych co nie kumają, wyjaśnienie będzie poniżej).
Opisany system w powyższym przykładzie sprowadza się w zasadzie do pokrycia kosztów, bilans zerowy. To mnie nie interesuje, a rozwinięcie tego systemu na dużą, opłacalną skalę - po prostu przekracza moje możliwości finansowe...

Więc Wolverine, masz odpowiedź na twoje pytanie.

A teraz wyjaśnienie dla reszty, co nie kumają... :
Przede wszystkim przepraszam za text w którym opisałem system po raz pierwszy. Miałem chwile czasu, więc temat chciałem nieco zbłachowić i zfawolnić :)

OTO SYSTEM W WERSJI PRZEJRZYSTEJ:

Gramy w multilotka:
Obstawiać będziemy zawsze tylko i tylko jedną i tą samą liczbę (lub cyfrę).
Załóżmy, że wybieramy sobie cyfrę "1", którą będziemy typować co losowanie.

Prawdopodobieństwo wylosowania tej cyfry w losowaniu to 25% - bo 20 liczb losowanych z 80 daje: 20/80 = 1/4 = 25 % - i to jest chyba każdemu jasne.

Zatem możemy powiedzieć że w co czwartym losowaniu będzie nasza typowana cyfra: "1". Oczywiście na gruncie teoretycznym.

Popatrzcie: jak w dużym lotku trafić szóstkę prawdopodo jest równe w przybliużeniu około 1/14 mln. tak tutaj tylko 1/4 !!! Jak wiecie nie ma nic za darmo, więc tak jak w dużym lotku mamy wygraną 1 stopnia na miliony, tak w opisywanym systemie multilotka na 1 cyfrę mamy groszówki.

A to już jest ważna rzecz. Jeżeli są groszówki - to trzeba zwiększyć moc systemu żeby były tysiące groszówek. ( a to już zależy od naszych możliwości finansowych - jako gracza).

No ale wracając do opisu systemu, bo trochę odbiegłem od tematu:

Zatem na najbliższe losowanie skreślamy kupon z typowaną cyfrą "1".
Jeżeli trafimy - to wygrywamy: 2 zł - 1,22 za kupon = 0,78 zł - i to jest nasz zysk.
Jeżeli nasza liczba nie zostanie wytypowana, to na kolejne losowanie wysyłamy 3 kupony z tą samą cyfrą. Jeżeli trafimy to wygrywamy:

6 zł - 3*1,22zł - pierwszy wysłany kupon 1,22 = 1,12 zł - i to jest nasz zysk.

Jeżeli nie trafimy - gramy dalej. Wysyłamy na kolejne losowanie 7 kuponów z tą samą cyfrą. Jeżeli trafimy to wygrywamy odpowiednio:

14 zł - 71,22 - 31,22 - 1,22 = 0,58 zł.

Jeżeli nie trafimy gramy dalej wysyłając 11 kuponów.....
Itd itd.itd.

Teoretycznie już w czwartym losowaniu wg rachunku prawdopodobieństwa powinniśmy trafić naszą cyfrę. Oczywiście może się zdarzyć że przez 100 kolejnych losowań nasza cyfra "1" nie zostanie wytypowana - wtedy musimy grać dalej. Ale to żeby dana cyfra nie została wytypowana przez 100 kolejnych losowań jest tak mało prawdopodobne jak niekontrolowane puszczenie siarczystego bąka w ekskluzywnym towarzystwie...

Wniosek jest taki, że chcąc nie chcąc - zawsze wygramy!! Trzeba tylko dużej kasy na koncie, żeby grać do upadłego. Sprawdzcie sami: wytypujcie sobie jakąś liczbę i wejdzcie na archiwum lotto i zobaczcie, przez ile kolejnych losowań nie pojawi się wasza cyfra... Ja obstawiam, że w dziesięciu się zmieścicie :D

To chyba na tyle. Mam nadzieję, że już zrozumiecie o co w tym chodzi.
Jak ktoś czegoś nie skumał to niech albo trzaśnie łbem o ścianę albo po prostu wytrzeźwieje...

A jak ktoś chciałby stworzyć grupę kapitałową niech to tu ogłosi - może znajdą się chętni.

Cześć

Andrzej
[email protected]

0

Ja chciałem tylko ort! ze prawdopodobieństwo trafienia w pierwszym losowaniu na pewno nie wynosi 1/4 ponieważ nie jest losowana jedna liczba z 4 lecz z 80

0

No to sobie policzyłem...

Kolejna ilość losów:
1, 3, 7, 18, 46, 118, 302, 774, 1984, 5089

To te wspomniane 10 w których mamy prawie pewność, że się trafi.

5089*1.22=6208.58

Teraz w marzeniach już widzę to, co bym kupił, gdybym miał taki kapitał :P

No, ale całe 78 groszy będę na plusie, jeżeli w 10 losowaniu uda mi się trafić :)

Ale pobawić się można :) Zaraz wytypuję sobie liczbę i sprawdzę na stronce w którym losowaniu bym zarobił :)

0

po pierwsze: jeśli masz p-wo = 25%, to po czterech losowaniach nie jest to 100% (bo co by było po pięciu ;]), tylko 1-(75%)^4 = 68%, tak więc niewiele ponad pół.
po drugie: po przeniesieniu to na prawdziwe prawdopodobieństwo, dużo niższe od 25%: jeśli będziesz chciał mieć p-wo wygranej na poziomie około 50%, to będziesz musiał inwestować około 4 miliony razy. przy czym każda inwestycja jest większa od następnej, więc nawet zakładając że kupujesz za każdym zamachem o jeden los więcej, to przy 4 miilionach losowań musisz łącznie kupić 8 miliardów losów.
powodzenia.

oczywiście nie wziąłem pod uwagę, że wygrana może nastąpić wcześniej, więc te liczby trochę się zmniejszą, ale nadal będą kosmicznie duże.
acha - nie czytałem tego artykuły z angory - może ktoś streścić?

0

Nie wiedziałem jak wam linka dać, bo jest z JS:

http://www.angora.com.pl --> szukaj "matematycy" --> ANGORA 17/2004, strona 21

Aha, sorry - chodziło o niejaki "Toto-Mix" - pomyliło mi się, i to miałem na myśli.

0

aha, no to teraz rozumiem czyli podwajanie stawki jakby no to ok tyle że to jest dobry i stary system, w wielu grach se tak grałem ale wirtualnie tylko zawsze przychodzi ta chwila w której zbyt dużo razy pod rząd nie trafiamy liczby i tracimy wszystko, więc trzeba mieć naprawdę kilkaset tysięcy żeby móc sobie zagrać w ten sposób, tyle że widać że ty w ogóle nie grasz bo kupon ML kosztuje 1,25 zł ! a nie 1,22 zł !!! tyle że jak ktoś ma tyle tysięcy groszy to na pewno nie będzie ich stawiał na jedną liczbę w ML dla paru groszy tylko zainwestuje w coś poważnego. Ale to zawsze tak jest że pieniądz robi pieniądz i bogatym pieniądze przychodzą szybciej i przychodzą w ogóle. Wymyśliłbyś lepiej coś jak zarobić miliony mając grosze a nie na odwrót

0

Heh, to moze majac te kilkaset tysiecy:

  1. zainwestowac w ziemie i pobawic sie w typowanie trasy przyszlej A1?
  2. zainwestowac w nieruchomosc?
  3. otworzyc sobie polise w Commercial Union albo ING i wybrac profil podwyzszonego ryzyka, gdzie zysk w skali roku ostatnio wynosil 40% (w CU, tez bylem w szoku)?
  4. zbudowac wielki serwis erotyczny/randkowy w sieci (nie pochwalam :P)?
  5. zajac sie importem multimediow z USA? Ceny jak zwykle niskie, kurs dolara jak z bajki.

Takie to troche bardziej realne, uczy zycia i lepiej wyglada przed kobietami.

0
roSzi napisał(a)

Heh, to moze majac te kilkaset tysiecy:

  1. zainwestowac w ziemie i pobawic sie w typowanie trasy przyszlej A1?
  2. zainwestowac w nieruchomosc?
  3. otworzyc sobie polise w Commercial Union albo ING i wybrac profil podwyzszonego ryzyka, gdzie zysk w skali roku ostatnio wynosil 40% (w CU, tez bylem w szoku)?
  4. zbudowac wielki serwis erotyczny/randkowy w sieci (nie pochwalam :P)?
  5. zajac sie importem multimediow z USA? Ceny jak zwykle niskie, kurs dolara jak z bajki.

Takie to troche bardziej realne, uczy zycia i lepiej wyglada przed kobietami.

proponuje wszystko przepic
<font color="blue">//tru....przepic to dobry plan
poza tym ostrzegam o nieschodzeniu na OT gdyz temat zostanie asymilowany - lofix</span>

0

ten system wypada duzo lepiej w ruletce, przy obstawianiu koloru - tam masz za kazdym razem 50% szansy, wiec po przegranej grze stawke zwiekszasz "tylko" dwa razy, az wygrasz

0

Andrzej prostytutka przestań robić wariata, to jest klasyczna progresja debilu

0
Boniek55 napisał(a)

Andrzej prostytutka przestań robić wariata, to jest klasyczna progresja debilu

po 3 latach wylecieć z takim tekstem ... pół godziny się z tego śmiałem :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1